WITAM DZIEWCZYNY,MAM PYTANIE,JESTEM MIESIĄC PO PORODZIE PRZEZ CIĘCIE,OD POCZĄTKU Z KARMIENIEM BYŁY PROBLEMY. MÓJ MAŁY SYNEK LENIWIE SSAŁ.W RUCH POSZEDŁ LAKTATOR I SZTUCZNE MLEKO I TAK JEST DO DZIŚ. PROBLEM POLEGA NA TYM ŻE OD KILKU DNI MAM NA PRZEMIAN PODWYŻSZONĄ TEMPERATURĘ (OKOŁO 38) CZASEM Z DRESZCZAMI NA PRZEMIAN Z OSŁABIENIEM.WSZYSCY MÓWIĄ ŻE TO OD PIERSI, BO SĄ ŻLE OPRÓŻNIANE,ALE OSOBIŚCIE JAKIŚ EWIDENTNYCH ZGRUBIEŃ CZY ZACZERWIENIEŃ TO NIE WIDZE. ZACZYNAM SIĘ JUŻ MARTWIĆ, ŻE MNIE CZYMŚ W SZPITALU ZARAZILI,ALBO MOŻE TO I COŚ GORSZEGO. FAKT, ŻE TROCHĘ SIE GUBIE W TYM NAPRZEMIENNYM KARMIENIU I ODCIĄGANIU, NO I MOŻE NIE ROBIE TEGO DOBRZE,ALE NAPEWNO NIE MAM ZAPALENIA. MÓJ GINEKOLOG TELEFONICZNIE STWIERDZIŁ,ŻE PEWNIE TO ZASTÓJ, ALE MI MLEKO LECI JAK ŚCIĄGAM LAKTATOREM,A I SYNEK TEŻ COŚ WYSYSA. JUŻ NAPRAWDĘ GŁUPIEJE. SĄDZICIE, ŻE MOZNA MIEĆ PODWYŻSZONĄ TEMPERATURĘ – NIEZNACZNIE – OD SAMEGO KARMIENIA PIERSIĄ, A JEŚLI NIE TO CZY ZASTOJE MOGA SIĘ ROBIĆ TAK CZĘST I TAK SZYBKO MIJAĆ? MOIM ZDANIEM NIGDY NIE MIAŁAM PIERSI TWARDEJ JAK KAMIEŃ. CZY TE PROBLEMY TO JUŻ TAK BĘDĄ MNIE DOPADAĆ PRZEZ CAŁY OKRES LAKTACJI. PROSZĘ WAS O POMOC, MOŻE KTÓRAŚ MIAŁA PODOBNĄ SYTUACJE? ZAGUBIONA MAMA KARMIĄCA.
5 odpowiedzi na pytanie: GORĄCZKA
Re: GORĄCZKA
Ja miałam zapalenie piersi bo mały nie ssał dobrze. Miał cofniętą żuchwę i nie potrafił porządnie złapać brodawki.Dwa tygodnie walki zakończonej sukcesem,ale cięzkich bardzo.piersi nie były dobrze opróżniane i pojawił się zastój pokarmu,a potem zapalenie. Pierś powoli stawała się czerwona i bolesna. Miałam wysoką gorączkę z dreszczami iosłabieniem. Czułam siękoszmarnie. Byliśmy w poradni laktacyjnej i jakos wszystko szczęśliwie się zakończyło. Może powinnaś zajrzeć do jakiejś poradni no bo rzeczywiście skoro mały jest na piersi isztucznym mleku można się w tym pogubić. Nam udało się bez dokarmiania sztucznym mlekiem,ale było ciężko o były chwile zwątpienia. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: GORĄCZKA
Akurat trafiłaś, bo u mnie to nie dawno był temat na topie, ale nie chcę, żeby wróciło to co przeżyła i jak się czułam koszmarnie.
Ja jestem 6 tyg. po porodzie i też po cesarce.
Córcia wogóle nie chciała ssać w szpitalu i potem w domu – robiła histerie, nie akceptowała piersi.
Tak więc odciągałam i podawałam z butelki. Po tygodniu przyszedł pierwszy zastój. W nocy dreszcze na maksa i temperatura do 39 st. Skonsultowałam się z pogotowiem i wzięlam paracetamol, po którym w ciągu 1,5 godz. temp. zeszła. Ale ja kolejny dzien czułam się rozbita na maksa. Pierś była twarda i lekko zaczerwieniona, po odciągnięciu zrobiło się lepiej.
Niestety po 3 dniach wzięło mnie znowu. To samo…dreszcze, temperatura, paracetamol, osłabiebienie. Do lekarza się nie wybrałam, choć mało brakowało. Rozgrzewałam pierś po prysznicem, masowałam oliwką, potem odciągałam i przykładałm okład z kapusty. Pomagałao, ale ja przez następne 2, 3 dni byłam tak osłabiona, że aż wpałam w depresję, bo nie miałam siły się niczym zająć, a tu przecież dziecko płacze itp. itd.
Ostatni 4 raz (w zeszłym tygodniu) był okropny.
W tej chwili córcia się przekonała trochę do cyca i też karmię naprzemiennie. Fakt, że idzie się pogubić w tym. Upierdliwe jest to odciaganie, które powinno się robić regularnie, żeby własnie nie dopuścić do zastoju.
U Ciebie dziwne jest to, że masz temp. a nie masz ewidentnie twardej piersi – bo u mnie były jak kamień i czerwone, strasznie cięzko było rozmasować te twarde grudki.
Nie wiem przez ile mogą dopadać nas te problemy. Położna mi mówiła, że jej córka miała zapalenie, brała antybiotyk przez 10 dni, a po odstawieniu po 2 dniach zapalenie znowu wróciło.
Najważniejsze, żebyś ściągała pokarm do końca, masuj piersi, obkładaj ciepłym kompresem, nawet jak nie masz twardych.
Jeśli temp. będzie się utrzymywała dłużej, koniecznie musisz się zgłosić do lekarza, albo poradni laktacyjnej.
Możesz brać paracetamol do 6 tal. na dobę, ale mnie po nim bardzo bolała głowa i wogóle czułam się tragicznie.
Nie życzę tego nikomu i modlę się, żeby mi to nie wróciło.
Pozdrawiam, trzymaj się !
Lilka &
Re: GORĄCZKA
DZIĘKI ZA INFORMACJĘ,W TYM CAŁYM ZAMIESZANIU POCIESZAJĄCE JEST,ŻE CZŁOWIEK NIE JEST ODOSOBNIONY W SWOICH PROBLEMACH. POZDRAWIAM
Re: GORĄCZKA
No własnie dziwne,że Twoja pierś nie jest twarda,myślę,że warto konsultację z lekarzem jeśli będzie sę nawracało.Ja dostała antybiotyk,ale domowe sposoby jak okłady z kapusty również stosowałam. Pozdrawiam
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: GORĄCZKA
Ja na twoim miejscu zgłosiłabym sie do lekarza. U mnie było podobnie…przez dwa tygodnie Antoś nie chciał ssać piersi, więc ściągałam laktatorem. Dostałam wysokiej temperatury, chociaz piersi były miękkie. Mój gino kazał zgłosić mi się na izbę przyjęć i okazało się, że to nie piersi. Miałam szmery pęcherzykowe w płucach, których w ogóle nie odczuwałam. Życzę duzo zdrówka
Ania i Antoś 07.10.2005
Znasz odpowiedź na pytanie: GORĄCZKA