Wcale nie szukałam jej na gwałt. No ale zdazyło sie, przypadek. Wysłałam 3 CV bo uczyłam sie w zasadzie jak sie to robi i…zadzwonili, przeprowadzili ze mna rozmowę i jutro mam podpisac umowę.
Zaczęłam się zastanawiać na tym wszystkim, jak teraz zmnieni sie moje życie i w zasadzie smutno mi jakoś ze względu na córcie, która w tym wieku bardzo to odczuje. Zostawie Asie z teściową – dziś zgodziła sie bez problemu, bo nie mówiłam wcześniej że szukam pracy, bo nie zaczęłam jej szukać na dobre.
Może nie są to kokosy, ale firma renomowana i jest to moja pierwsza praca, więc zawita w moim CV. Wszyscy doradzili mi żebym ja wzięłam bo to cud ze na 3 listy ktos mi odpowiedział i przyjął do pracy.
No i ja ide…. Nie wiem czy mi z tym dobrze….popłakałam się….. Ale z drugiej storny chciałam ją dostać żeby wcześniej urodzić dla Asi rodzeństwo (chcialam żeby juz lata pracy mi szły)
Trzymajcie kciuki bo od poniedziałku zaczynam.
Ola i Asia (rok i 8 mies)
4 odpowiedzi na pytanie: idę do pracy i przestałam się z tego cieszyć
Re: idę do pracy i przestałam się z tego cieszyć
Bardzo szybko przywykniesz, zobaczysz… ja tez nie wierzylam, kiedy ktos mi tak napisal… a teraz nie umialam przywyknac do tego, ze obecnie nie pracuję.
Re: idę do pracy i przestałam się z tego cieszyć
dziekuje lea..
Ola i Asia (rok i 8 mies)
Re: idę do pracy i przestałam się z tego cieszyć
gratulacje!!!
poradzisz sobie..Asia poradzi sobie z babcia..moj Adas od 3-ego miesiaca zycia wychowuje sie z dziadkiem i jest dobrze:)
trzymam kciuki by wszystko sie ulozylo!
Ul
Re: idę do pracy i przestałam się z tego cieszyć
jestem w takiej samej sytuacji,nie zamierzałam jeszcze co najmniej przez wakacje wracać do starej pracy nie mówiąc o rozpoczęciu nowej,ale też wysłałam ofertę z ogłoszenia i dwa dni testów,dzwonią że jestem przyjęta. Nie wiedziałam czy mam się cieszyć czy płakać,wiadomo ostateczna decyzja zależy ode mnie.Każdy mówi,idź,taka okazja nie trafia się codzień. Praca dosłownie dwa kroki od domu. Maja zostaje z moją mamą,ale jakoś im bliżej terminu “wyjścia” z domu,tym bardziej czuję się rozerwana,tym bardziej że Maja skończyła 6 miesięcy i zaczynają się jakieś drobne choroby,wiem że z czasem do wszystkiego można się przyzwyczaić,ale nie ukrywam jest ciężko.Liczę że wszytko będzie OK,trzymam kciuki za wszystkie mamusie które zostawiają maleństwa w domu i idą do pracy
rencik i 6 mies. Maja
Znasz odpowiedź na pytanie: idę do pracy i przestałam się z tego cieszyć