od jakiegos czasu nie ukladalo mi sie z moim eks.wspolny wyjazd do londynu, ktory mial nas wzmocnic, tak naprawde okazal sie totalnym nieporozumieniem.ja wrocilam do polski, chlopak pojechal do irlandii, ale jakos ciagnelismy ten zwiazek.bylismy razem 5 lat, to szmat czasu.i mimo, ze nie bylo bajecznie, chcialam wziac z nim slub.wydawalo mi sie, ze po 5 latach bycia razem przychodzi czas albo na to, albo na rozstanie. Ale moj chlopak nie zareagowal zbyt entuzjastycznie na moja propozycje.to przelalo czare goryczy.tak sie akurat zlozylo, ze moje wspollokatorki zorganizowaly impreze.23 listopad, nie zapomne tej daty do konca zycia:)nie powiem bylo milo, ale ciut nudno.zapytalam wiec czy ktos jeszcze przyjdzie.jedna z nich odpowiedziala, ze jej brat i dodala: “nie znasz mojego brata?to masz szczescie!”. No i pojawil sie.jedyne na co zwrocilam uwage, to jego wlosy postawione na zel jak jezyki.spodobalo mi sie to.zaczelismy rozmawiac, nie pamietam niestety o czym:)a pozniej wyszlismy na balkon razem zapalic.i tak sie zaczelo.pocalowal mnie… A potem juz wiadomo.rano bylam przerazona.przeciez ja go nie znam, o czym bedziemy rozmawiac. Na szczecie moje obawy okazaly sie bezpodstawne.okazalo sie, ze calkiem dobrze sie rozumiemy i jestesmy do siebie podobni.rafal od razu sie do mnie wprowadzil.w styczniu zapytal czy za niego wyjde, oczywiscie zgodzilam sie. Ale oficjalne zareczyny byly w maju. A 17 wrzesnia powiedzielismy sobie”tak”.teraz spodziewamy sie pierwszego dziecka, ktore ma sie urodzic 4 wrzesnia.chociaz nie mialabym nic przeciwko, gdyby opoznilo troche swoje przyjscie i zrobilo nam rocznicowy prezent:)
pozdrawiamy.sylwia, rafal i juniorek.
1 odpowiedzi na pytanie: impreza:)
Re: impreza:)
popatrz jak to nigdy nie wiadomo co komu kiedy pisane 😉
mama majowego synka ’05
Znasz odpowiedź na pytanie: impreza:)