Jechać czy nie?

Dziewczyny poradźcie albo chociaż wyrażcie swoja opinię. Trafiła nam się okazja wyjazdu do Tunezji po naprawde maaałej cenie. Ale jeszcze się zastanawiamy, bo termin mam na 4.08 a wyjazd miałby być 7-21.06. Co zrobić??? A może nie ma co się martwić?
czekam na wasze sugestie

pozdrawiam
Magda, Kuba (15.11.03) i

8 odpowiedzi na pytanie: Jechać czy nie?

  1. Re: Jechać czy nie?

    W prawdzie będzie to końcówka ciąży, ale ja bym się nie zdecydowała. Nigdy nie wiesz co może się wydarzyć na miejscu. A ponieważ jest to kraj arabski z usługą medyczną różnie może być. Dochodzi jeszcze przelot, a o tym czy będziesz mogła lecieć może zadecydować jedynie twój lekarz.

    Ja bym nie ryzykowała.

    Pozdrawiam cieplutko

    aga+lutowa martynka

    • Re: Jechać czy nie?

      otrzymasz tu za pewne dwa rodzaje opinii

      moja należy do tych – raczej nie, nie w tak zaawansowanej ciąży

      ja osoba w zasadzie zdrowa od połowy ciąży miałam problemy – twardniał mi brzuch na kamień po trzech krokach, nie mogłam się nigdzie ruszyć

      ni stąd nizowąd dopadła mnie infekcja szyjki a potem infekcja dróg moczowych bakterią e. coli i takie tam

      w ciąży bywa tak że człowiek się czuje super dobrze, żadnych problemów a nagle z dnia na dzień potrafi się to zmienić, gorzej gdy taka sytuacja zachodzi w obcym kraju, i to jeszcze w gorącym klimacie, gdzie człowiek jest bardziej narażony na różne dolegliwości (zwłąszcza ciężarny człowiek )

      w tym momencie nie wiesz jak się będziesz czuła za kilka miesięcy, i ja oczywiście nie życzę ci żadnych problemów ale w sytuacji gdy pojedziesz (polecisz zapewne) i takowe by wysątpiły to potem byś sobie nie darowała jeśłi coś by się stało tobie czy dziecku, a ono jest najważniejsze.

      przemyśl to sobie, pogadaj z ginem

      ja osobiście odradzam, lepiej dmuchać na zimne, a do Tunezji jeszcze zdążycie polecieć, we trójkę

      zresztą widze że już masz jedngo malucha więc poprawiam na “w czwórkę” i co ci będe tłumaczyć, wiesz jak jest w zaawansowanej ciąży

      pozdrawiam

      • Re: Jechać czy nie?

        Ja tylko jeszcze dodam, ze Tunezja nie na lezy do krajow “czystych” i ilosc niebezpiecznych bakterii jest tam drastycznie wieksza niz w krajach “bardziej cywilizowanych”. Ja, mimo ze sama podrozuje, to chyba Tunezji nawet teraz (na poczatku ciazy) bym nie wybrala. Zbyt duze ryzyko….A co jeszcze w tak zaawansowanej…
        Co sie odwlecze to nie uciecze! Lepiej pozniej nie zalowac…

        Pozdrawiam

        • Re: Jechać czy nie?

          Problem polega na tym, że wyjazd za kilka dobrych miesiecy i trudno przewidzieć jak będziesz sie wtedy czuła. Należy też pamiętać, że nie wszystkie linie lotnicze akceptują “transport” kobiet w ciązy. Co do samej Tunezji, to kraj znam bardzo dobrze i nie ma tam wielkiego zagrożenia, trzeba uważać na wodę i mleko. Ale jest jedna rzecz – temperatury… Tam bedzie żar się lał z nieba i nawet osoby nie będace w ciaży mają problemy z normalnym funkcjonowaniem w takich temperaturach. Teraz, w zimie – nie ma sprawy sama właśnie wróciłam z Maroka, gdzie klimat jest zblizony do Tunezyjskiego, ale w lecie za żadne skarby świata bym tam nie pojechała. Bo co to za przyjemnosc siedzieć 3/4 dnia w klimatyzowanym pokoju….
          Ale decyzję musisz podjąc sama.

          • Re: Jechać czy nie?

            Ja od siebie jeszcze tylko dodam, ze wiekszosc lini lotniczych nie zabiera na poklad ciezarnych po 35 tygodniu ciazy. Mimo ze u ciebie bylo by jeszcze przed, to dolaczam sie do zdania dziewczyn i radze ci zostac w domu, glownie ze wzgledu na niesamowity upal.

            • Re: Jechać czy nie?

              Tak dalece nie możesz przewidzieć jak się będziesz czuć za 5 miesięcy. Poradź się lekarza. Słyszałam, że lot samolotem może być niebezpieczny ze względu na zmanę ciśnienia. Ja bym nie ryzykowała.
              Pozdrawiam,
              Kaja

              • Re: Jechać czy nie?

                Ja też bym nie jechała. Ja z kolei zrezygnowałam z wyjazdu do Zakopanego na Sylwestra (ale co tu porównywać do Tunezji 🙂 ) bo musieliśmy dać odpowiedź już w październiku a wtedy czułam się rewelacyjnie jednak trudno mi było przewidzieć jak się będę czuła w grudniu (a tak wogółe to termin mam na 26 luty). Dojazd byłby poiągiem (pierwsze moje ale- na pewno będzie tłok), poza tym wiadomo że 30 osób nie będzie w Sywestra siedziało cichutko bo ciężarna potrzebuje spokoju (zresztą połowy tych ludzi nie znam). Zrezygnowaliśmy z wyjazdu i nie żałuję.
                Decyzja należy do Ciebie ale jak już inne mamusie wspominały to jednak jest daleka podróż a w razie czego to z pomocą medyczną może być ciężko więć przemyśl to wszystko raz jeszcze.
                Pozdrawiam

                Ewcia i Malutka

                • Re: Jechać czy nie?

                  Ja bym nie jechała bo to jednak daleko. Sama podróż jest ryzykowna. Poza tym inny klimat i może być b. gorąco a ty na ostatnich nogach ( obrzęki, zgaga itp.) możesz czuć się źle. Poza tym to jakby nie było to egzotyczny kraj trzeba się zaszczepić, a szczepienia w ciąży niewskazane. W razie jakiegoś zatrucia pokarmowego czy innych komplikacji zdrowotnych tam chyba nie najlepiej jest z opieką medyczną. Pewnie byś się musiała dodatkowo ubezpieczyć… Okazji jeszcze w życiu do wyjazdu będziesz miała wiele a po co kusić los. I tak decyzja należy do Ciebie. Pozdrawiam

                  AnetaiAmelia

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Jechać czy nie?

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general