Łucja miała od jakiegoś czasu zatkany nos i poranny kaszel. Pomyślałam, że kupię inhalator i może jej pomoże.
Inhalowała się 3 razy wieczorem solą fizjologiczną i dzisiaj ma gorączkę, ropne zapalenie spojówek i mega katar. No i się zastanawiam, czy to moje wymysły jej zaszkodziły (brak sterylizacji przed czy po użyciu nebulizatora, tylko ciepła woda z płynem do naczyń), czy to po prostu zwykły zbieg okoliczności, że choroba się rozwinęła. Jak myślicie?
Jutro dzwonię do doktorki, ale chciałam póki co poznać Wasze zdanie.
2 odpowiedzi na pytanie: Inhalator/nebulizator – czy może zaszkodzić?
Na 98% nie….
Jeśli chodzi o to mycie;) po prostu infekcja poszła dalej…
to zwykły zbieg okoliczności
po prostu choroba się rozwineła
Znasz odpowiedź na pytanie: Inhalator/nebulizator – czy może zaszkodzić?