witajcie Kochane i Kochani. Jestem tu pierwszy raz. Na ‘forum’ namowila mnie serdeczna kolezanka Asia :-). Bardzo chce miec juz dzidziusia ale czuje ze jestem zbyt zamknieta, zetsresowana itd i co mieisac przezywam rozczarowanie. Mam 30 lat i cudownego meża, ktory mnie wspiera. Prosze poradzcie jak radzicie sobie z presja nie tylko ta z otoczenia ale i swoja wlasna? buziaczki
Monika
29 odpowiedzi na pytanie: dzien dobry
Re: dzien dobry
CZeść cześć !! Czuj się u nas dobrze. Życzę bardzo szybkiego przeniesienia się na oczekujące.
Pytasz się o radzenie sobie z presją. Ja osobiście sobie w ogóle nie radzę. Ale to może dlatego, że my mamy problemy, już rok starań i na razie nic, czekamy sobie na małą fasolkę…
Zawsze mówię, że my wszystkie tu jesteśmy ogromnymi szczęściarami, bo nasi mężczyźni nas wspierają, a to jest baaaardzo baardzo ważne.
Serdecznie pozdrawiam!
Marysia zwana riibą
Re: dzien dobry
Witaj Moniczko, ciesze się że do nas trafiłaś. W grupie zawsze łatwiej. Co do frustracji (skończyła 29 lat) to niestety nie wiele Ci pomogę. Każda z nas ma dobre i złe dni. Jedyne co mozna z tym zrobić to po prostu przeczekać i żyć nadzieją, że w końcu uda się.
Życzę Ci abyś jak najszybciej cieszyła się fasolką
🙂
dziekuje Ci za usiech i zycze Ci mielgo dnia.monika
Monika
Re: dzien dobry
Wiiatm, trzeba mieć cierpliwość i czekać.
Fasolka sama wybierze czas 🙂
Ania
Re: dzien dobry
Witam Cię ! Zobaczysz teraz będzie już dużo lepiej, bo trafiłaś na to forum i to był strzał w dziesiątkę !!!! Nie wiem czy któraś z nas potrafi sobie super radzić z tym wszystkim ale wiem jedno,że razem jest nam dużo łatwiej. Życzę Ci żebys jak najszybciej mogła pochwalis się nam fasoleczką! Powodzenia w staraniach !!!!!!!! Oby były one jak najkrótsze
Magda
Re: dzien dobry
co za piekne imie ‘fasolka’. pozdrawiam i milego dnia dla Ciebie Aniu
Monika
Re: dzien dobry
Witam Cię serdecznie, ja też jestem tu od niedawna, do tej pory odkładałam decyzję o dzidziusiu, ale natura się odezwała i teraz już tak bardzo chcę mieć dziecko. Odkąd zaczęłam o tym myśleć, to na każdym kroku pojawiają się malutkie dziecie albo widzę kobiety w ciąży i wtedy naprawdę im zazdroszczę.
matylda
🙂
dziekuje i milego dnia 🙂
Monika
🙂
dziekuje!!!! i milego dnia. monika
Monika
Re: dzien dobry
Witaj!
Stres i frustracja to stany doskonale mi znane. Nie ma rady… A otoczenie też nie jest pomocne. W pewnym momencie poddałam się tej nieuchwytnej presji, że już strasznie późno, że przegapiłam najlepszy czas… (mam 29 lat) i takie tam bzdety. Naprawdę zaczęłam sie tym strasznie przejmować. Głupota! Piszę też czasem na podobne niemieckie forum i tam taki wiek to nic nadzwyczajnego. Dziewczyny najczęściej decydują sie na dzieci właśnie koło trzydziestki – nikomu nie przyjdzie do głowy twierdzić, że to późno. Mój lekarz też się tylko popukał w głowę, jak mu powiedziałam, że jestem stare pudło i się z tego powodu martwię.
Najgorzej (dla mnie), to zacząć się wpędzać w kołowrotek obserwacji cyklu, mierzenia temperatury, liczenia dni – wtedy czuję się jak sparaliżowana, zastanawiam sie nad każdym kęsem jedzenia, czy to aby nie szkodliwe, mam wyrzuty sumienia po kieliszku wina, bo to druga połowa cyklu, więc nie wiadomo… Bardzo mi pomogła rozmowa z lekarzem na ten temat, który przekonał mnie, żeby starać się w ogóle nie myśleć o zajściu w ciążę, a przynajmniej ograniczyć to myslenie (trudne!) – będzie co będzie… “wypadki przy pracy” zdarzają się chyba częściej niż takie super zaplanowane ciąże – tu chyba działa jakieś prawo Murphy’ego. Staram się wiec usilnie stosować do jego rad i pozostaję w nadziei na rychły “wypadek przy pracy” !!!
Pozdrawiam serdecznie, Agata
🙂
w miom otoczeniu w ostatnim miesiacu zaszlo w ciaze 5 kobiet 🙂 tez im zazdroszcze. I jeszcze w pracy grupka kobietek wymyslila sobie ze jestem w ciazy i mam co drugi dzien telefon w tej sprawie “czy to prawda?” 😉 buziaczki dla Ciebie. monika
Monika
🙂
od razu mi lepiej. dziekuje. wlasnie bronie sie przed testami, mierzeniem temepatury… a tu co chile pytanie? r”robilas juz test?” albo “nie czujesz ze jestes w ciazy ” ;-). Najchetnie wyjechalabym na jakis zwariowany urlop.
buziaczki dla Ciebie i milego dnia.monika
Monika
Re: dzien dobry
Witaj serdecznie Ikamono 🙂
Bedzie Ci tu z nami na pewno milutko
Dziewczyny sa wspanialymi towarzyszkami doli i niedoli i co najwazniejsze : mozna im powiedziec wszystko!!! jak boli serducho i jak masz rozterki i jak sie cieszysz.
I zapraszam do zapoznania sie z rankingiem
I opowiedz nam cos o sobie troszke
Baby – z wielkimi nadziejami (i Wasz wierny Ranking zarazem)
Re: 🙂
Urlop – jak najbardziej wskazany. Ja właśnie wróciłam naładowana pozytywną energią, aż iskrzy! A dystansu nabrałam takiego, że hej!!! Mam nadzieję, że go chociaż jakiś czas utrzymam Buziaki, Agata
Re: dzien dobry
Cześć Moniko 🙂
Witam Cię serdecznie na tym forum, naprawdę fajne miejsce i bardzo pomocne w wielu sytuacjach 🙂
Co do radzenia sobie w moim przypadku, to różnie to bywa… ale jakoś muszę dawać radę i mieć nadzieję 🙂
Czasem jest naprawdę ciężko, ale są też dobre dni 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Utsi
Re: dzien dobry
buziaczki dla Ciebie. milego dnia. monika
Monika
Re: dzien dobry
Witaj Moniko, jak poradzić sobie z presją otoczenia – chyba najprościej powiedzieć, że jak będzie tak daleko to poinformujecie. Gorzej jest natomiast z własną psychiką. Nie wiem ile już się staracie. Ale jeżeli się niecierpliwysz to może warto wykonać kilka podstawowych badań – dostarczą wiadomości i jednocześnie na pewno skierują Was na jak najkrótszą drogę do fasolki.
Re: dzien dobry
kochane jestescie mowiac o ‘fasolkach’. Dziekuje za usmiech. monika
Monika
Re: dzien dobry
Witamy w naszym gronie!!!
Gosia
[Zobacz stronę]
Re: dzien dobry
dziekuje 🙂 m
Monika
Znasz odpowiedź na pytanie: dzien dobry