jatej mojej temp nie rozumiem dwa dni temu miałam 36,6 wczoraj 36,1 i byłam pewna ze dzis bedzie wyzsza Jest oczywiscie ale nie tyle co powinna tylko 36,5 Co to oznacza czy była owulacja? czy jeszcze nie? wiem ze jestem niecierpliwa bo ide na usg dzis ale mielismy zakaz przytulanek od lekarza a jak dzis jest juz za późno? i jest juz po? nie wytrzymam chyba do 17.00 – ej
11 odpowiedzi na pytanie: ja juz tego nie rozumiem
Re: ja juz tego nie rozumiem
Zobacz mój wykresik. Temperatura po owu wcale nie musi skoczyć od razu – u niekkórych kobiet wzrasta ona stopniowo. Czemu mieliście zakaz przytulanek? Żeby zaczekać do owu? Bo ja w tym miesiącu poszłam 15dc oglądać pęcherzyk (planowane owu na 17dc ) i nic już nie zobaczyliśmy…..Dobrze się jednak wszystko skończyło.
[Zobacz stronę]
Pozdrawiam
Re: ja juz tego nie rozumiem
musielismy czekac bo miałam miec inseminacje a przed ineminacja nie mozna miec przytulanek zeby chłopczyki były silne
Re: ja juz tego nie rozumiem
co to znaczy nie tyle, ile powinna? skoczyla o 0,4 stopnia… mnie tez sie zdarza tak – potem nastepny dzien znow w gore… i tu dopiero nie wiem, bo FF zaznacza owu inaczej niz mnie sie wydaje – zajrzyj na moj wykres z maja – ponizej aktualnego. Mam w ogole niskie temperatury, wiec to jest spory skok. Moze u Ciebie tez tak jest?
trzymam kciuki za powodzenie
dada
Re: ja juz tego nie rozumiem
Jolu, ważne jest jeszcze jak u Ciebie ze śluzem typu ppłodnego.Jeśli go jeszcze masz to ten skok, to na pewno nie owu, ale jeśli śluzu dziś nie masz to.. Niestety masz owulację.
Anita
Re: ja juz tego nie rozumiem
ja wogóle nie mam sluzu płodnego tylko ostnio lekarz stwierdził ze na usg widac ze tam w srodku jest i ze na zewnątrz go nie musi byc widac A powiedzcie mi jesli miałam przytulanko w poniedziałek wiieczorem a owulacja była wczoraj to chyba jest ok? a jak dzisiaj jest dopiero owulacja to chyba z poniedziałku chłopczyki nic nie zdziałaja? wiecie ale wczoraj i dzis jajniki mnie kłują wiec moze to jeszcze nie owulacja Boze pomóżcie mi
Re: ja juz tego nie rozumiem
Jolu, myślę że jesteś jeszcze przed owulacją (ból jajników).
To ja też nie rozumiem
To jak to jest z tym śluzem? Rety, rety, myślałam, że już wiem… Kiedy jest płodny? Czy w czasie owulacji już nie? To jak chłopaki mają dotrzeć? Przecież może nastapić zapłodnienie, jeśli plemniki “zostaną dostarczone” po (rozpoczęciu) owulacji… Czemu to takie skomplikowane?
Pozdrawiam, Agata
i ja tez nie rozumiem
nie wiem, jak teoria, ale moj pierwszy lepki dzien zwiastuje tuz tuz skok temperatury a potem utrzymuje sie, jest bol owulacyjny i dalej lepko…. a potem sie zmienia…. hm…. jak kiedys sprawdzalam z tym, co pisza o dniach plodnych, to obecnosc sluzu ciagnacego sie i poczucia wilgotnosci pokrywa sie z dniami plodnymi, a one sa tez po owulacji….
czyli – lepkosc – skok temperatury – owulacja….. ale sucho w owulacje? a moze cos zle zrozumialam…
Moim zdaniem Jolcia albo ma owulacje dzis albo jutro, ale informacje o sluzie sa wazne…. dobrze byloby porownac wykresy i obserwacje z poprzednich cykli…..
dada
Re: To ja też nie rozumiem
Napisze Ci jak jest u mnie: śluz typu płodnego pojawia się około 5 dni przed owulacja, ostatni dzień ze śluzem nazywany jest “szczytem” objawu śluzu (nie znaczy wcale że jest go najwiecej, najczęściej jest go najmniej), po tym ostatnim dniem ze śluzem następuje skok temperatury-owulacja.Delikatny ból jajnika u mnie pojawia sie na trzy dni przed skokiem, potem spokuj, a następnego ranka skok temp. Ponieważ plemniki mogą przetrwać w tego typu śluzie nawet 5 dni, więc dlatego mówi sie że to dni płodne i to jest prawda.Gdy następuje owulacja to zapłodnienie tez jest możliwe, bo jajo “żyje” od 6godzi do 24, wiec po skoku temperatury, mimo,że śluz “wcięło” zapłodnienie jest możliwe.Wtedy gdy na zewnątrz już śluzu nie znajdujemy jest on jeszcze przy wejściu do macicy.
To tak w skrócie-pozdr. A.
Re: To ja też nie rozumiem
AHA!
No to teraz już rozumiem.
Pozdrawiam, A.
Re: ja juz tego nie rozumiem
jestescie wspaniałe Jeszcze 4 godziny i wszystko sie wyjasni czy miałam czy bede miec dopiero owulacje Jutro dam znac Buzka
Znasz odpowiedź na pytanie: ja juz tego nie rozumiem