Hej dziewczyny! Może to głupie i trochę prymitywne, ale chciałabym zapytać Was jak z waszymi figurami po porodzie?
Ja -pół roku temu urodziłam. Mam cudownego synka, za to moja figura nie jest już taka cudowna (chociaż nigdy nie była idealna). Przy wzroście 170 ważę 60 kg (praktycznie udało mi się już wrócić do normalnej wagi), zostały mi potworne rozstępy – zwłaszcza na brzuchu i biodrach(cudowne preparaty na rozstępy nic nie dają – mimo, że przez całą ciążę wcierałam je w siebie dość obficie!!! – szkoda pieniędzy). Ale najgorszy jest brzuch – cały czas wyglądam jak w 3 miesiącu… Nigdy nie miałam idealnie płaskiego brzucha, więc nie spodziewałam się cudów, ale to “coś”- co teraz mam w tym miejscu najchętniej kazałabym sobie wyciąć! No cóż: Żegnajcie ukochane obcisłe bluzeczki!
Staram się codziennie wieczorkiem zrobić kilka “brzuszków”, ale kto ma dziecko ten wie, że nie zawsze starcza siły i… chęci. Ale chyba muszę wziąść się w garść…
Asia
29 odpowiedzi na pytanie: Figura po porodzie
Re: Figura po porodzie
Ooo chętnie poczytam odpowiedzi na Twojego posta! Ja jestem ponad 3 m-ce po porodzie. Figury ani wagi jeszcze nie odzyskałam Muszę jeszcze zrzucić 5 kg i pozbyć sie fałdu skóry?? na brzuchu–przez to dziadostwo nie wchodzę w żadne spodnie ani spódnice zapinane w pasie. A rozstepy??? I te ciązowe kreski na brzuchu??? Czy to kiedyś zblednie? Kiedy???
Izolda i Agatka (26.02.03)
Re: Figura po porodzie
Ja też nigdy nie miałam płaskiego brzuszka, ale teraz to mam po prostu beben……… Niestety nadala nie mogę się zebrać żeby robić te brzuszki…..co prawda na brak ruchu nie narzekam, bo pracuję w biegu, resztę dnia spędzam na spacerach, jeżdżę na rowerze, chodzę na aerobik….. Ale…..przez to brzuch się nie zmniejszy……też musze się wziąść za siebie……..
Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 12 miesiąc!!!!!!!!!!
Re: Figura po porodzie
rany boskie… ty narzekasz???
a co powiesz na to: 166 cm i 69 kg (no, przed ciążą było 72)
opana zamiast płaskiego brzucha
kupa rozstępów
wielkie puste piersi :((
Ewa i Krzyś (5 i 3/4 mies.)
Re: Figura po porodzie
no coz….ja przy tobie to paczus w masle…
do wagi sprzed ciazy zostalo 3 kilo ale tak cudownie to nie jest bo powinnam zrzucic z 10 z zapasow sprzed ciazy……
a najgorszy ten brzuchol…:(
oj tez sie nie moge zabrac za te brzuszki…mialam od poniedzialku – sroda mija a ja nic… na usprawiedliwienie mam to ze staram sie lazic jak najwiecej – ostatni moj rekord – przemarsz ze starowki na piaski po calym dniu lazenia (wrocilismy po 9 godzinach…)
moze sie w koncu na basen zbiore…
moze sie komus humor poprawi po przeczytaniu mojego posta……..
kiuiczyca-matkaZjasiemUboku (21.02)
Re: Figura po porodzie
mi się poprawił 🙂 następna chętna na basen… super !!!
Ewa i Krzyś (5 i 3/4 mies.)
Re: Figura po porodzie
Wiecie co? Posty o tej tematyce są poprostu rewelacyjne, nic tak nie poprawia humoru jak czytanie o naszych planach i obietnicach, a skończywszy na “wymówkach” i usprawiedliwieniach.:-)) Ja rodziłam 4 m-ce temu. Do wagi sprzed ciąży zostało mi 2 kg, ale chciałabym zrzucić conajmniej 5 jednak z tym poczekam, aż przestanę karmić bo nie będę się katować z dietami cud jak po karmieniu najchętniej zjadłabym konia. Poza tym zawsze mówiłam, że po porodzie to gora m-c i będę z powrotem “laska nebeska”, ale że miałam cc to wszystko odsunęło się w czasie, potem mąż wyjechał itp itd..:)) Co do figury to właśnie ja zawsze miałam płaski brzuch, praktycznie wcale go nie miałam, a kości biodrowe to mi odstawały, a teraz niestety brzuch został, to samo tyczy się rąk, a raczej tej części od ramienia do łokcia, zawsze drobniutkie i wysportowane (przed ciążą byłam nałogową “sportsmenką”, każdy mięsień ładnie wyrzeźbiony (ale delikatnie – żebyście nie pomyślały, że ze mnie jakiś Schwarzeneger), a teraz bardzo za nimi tęsknię bo zrobiły się grube i brrrr aż klawiatura mi się zacina jak chcę to napisać – obwisłe. Niestety wszystkie wiemy jak to jest przy dziecku, albo nie ma czasu, albo poprostu mówimy sobie ” dziś nie mam siły jutro poćwiczę”. Rozumiem to doskonale, ale Wiecie co?! DOSYĆ TEGO!!! Musimy się wziąźć za siebie! Ja przynajmniej biorę się za siebie, od…. jutra 🙂 tak tak dziś już nie dam rady ;-))) bo muszę dużo zrobić (mówiłam Wam już, że dziś wraca w końcu mój mąż) więc trzeba jakoś chatkę ogarnąć chociaż jak dzwonił w nocy to powiedział żebym kopnęła wszystko tylko pod stół, a jak nie mam siły to on to kopnie jak wróci 🙂 Ale nie jest tak źle, bo zostało mi prasowanie czego b. nie lubię. A muszę to zrobić bo nie mam już gdzie chować prania, a jak znam życie to po powrocie męża dojdą mi następne 3 pralki.. Ale ja nie o prasowaniu tylko o braniu się za siebie. Otóż oświadczam Wam drogie Mamusie, że od jutra Pati ćwiczy!!! Brzuszki, ciężarki na rączki i kółeczko na talię. I będę Wam zdawała relacje. Mam motywację by to robić bo w lipcu (a to już nie długo) przyjeżdżają nasi znajomi do nas (poznaliśmy ich w internecie) i oni widzieli nas 1,5 roku temu kiedy to byłam w “formie” i choćby dlatego trzeba wziążć się za siebie bo jak będą chcieli iść z nami na plażę?? 🙂 No a przy okazji ja będę zadowolona i mój mąż pewnie też.
Ale się rozpisałam fiu fiu….. Ale tak to jest jak się wstaje o 5:15 rano to i w mózgu więcej myśli :-)))
Patrycjad i Kamilek (01.02.03r.)
Re: Figura po porodzie
…
Re: Figura po porodzie
Moja figura po porodzie… Zawsze uważałam się (i nie tylko ja) za osobę zgrabną i powabną 🙂 Ważyłam 48 kg przy 160 cm. Co do wagi, to teraz (pół roku po porodzie) to nie mogę narzekać, bo w ubraniu wyglądam w miarę nieźle (50 kg). Ale mam okropne rozstępy, dzięki którym na plaży będę chyba chodziła zgięta w pół żeby nikt nie widział moich pokancerowanych ud… Co do brzuchu mam trochę “za dużo” skóry, ale sądzę, ze to da się spokojnie zrobić brzuszkami, które czasami robię (wczoraj 50 – więcej nie mogłam, bo mi uda nie pozwoliły po przedwczorajszych stu przysiadach…) Najważniejsza jest mobilizacja -wierzę, że jak bardzo się czegoś chce, to sie to osiągnie 🙂
Pozdrawiam.
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
Re: Figura po porodzie
jeszcze kilka takich wypadów jak wczoraj i zobaczymy wkrótce efekty! Mam nadzieję…
To kiedy na basen?
CCCelinka + Kacperek 21.03.03.
Re: Figura po porodzie
Są takie które rodzą i wyglądają lepiej po porodzie, my chyba do takich nie należymy. Jestem 13 miesięcy po porodzie, rozstępy tzw. medale macierzyństwa są i nie znikają, nie bledną, brzuch a owszem jest – taki zaokrąglony, Piersi już nie mam, mam worki z jednym ziemniakiem w środku. Moje ulubione dżinsy cały czas leżą w szafie, raz w miesiącu próbuje je wciągnąć na siebie i na próbach się kończy.
Ale za to ile mam przyjaciół: mój przyjaciel brzuch, mój przyjacel rozstęp nr 1 do 1000, i dwie przyjaciółki zwiski.
Już sobie nie obiecuję bo tylko okłamuję samą siebie. Jakbym się ich pozbyła to chyba byłoby mi trochę smutno.
Klucha i kluseczka (ur. 12.V.2002 r.)
Re: Figura po porodzie
🙂
figura- dramat!
brzuch, rece, cycki w zasadzie do wymiany
ale wiecie co? bardziej oszukuje siebie, ze mi to przeszkadza niz odwrotnie:)
tzn. fajnie by bylo znowu dobrze wygladac, ale jak mysle o dziewczynach ktore sa szczuple i piekne a nie maja rodziny to mysle sobie ze to ja mam szczescie:)
Gaba i Marysia (10 miesięcy!)
Re: Figura po porodzie
I tu masz rację, ostatnio byłam u swojego ginekologa na kontroli, i tak sobie rozmawiamy o tym tłuszczyku itp., ale doszliśmy do wspólnego stwierdzenia: Niejedna chciałaby mieć te rozstępy, wystający brzuch i płaskie cycki, w zamian za taką małą kruszynkę. A on z takimi problemami spotyka się na co dzień. Także dziewczyny nie narzekać tylko cieszyć się bo jest naprawdę z czego.
Pa
Klucha i kluseczka (ur. 12.V.2002 r.)
Re: Figura po porodzie
Wszystko pięknie, cacy, ale prawdziwe tu jest stwierdzenie, że im więcej sie ma, tym więcej sie chce mieć…
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
Re: Figura po porodzie
Masz całkowitą rację.
Dzidzia jest w tym wszystkim najwazniejsza !!!
Miałam dziś jeden z tych gorszych dni, mąż w delegacji, mały ciągle płacze, ale po przeczytaniu Twojego postu od razu mi sie poprawiło. Dzięki 🙂
, Magda i Tymek
Re: Figura po porodzie
cieszę się że wprawiłam cię w dobry humor. Tak na marginesie mi Zuzanka płakała przez 4 pierwsze miesiące, chyba non stop. Teraz 90% dnia to uśmiech, reszta to złość.
Pozdrawiam
Klucha i kluseczka (ur. 12.V.2002 r.)
Re: Figura po porodzie
Do wagi przedciążowej już wróciłam, ale co z tego, jak to wszystko wygląda teraz jakoś inaczej. W ciuchy niby się mieszczę, ale nie leżą już tak idealnie jak kiedyś. Jakieś takie mi się to cielsko zrobiło inne. Brzuch niby chudy, ale z dużym nadmiarem skóry i przez to wystający, uda jakieś obwisłe, tyłek niby płaski., ale jakoś mi się poszerzył. Jedyne co mi się ni8e zmieniło to biust, ale to pewnie dlatego, że prawie wcale nie karmiłam.
No cóż niec już pewnie nie zmienię więc muszę pokochać to co mam.
Za to moja kruszynka jest najpiękniejsza na świecie!
Edyta mama Kingi (31.10.02)
Re: Figura po porodzie
Woooow! Ale sie naczytałam:) A może urządzimy plebiscyt, która jest zadowolona ze swojej figury po porodzie? Ciekawe czy sie ktoś zgłosi na ochotnika? Ja jestem4 lata po porodzie i niestety3 kilo do przodu. W tzw. międzyczasie oczywiście chudłam i tyłam w granicach 4 kilo. Obecnie znów jestem na etapie odchudzania dopóki któregoś pięknego dnia nie złapie mnie wilczy apetyt i nadrobię zaległości w jedzeniu z całego miesiąca.
Pozdrawiam wszystkie po ciążowe mamuśki.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: Figura po porodzie
Mi się udało wrócić już 2 miesiące po porodzie do swojej wagi a teraz ważę mniej niż przed ciążą z czego jestem bardzo dumna.
Ania i Alicja
Re: Figura po porodzie
Ja też powróciłam 2 miesiące po porodzie do swojej wagi a obecnie ubrania sprzed ciąży na mnie wiszą poprostu. Przy wzroście 174 ważę niecałe 53 kg.
Pozdrawiam
Żabka i Miki (13.02.03)
Re: Figura po porodzie
ja jestem zadowolona!!!!!!!!
przed wazylam 55kg, w ciazy przytylam tylko 6,5kg a teraz waze 51kg Na szczescie problem rozstepow mnie ominal! No nie wiem jak to bedzie teraz? cos czuje ze juz nie bedzie tak latwo i pieknie jak z Agniesia No ale wracajac do figury to jestem zadowolona, po porodzie praktycznie juz po powrocie do domu zaczelam cwiczyc tj te cwiczenia dla kobiet po porodzie a po paru tyg. zaczelam juz zwykle cwiczenia, potem basen, kupilam sobie stepper wiec godzinke chodzilam sobie w domku + spacerki Od poczatku bylam zadowolona ze swojej figury, nawet bardzo sie zdziwilam zaraz po porodzie ze brzuszek tak mi zmalal – nastawialam sie ze przez jakis czas bedzie wiekszy a tu mile zaskoczenie! Tylko piersi!!! – byly okropnie wielkie!!!!!!!! A odkad przestalam karmic (niestety zabraklo mi pokarmu a chcialam karmic na max-a!!!) sa o.k (B) wiec dziekuje losowi ze potraktowal mnie ulgowo!!! Czy teraz tez tak bedzie??? oby!!!
pozdrawiam cieplutko i zycze aby kazda z Was byla zadowolona tak jak ja!!! powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!
Aneta (17.01.04)+Agniesia (ur 7.07.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: Figura po porodzie