No własnie – jak? NIe chodziłam do szkoły rodzenia, a fachowa literatura to tylko teoria. Więc pytam Was-w jaki sposób oddychać? jak przeć? zapewne wiele było takich postów,no ale oczywiście każdy poród jest inny.
Pozdrawiam
eva z okruszkiem 37-tygodniowy
4 odpowiedzi na pytanie: Jak oddychać przy porodzie?
Re: Jak oddychać przy porodzie?
Ojeny, to bardzo trudne pytanie tym bardziej, że odpowiedź na nie też dostaniesz “na piśmie”, a to nie to samo co przekaz na żywo. Połozna w szkole rodzenia radziła oddychanie traktować jak koło, w którym połowa to wdech a połowa do wydech, potem w czasie skurczy 1/3 to wdech a 2/3 to wydech – chodzi o to aby zachować ciągłość. Ja w czasie porodu nei pamiętam czy tak dzieliłam oddychanie ale na pewno jakoś pomogło. Moje najgorsze skurcze trwały 5 oddechów i je sobie liczyłam, poza tym mąż mi mówił ile skurcz bedzie jeszcze trwał. Nie wiem czy w jaki kolwiek sposób Ci pomogłam, ale ciężko to pisemnie wytłumaczyc. W czasie porodu sama wyczujesz co masz robić i jak oddychać. Co do parcia – to po prostu nabierasz powietrze (które nie trzymasz w ustach tylko strasz się je wpąpować do brzucha), zamykasz oczy, unosisz lekko głowę, trzymasz się za uda i przesz, przesz i jeszcze raz przesz. Wszystko się uda, a położne na pewno Ci pomogą i będą mówić co należy robić,powodzenia!
pozd,
ania i kubuś
Re: Jak oddychać przy porodzie?
Wdychaj powietrze nosem powoli i głęboko, a wydychaj ustami, również powoli. A co do parcia, to po prostu ciśniesz z całej siły – najlepiej wtedy nie krzyczeć, stękać, ani mruczeć, bo to tylko utrudnia parcie. Weź głęboki oddech i póki Ci go starczy, mocno przyj.
Trzymam kciuki, wszystko Ci się uda, ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia.
Asia i Dominiczek (ur 07.01.2004)
Re: Jak oddychać przy porodzie?
Najłatwiej było mi znieść skórcz kiedy ziajałam tak szybciutko z otwartymi ustami na “gonionego pieska”. Mąż mówił mi kiedy skórcz mijał i wtedy zwalniałam i pogłębiałam oddech. Do parcia przyda Ci się ćwiczenie bezdechów. Wypuść powietrze i staraj się nie oddychać na początek 10 sekund ale ćwicz tak najwyżej 3 razy dziennie żeby nie poddusić dzidzi O parciu niewiele mogę powiedzieć bo parłam tylko 2 razy. Resztę musiałam powstrzymywać bo dzidzia źle się ułożyła. Poród skończył się CC
Bożenka i Ewunia (05.11.2003)
Re: Jak oddychać przy porodzie?
W szkole rodzenia pani uczyla nas, ze trzeba sie do porodu wyuczyc nastepujacych rodzajow oddechow (zawsze wdech nosem, wydech ustami):
1. brzuszny – wdychasz powietrze do brzucha, jak polozysz dlonie na brzuchu to czujesz jak przy wdechu dzidzia idzie Ci na rece, przy wydechu opada na plecy. Tu wdech 3 sekundy i wydech 3 sekundy
2. piersiowy – wdech do klatki piersiowej (nie brzucha) – jak polozysz rece tuz pod piersiami tak, ze konce palcow sie beda stykac, to przy wdechu palce od siebie odchodza, przy wydechu wracaja. Tu wdech 2 sekundy i wydech 2 sekundy
3. szybki, “na pieska” – takie bardzo szybkie wdychanie lub wydychanie powietrza. Uczylismy sie trzech jego sposobow:
– koncentrujesz sie na samym wdechu przez nos, robisz wdech, potem wdech, wdech, wdech – i tylko na tym sie koncentrujesz, nie patrzysz na wydechy
– koncentrujesz sie na samym wydechu ustami (wychodzi takie dmuchanie jakby) – analogicznie wydech, wydech, wydech i tylko to, nie myslisz o wdechach.
– tak jak wyzej, tez tylko wydechy, ale nie dmuchanie, ale glosne wydawanie samoglosek, np. o, o, o czy tez u, u, u (bardzo to smiesznie brzmi).
Tu wychodza ze 3 wdechy/wydechy na sekunde.
No i jak opanuje sie te 3 sposoby oddychania to sie je podczas porodu wykorzystuje nastepujaco:
– kiedy skurcze sa jeszcze nie tak bardzo silne, obejmuja sam dol brzucha to kiedy czujesz nadchodzacy skurcz robisz ze 2 oddechy brzuszne, potem przechodzisz na piersiowe i kiedy czujesz ze skurcz puszcza wracasz do brzusznych (by dotlenic dzidziusia)
– kiedy skurcze staja sie silniejsze (obejmuja brzuch i nisko, i wysoko) to gdy czujesz ze skurcz sie zbliza to robisz ze 2 oddechy brzuszne, potem piersiowe i gdy skurcz jest najmocniejszy przechodzisz na te szybkie (wybierasz sobie ktory rodzaj) i gdy skurcz puszcza robisz znowu brzuszne – dotleniasz dzidzie, ktora podczas takich silnych skurczy jest niedotleniona. Pani nam mowila, ze gdy dziewczyny nie dotleniaja tak swoich dzidziusiow po skurczach tymi brzusznymi oddechami to tetno dziecka nieraz spada (ze wzgledu na to niedotlenienie) i jesli ma to miejsce przez kilka kolejnych skurczy to przerywaja porod naturalny kierujac na zmedykalizowany, nie moga ryzykowac niedotlenienia dzidzi.
No a gdy masz przec – nabierasz powietrza do klatki piersiowej najwiecej ile mozesz i przesz (tak jakbys chciala zrobic kupe). Przed ukonczonym 37 tc cwiczysz to tak, ze nabierasz powietrza i wydychasz je liczac na glos do momentu az Ci zabraknie powietrza, ale do kilkunastu powinnas doliczyc. Po skonczonym 37 tc mozna juz ryzykowac parcie, ale nie za czesto bo moze peknac worek z wodami plodowymi i zaczniesz rodzic.
Ja jeszcze nie rodzilam i nie wiem jak ta cala wiedza sie sprawdzi podczas porodu, ale od bardzo dawna mam przedwczesne skurcze, podczas ktorych zawsze cwicze te metody oddychania i musze przyznac ze mi pomagaja. Tylko ze teraz nie panikuje, te skurcze sa jeszcze slabe i moge sie latwo skoncentrowac na oddechach, a co bedzie jak dojdzie do tego silny bol i irracjonalne zachowanie? Czy wtedy tez bede sie potrafila na tym skoncentrowac? Coz, podczas porodu ma byc przy mnie maz i mysle ze on mi w tym pomoze, tym bardziej ze uczyl sie ze mna jak to robic (jak ja mam oddychac i jak on ma pomagac).
No, ale sie rozpisalam 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia i chyba Gabrysia (23-03-2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak oddychać przy porodzie?