jak mi minął 8 marca

No cóż.
Z pewnością go zapamiętam….

Jak zawsze punkt 8 stawiliśmy się z mężem w pracy (pracujemy w 1 firmie) Jeszcze w samochodzie pytam czy pojedziemy teraz po wyniki (krew itp) a on, że pojedzie w trakcie pracy, bo ma coś jeszcze na mieście do załatwienia (chciał mi kupić prezent, hehe)
Godzina 11.45 wchodzi do mojego pokoju, mówi, że jedzie, pytam czy pamięta wszystko co ma zabrać ze szpitala. I poszedł.
Za chwilę wpada do mojego pokoju, coś krzyczy, biegnie dalej…wyleciałam za nim na korytarz i słyszę, że ukradli nam samochód
Wyobraźcie sobie, że otwiera drzwi od zakladu i widzi jak laguna i piskiem opon odjeżdza……. SZOK. SZOK. SZOK!!!
Szybki telefon na policję, akcja jak na amerykańskim filmie…
Jedziemy na komisariat. 20 minut później mają ich…..Gdyby zszedł 5 minut później, policja niewiele by zrobiła…..A on.. No cóż mało kto ma okazję oglądać jak – dosłownie – prosto spod nosa kradną mu samochód…..
Dwie godziny na komisariacie, zeznania, i możemy pojechać po auto.
Znowu komisariat.
Wieczorem znów nas wzywają.
Mówię wam, siedząc tam i pijąc kawę czułam się jak w ukrytej kamerze, że za chwilę ktoś wpadnie z bukietem kwiatów i powie,,,WITAMY W NOWYM PROGRAMIE MAMY CIĘ

Wieczorem już w domciu, mężuś przytula mnie i mówi,,przykro mi kochanie, ale nie zdążyłem ci kupić kwiatka….bo wiesz….samochód mi ukradli” A właśnie miałeo po niego pojechać…
hehehehe
Oj działo się.
Dokóki człowiek czegoś takiego nie przeżyje – szczerze – ciężko to sobie wyobrazić…..

Pozdrowionka, dla wszystkich, ktorzy bardziej normalnie przeżyli wczorajszy dzień

GOSIA i

4 odpowiedzi na pytanie: jak mi minął 8 marca

  1. Re: jak mi minął 8 marca

    hihi, to faktycznie, akcja rodem z tvnu, nieźle, mam nadzieję że nie ścieło Ci krwi w żyłach z emocji, dobrze że się szybko wyjaśniło i dorwali chamów, wesolutko miałaś, mi wczoraj w zatłoczonym autobusie jakaś dziewczyna miejsca ustąpiła jak tylko weszłam, też dziwne, nie? Pozdrawiam

    13.06

    • Re: jak mi minął 8 marca

      hihi,ale sie usmialam…wiem ze Wam nie bylo do smiechu,ale tak fajnie to opisalas:)
      Dobrze ze macie samochod spowrotem:)

      Nelly i Hubert ROCZEK!!!!!!!!

      • Re: jak mi minął 8 marca

        a u mnie bylo tak. moj maz sie smieje z tego calego swieta, nawet mnie do dentysty zapisal (niech zonka ma atrakcje) na 8 marca. siedze w domku z powodu twardnien brzuszka – i doczekalam sie kwiatka: przyszedl szwagier cos sprawdzic na inecie i przynisl mi kwiatka – zoltego tulipana. o 17 przychodzi maz. pierwsze slowa “SKAD MASZ KWIATKA”???? mi w to graj. mowie o wielbicielach, maz kwasno patrzy na kwiatka. wieczorem kiedy lezalam w lozku (po wizycie u dentysty) przybiegl z kaktusem z parapetu kuchennego i mi wreczyl ze slowami, zeby mi oplatek smakowal i jajko i w dniu matki, dziecka, wujka :-)))))

        Maja + SYNECZEK ~1.06.2004 !

        • Re: jak mi minął 8 marca

          hi, hi dzień pełen przygód, co?;))) fajnie, ze wszystko sie dobrze skończyło
          ja mam bardzo ambiwalentny stosunek do tego swieta, wiec umowilismy sie z mezusiem na swietowanie innego rodzaju;))) a poza tym dostalam sniadanie do łóżka;)
          za to moja tesciowa jest fanka 8 marca, wiec po poludniu pojechalismy kupic jej kwiatka. i tu wyszło całe swieta jak na dloni: podjezdzamy pod kwiaciarnie, kolejka facetow az na zewnatrz. wyszlam z autka i razem z mezem grzecznie stanelam na koncu kolejki. dodam, ze jak na 32 tydz. moj brzuch wyglada imponujaco. i co? i nic. zadan, zaden z panow nic nie powiedzial, nie przepuscil mnie.
          rozumiem, ze to dzien ICH kobiet, he, he;)
          pozdrawiam
          k8 i Adas, ktoremu mama pierze ciuszki, a on napiera na brzuch, jakby chcial pepkiem wylezc;))

          Znasz odpowiedź na pytanie: jak mi minął 8 marca

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general