Witajcie, dostalam skierowanie na HSG, z tego co przeczytalam w archiwum, wiem ze wiele z Was mialo robione to badanie. Czy mozecie podzielic sie jakimis informacjami praktycznymi, w stylu: co wziac ze soba do spzitala, jak dlugo badanie trwa, czy bede w stanie prowadzic auto w drodze powrotnej ze szpitala (nie wiem, daja zwykle srodki przeciwbolowe czy znieczulenie ogolne?). Prosze Was po prostu o wszelkie informacje, ktore pozwola mi sie przygotowac jakos do tego badania i ktore opanuja moze moj paniczny strach przed szpitalem i tym, co lekarz zobaczy w wyniku badania 🙁
Pozdrawiam, Jagaa
6 odpowiedzi na pytanie: HSG – uwagi praktyczne ?
Re: HSG – uwagi praktyczne?
Badanie trwa około 20minut, ale w szpitalu leżałam 2 doby. Znieczulenie w formie zastrzyku, ale i tak samo badanie strasznie bolesne, wkładają ogromną 🙂 strzykawke do środka, przez którą podają kontrast. Dobre jest to, że od razu są wyniki! Na szczęście godzinę po zabiegu nic już się nie czuje, więc da się przeżyć.
Re: HSG – uwagi praktyczne?
Samo badanie u mnie trwalo ok 5 min. Kladziesz sie na stole i lekarz wprowadza kontrast do macicy. Ja widzialam na ekranie jak ten kontrast rozlewa sie w macicy. Pstrykaja zdjecie rentgenowskie i po krzyku. Mnie prawie wogole nie bolalo. Polecam miec przygotowana podpaske bo mozna lekko krwawic. Przed zabiegiem dostalam zasztrzyk znieczulajacy(w posladek). Lekarz chcial mnie polozyc na oddzial na 3-4 godziny, ale ja niestety musialam wracac do pracy (samochodem). Doktorek troche marudzil ale sie zgodzil. Caly dzien czulam sie dobrze, ale po powrocie z pracy czulam sie podle. Na drugi dzien bylo juz ok.
Z tego co mowil lekarz to powinnam ze 2 dni pobyc w domu. Jezeli beda chcieli cie zatrzymc w szpitalu to lepiej zostac, tak na wszelki wypadek.
Wynik dostalam po tygodniu.
Nie ma sie czego bac, a wynik pomoze lekarzowi w dalszych decyzjach dotyczacych twojego leczenia.
Pozdrawiam serdecznie. Iwona N. +Lwiątko (13.08.2003r.)
Re: HSG – uwagi praktyczne?
Cześć!
Miałam robione HSG w listopadzie ubiegłego roku. Zostałam przyjęta na oddział ok. godz. 8 rano- miałam ze sobą koszulę, klapki i gazetę. Byłam na czczo- ale nie wiem, czy to jest konieczne- tak na wszelki wypadek… Przed zabiegiem (ok. 11.00) dostałam zastrzyk- “głupiego jasia”, po czym na wózku przewieziono mnie na salę do badań rentgenowskich-kontrastowych. Sam zabieg był po prostu b. nieprzyjemny, ból jak przy silnych bólach miesiączkowych… Da się przezyć! Dla mnie najgorsze nastąpiło jednak później- reakcja mojego organizmu na zastrzyk przeciwbólowy- wymioty do 23…. Do domu wróciłam tego samego dnia (ok. 17.00), ale taksówką!
Re: HSG – uwagi praktyczne?
Podobno ten zabieg boli, gdy jajowody (lub jeden jajowod) sa niedrozne. Kontrast nie ma sie gdzie rozejsc, a jest przeciez wlewany pod pewnym cisnieniem. Nie wiem czy moja teoria jest sluszna, ale znajoma miala niedrozne jajowody i ja mocno bolalo. U mnie bylo ok i prawie nic nie czulam.
Pozdrawiam serdecznie. Iwona N. +Lwiątko (13.08.2003r.)
Re: HSG – uwagi praktyczne?
Jedna uwaga: po znieczuleniu kręci się w głowie (przynajmniej po tym, co ja dostałam), w związku z czym jest zakaz prowadzenia samochodu. I chyba musiałam być na czczo, ale dokładnie już nie pamiętam.
Re: HSG – uwagi praktyczne?
Witaj,
moje badanie trwało kilkanaście minut, niestety bardzo bolało. Jeśli wszystko jest w porządku i jajowody są drożne, wtedy kontrast rozlewa się prawidłowo i prawie nic nie czuć, ja mam wadę macicy i badanie było bardzo nieprzyjemne. Na badanie orzyjechał ze mną mąż, ponieważ po zastrzyklu znieczulającym nie zalecano samotnego powrotu do domu, a wróciłam zaraz po badaniiu. POtem lekko krwawiłam,więc zabierz ze sobą podpaskę. Wynik i opis badania dostałam od razu. Życzę, aby u Ciebie wszystko było w porządku.
monika
Znasz odpowiedź na pytanie: HSG – uwagi praktyczne ?