Witam Was kobietki!
Mam może dziwne pytanko, ale szczerze zaczęłam już się gubić w obliczeniach. Chodzi mi o pomoc w wyliczeniu dni płodnych. Problem polega na bardzo nieregularnych cyklach. Ostatni trwał 34 dni, ale bywają także 14 – dniowe (zazwyczaj zdarzają się w okresie, gdy przeżywam jakiś stres i nie jest to taka normalna małpa {trwa max. 3 dni i wyglądem różni się znacznie od tej normalnej – przypomina to bardziej mocniejsze, zabarwione na brąz uplawy}}. Po takich małpach kolejna przychodzi równiutko za 2 tygodnie i już jest “normalna” – trwa 5 dni i kolor jest…wiecie jaki:). Taki cykl 14 – dniowy mialam w kwietniu (w 2 dni przed moim ślubem pokazały się brunatne upławy), a poprzedni taki przypadek w zeszłym roku w lipcu. W innych przypadkach cykle mają od 28 do 36 dni. I dlatego mam pytanko – jak w takiej ruletce mam wyczuć dni płodne? Nadmienię, że nie mierzę tempki. I na koniec mam pytanko – czy któraś może mi powiedzieć kiedy teraz (w tym cyklu, który zaczął się 12 czerwca) mogą przypadać u mnie dni płodne?
Dzięki za wszystko, pozdrawiam
gacka
7 odpowiedzi na pytanie: JAK MAM TO LICZYĆ?
Re: JAK MAM TO LICZYĆ?
Ciezka sprawa bo przy nieregularnych cyklach trudno jest okreslic kiedy sa dni plodne.Liczenie to dzielenie na pol i mniej wiecej miedzy tymi polowami dochodzi do owu.Druga faza cyklu ma zazwyczaj 14 dni wiec mozna odjac sobie od terminu miesiaczki tyle tylko, ze w twoim przypadku nie wiadomo czy tak jest.Obserwuj sluz to moze ci pomoze i zacznij mierzyc temperaturke. Mozesz tez isc na monitoring
Re: JAK MAM TO LICZYĆ?
Lekarz, lekarz i jeszcze raz lekarz! Musisz skarbie pójść d lekarza, nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Trzymam kciuki, idz się przebadać.
Betsi
Re: JAK MAM TO LICZYĆ?
Aż tak nieregularne cykle wymagają wizyty u lekarza. Może tez być tak, że to co Ty uznajesz za okres to tak na prawdę plamienia okołoowulacyjne, które też nie powinny być tak obfite. Koniecznie skonsultuj to z lekarzem. Jeśli chcesz wiedzieć kiedy masz owu to niezbędny jest pomiar temperatury.
pozdrawiam
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: JAK MAM TO LICZYĆ?
Dzięki kobietki za zainteresowanie. Muszę jednak powiedzieć, że byłam i to nie u jednego lekarza z tym problemem i każdy z nich mówił dokładnie to samo: tak jak nie ma 2 identycznych kobiet, tak nie ma 2 identycznych cykli. Taka widać Pani uroda. Faktycznie – gdy pierwszy raz przydarzyły mi się wspominiane upławy poleciałam do lekarza, który stwierdził, że to plamienie okoloowulacyjne. Wszystko się zgadzało, ale te 2 ostatnie przypadki były zdecydowanie różne od tamtego (szczególnie pod kątem ilości wypływających ze mnie). Kiedyś któryś z lekarzy nawet powiedział, że u kobiety raz na jakiś czas występuje tzw. zamoistne oczyszczanie się macicy powodujące takie właśnie objawy. Więc jestem w kropce. Wiem, że coś u mnie szfankuje, ale nie uzyskałam od lekarzy żadnej konkretnej odpowiedzi z czego to wynika. I co najdziwniejsze – żaden z nich nie zaproponował mi nawet skierowania na badania poziomu hormonów. Jedna Pani doktor przypisała mi Duphaston, ale tylko dlatego, że jak sama stwierdziła – Jest Pani w okresie największej płodności i dlatego będzie Pani łykała tableteczki, które pozwolą Pani zajść w ciążę. A ja wówczas nawet o tym nie myślałam (w przeciwieństwie do dzisiaj). Chyba faktycznie odwiedzę lekarza – i tu pytanko – czy znacie jakiegoś naprawdę dobrego gina w Bydgoszczy?
Re: JAK MAM TO LICZYĆ?
Cześć Gacka, możemy sobie uścisnąć dłonie, bo moje cykle nie dość, że nieregularne to jeszcze długie jak cholera
(ostatni 41 dni).
Byłam z tym u lekarza i pytałam o co chodzi i powiedzial mi to samo co Tobie “taka uroda”, można to zmienić faszerując się hormonami, jednak ja z nich zrezygnowałam.
Ja też nie mierze tempki, ale bacznie sie obserwuję. I Tobie też radzę, obserwuj śluz (jak masz go mało to patrz przy szyjce), poza tym zwróć uwagę, czy masz może w tym czasie bóle jajników, lub inne znaki owulacji.
Ja tylko w ten sposób potrafię ją wyczuć.
Pozdrawiam 😉
Re: JAK MAM TO LICZYĆ?
Witaj!Może to zabrzmi banalnie i niepoprawnie,ale cieszę się, że jest ktoś w podobnej sytuacji. I wiesz co – mam taki sam stosunek do hormonów syntetycznych jak Ty. Ale nie mogę powiedzieć na 100 %, że w życiu ich nie wezmę. Jeżeli trafię w końcu na dobrego lekarza i będzie potrzeba brania tych tabletek z pewnością będę je łykać. Co do obserwacji – wydaje mi się, że znam dobrze swoje ciało, obserwuję śluz w trakcie cyklu, widzę jego zmiany, a co najważniejsze – odczuwam bóle jajniczków (tylko, że nie wiem kiedy one się pojawią i dlatego mam pytanko – czy odczuwanie bólu oznacza okres przed ovu, punkt kulminacyjny czy jeszcze coś innego – i kiedy w takim przypadku najlepiej się przytulać:)?. A jak bada się śluz przy szyjce? Banalne pytania zadaję prawda?.
Re: JAK MAM TO LICZYĆ?
A może jednak zaczniesz mierzyć temperaturkę – naprawde pomaga w obserwacjach. Zaloguj się na ff i mierz!!! MOże coś sie wyklaruje ;)))
Kama
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: JAK MAM TO LICZYĆ?