instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

1. kasiek74 Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   to chyba sprawa indywidualna… Ale dosyc czesta:)
   ja sprztalam i mylam okna tydzien przed porodem…gdyz chcialam jak najszybciej juz przytulac moja Martusie:)
   🙂
   byc moze ciebie rowniez to “dopadnie”

   powodzenia!!

   KaSieK i MaRtuSiA (pol roczku)

   Odpowiedz
2. heksa Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   U mnie na kilka dni przed porodem wypadla przeprowadzka na wlasne mieszkanie, wiec sila rzeczy zmuszona bylam sprzatac, porzadkowac, myc, ukladac… Wierze tez ze przeprowadzka po czesci przyczynila sie do wczesniejszego – 5 dni przed terminem – porodu, co akurat mnie bylo na reke.

   Luiza i Sophie (11.6.03)
   

   Odpowiedz
3. aborka Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   chyba juz za pózno – ja to miałam od 6-7 misiąca. dostałam kupe używanych ciuszków. mama powiadziałą ze mi to wypierze i poodplamia. i sie z radoscia zgodziłam. ale po jakims czasie nie mogłam wytrzymac. kazałam sobie przywieżć. uprałą, uprasowałam i codziennie (prawie) przekaładałam i sortowałam według rozmiarów. 🙂

   Odpowiedz
4. brytka Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   Mnie chęć porządkowania dopadła 1,5 miesiąca przed porodem – to był akurat okres przedświąteczny, a trzymało mnie aż do samego porodu 🙂 może dlatego że nie byłam przyzwyczajona do siedzenia w domu (byłam już na L4) i szukałam sobie na siłę zajęć, zaczęłam nawet szyć na maszynie 🙂
   Muszę przyznać że mój dom nigdy tak nie lśnił jak wówczas, ale to już przeszłość, teraz niestety nie mam czasu na pucowanie.

   Pozdrowionka,

   Odpowiedz
5. kokunia Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   Nie, mnie gorączka sprzątania nie dopadła.

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   Ja sprzątałam jak szalona (a to do mnie niepodobne)!!!
   Dopadło mnie na 2 dni przed porodem. Zrobiłam remanent we wszystkich szafach – skończyłam na kilka godzin przed porodem

   [Zobacz stronę]

   Odpowiedz
7. k8-77 Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   ja sprzatam i sprzatam i sprzatam… zrobilam generalne porzadki przed ktg, spakowalam sie z nadzieja pozostania w szpitalu, ale moj synek ma gdzies takie podchody (spal na ktg). a teraz – nie wiem czemu – dopadly mnie wizje, ze jak bede w szpitalu, to moj maz sobie nie poradzi sam w domu, wiec piore i prasuje jego rzeczy, gotuje jedzenia dla psa i zamrazam itp.

   

   Odpowiedz
8. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   mnie też ostatnio przyszła taka myśl do głowy, że muszę mężowi uprasować więcej koszul na zapas 🙂 bo jak pójdę rodzić to będzie musiał sam an on tego nie cierpi. No ale puknęłam się w głowę – skoro sobie radził zanim się ze mną ożenił to teraz też sobie poradzi

   Pozdrawiam wszystkie nadopiekuńcze żony!!!

   

   Odpowiedz
9. lea Dodane ponad rok temu,

   Re: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem

   Absolutnie nie. Na pociąg do sprzątania jestem odporna.

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: instynkt gniazda – czyli sprzątanie przed porodem