Która pamięta moją historię, to może sobie wyobrazić jak wielką paniką mogłam zareagować na mnogą ciążę w rodzinie.
Kilka miesięcy temu okazało się, że w bliźniaczej ciąży jest moja bratowa. Byłam przerażona. tłumaczyłam sobie, że to dwojaczki, nie trojaczki, że Ela macicę ma inną niż moja. Niby wszystko było dobrze. W poniedziałek poszła do szpitala na badania (31. tydzień). KTG ok., inne badania też. W nocy poczuła się źle, a rano okazało się, że nie ma jednego tętna.
Teraz przewożą ją do innego szpitala (klinicznego, tego, w którym urodził się Staś). Prawdopodobnie będą rozwiązywać ciążę.
Siedzę w domu ze Stasiem z rotawirusem (na szczęście jest już trochę lepiej, dzięki za rady w innym wątku) i jedyne, co mogłam zrobić to polecić bratową opiece mojego lekarza, który w tej klinice jest bardzo poważany. Zrobiłam to i modlę się za maluszka, który odszedł.
Modlę się za Elę i maluszka, który żyje, ale co będzie dalej?
Błagam, pomódlcie się też.
Prawdopodobnie przyczyną śmierci jednego dzieciątka było to, że dzieci miały wspólne łożysko i nie rozwijały się równo.
Został ten większy.
30 odpowiedzi na pytanie: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
Strasznie mi przykro…. Pamiętam Basiu twoją historię…
Mam nadzieję że Maluszek który żyje będzie rozwijał się zdrowo… Nie wiem co napisać.
Rodzicom życzę dużo siły, bo naprawdę będą jej potrzebować.
Daj znać jak już rozwiążą ciążę…
Pozdrawiam ciepło
Gosia
Kwietniowa Kruszynka (18.04.2006) – ROŚNIE
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
O matko , strasznie współczuję
Pamiętam Wasza historię a tu teraz jeszcze ta… brak mi słów, niezmiernie mi przykro, chce się krzyczeć dlaczego :((
Cały czas kołacze mi się po głowie, że to może pomyłka, że może wszystko jest dobrze- ale ja w tych sprawach taka naiwna jestem :((
Dużo sił Wam życzę, szczególnie rodzicom
Niech Bóg da aby to wszystko skończyło sie jak najlepiej może, aby drugi maluszek miał sie dobrze toc to dopiero 31 tydzień 🙁
Strasznie smutna Ania
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
mocno trzymam kciuki aby wszystko sie dobrze skończyło…..
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
Trzymamy kciuki za maluszka i rodziców.
Niestety w męża rodzinie w czerwcu też wydażyła się tragedia związana z bliźniakami. Jego cioteczna siostra straciła dwoje dzieciaczków. Miałam nawet napisać o tym na forum. U niej była to wina lekarzy, bo odesłali ją do domu chociaz miała bóle porodowe w 27 tc ! Niestety jak przywiozła ją karetka drugim razem to już nie było jak zatrzymac porodu. Zrobili jej CC. Dzieciaczki nie przeżyły, chociaż chłopiec żył 2 tygodnie i ładnie przybierał na wadze – zabiło go zapalenie płuc. Natomiast ją wypisali ze szpitala po trzech dniach od CC i to z temperaturą. Teraz ma nadal dziurę w brzuchu i musi jeździć na codzienne płukania itd. W ogóle jakiś koszmar.
Przepraszam, że w tym wątku, ale musiałam z siebie to wyrzucić.
,
Marta i Adaś 15.11.2004 <img src=”/upload/41/43/_550515_n.jpg”>
Edited by Jade on 2005/11/16 11:05.
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
…
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
trzymam mocno zaciśniete kciuki za Was
[*] dla maluszka 🙁
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
Pamiętam Twój post i opowieść przy której płakałam jak przysłowiowy bóbr…
Teraz trzymam kciuki by dzieciątko urodziło się zdrowe, niech mama kocha je za dwoje!!!
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
Nie ma miejsca w klinice, choc wydawało mi się, że wszystko jest ustalone. Pewnych rzeczy widocznie nie można przeskoczyć.
Chwilowo lekarze w tym pierwszym szpitalu postanowili czekać i dać szansę ciązy rozwijać się dalej. Maluszek, który odszedł, powoli się obkurcza. Mam nadzieję, że lekarze wiedzą co robią i nie stwarzają zagrożenia życia Eli. Mam też nadzieję, że nie zrobią z niej królika doświadczalnego. Nie wiem jak to się będzie toczyć dalej.
Dlatego błagam jeszcze raz o wsparcie duchowe.
Koszmar, koszmar
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
I ja trzymam kciuki i pomodle sie za Twoja bratowa. Wierze, ze wszystko skonczy sie dobrze i bardzo wspolczuje, ze stracila jedno malenstwo.
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
trzymamy kciuki!!!!
dAgI&MiA25.11.2004
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
Twoją historię pamiętam baaardzo dobrze i jak przeczytałam posta to aż mi się włos zjeżył… Modlę się za Twoją siostrę i maleństwo. MUSI być dobrze! Pisz jak coś będziesz wiedzieć.
Ola i Ninka 2 l.
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
Basiu i my (ja i maz) modlimy sie za Twoija bratową i kruszynke.
Jonatan (20.04.2005)
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
na pocieszenie
pamietam historie dziewczyny ktora lezala ze mna na patologii ciazy (to byla jej II ciaza)
I ciaza – mnoga, pod koniec dowiedziala sie ze jedno dziecko nie zyje, potworny koszmar, koszmar o ktorym w jakis sposob zapomniala a to dzieki wspanialemu synkowi ktoremu udalo sie przezyc To wspaniale dziecko wynagrodzilo jej ta strate, byla taka szczesliwa, tymbardziej ze udalo sie jej i byla ponownie w ciazy (O pierwsze dziecko starala sie przeszlo 10 lat)
Wierze ze w Waszej rodzinie zawita rowniez szczescie i radosc
Agniesia ’02 +Adrianek ’04
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
Basiu, pomodlę się…
Natalia2.06.2003
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
BAsiu, strasnie współczuję.
Mam nadzieję, ze lekarze zrobią co do nich należy.
TRzymam kciuki!
Ala i Filipek (29.07.2003)
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
Basiu, bardzo to smutne 🙁
Modlenie mi nie wychodzi, ale mysle o Twojej bratowej i jej dzieciatku – by bylo silne i zyło.
Teraz juz nic zlego nie moze sie stac, nie moze…
Igor(2l) i Hubert(1r)
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
I my też sie dołaczamy!!!
Kinga z Kacperkiem i Kubusiem
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
Anet, lejesz miód name serce. Wiadomo kazda sytuacja jest inna, ale zawsze szczęśliwe (choć nie do końca) zakończenia podobnych sytuacji dają nadzieję, dzięki.
Dziewczyny, wszystkim Wam dziękuję za ciepłe słowa.
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mno
Basiu..
przeczytałam i chce mi sie płakać..
wyobrażam sobie co przechodzi Ela i jej maż, co przechodzisz Ty..
Trzymam kciuki i pomodlę sie za to by wszystko skończyło sie jak najlepiej teraz dla Eli i jej Maleństwa
Pozdrawiam bardzo serdecznie
ika i Igor 01.04.2004
Re: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej
Dołączam do grona trzymających kciuki, zobaczysz – będzie dobrze, musi być! Maluszek urodzi się za 2 miesiące, dostanie 10 pkt APGAR i będzie broił za dwóch. Będzie tak!
Magda & Marcia 07.09.04
Znasz odpowiedź na pytanie: FATUM, niech tego nie czytają mamy w ciązy mnogiej