Jestem niezdarą …

Nie wiem co ostatnio się ze mną dzieję ale do niczego się nie nadaję – w kuchni zachowuję się jak jakiś taran czy inny destruktor – ciągle coś wylewam, rozsypuję, tłukę, ciągle coś mi z rąk wylatuje…
Robię coś – na przykład wsypuje cukier do cukiernicy i myślę sobie – “żebym tylko nie rozsypała bo będę mieć robotę ze sprzątaniem”… nie mija 5 sekund jak wszystko znajduje się na podłodze…
Kiedy przechodzę obok powiedzmy stołu na którym stoi butelka, to na 100% jakoś tak machnę ręką że butelka ląduje na ziemi…
Brzuchem też zahaczam różne rzeczy, chociaż bardziej mam nieskoordynowane ruchy rąk… precyzyjna czynność wywołuje drżenie i nic nie moge zrobić…
Czy Wy też tak macie??? 🙂
… u mnie końcówa 33 tygodnia… do 40go to chyba zgliszcza zostaną z mieszkania…
🙂

Agata + Ania 13.IX

24 odpowiedzi na pytanie: Jestem niezdarą …

  1. Re: Jestem niezdarą…

    He – skąd ja to znam?
    A potrafisz pozmywac naczynia nie zalewając wodą połowy kuchni? Ja nie…
    Jak jeszcze nie było truskawek – zrobiłam sobie galaretkę z mrożonymi. Jak już zastygła i wyciągnęłam po nią rękę – to w drobiazgi rozleciała sie po podłodze. Nawet nie wiedziałam jak to sprzątać – potłuczone szkło rozmazane w truskawkach i lepkiej galaretce….
    Teraz rozsypanie cukru (soli, mąki, ryżu, kaszy… itd) to norma. A garnek jak przypaliłam – to tydzień odmiękał….
    I jeszcze mam tzw. natręctwo – jak wyjdę z domu to cały czas mi się wydaje, że nie wyłączyłam żelazka, nie zakręciłam wody, nie zgasiłam gazu…. buuuu
    Podobno takie uroki ciąży…
    Pozdrawiam,
    Aśka (i sierpniowa Ola)

    • Re: Jestem niezdarą…

      U mnie jest podobnie. Ostanio ku rozpaczy męża potłukłam jego ukochany pokal. A po urodzeniu dziecka, to chyba będę musiał kupić komplet naczyń. Taki już nasz urok :-).
      Pozdrawiam
      Dorota (13.IX)

      • Re: Jestem niezdarą…

        A ja wyniszczyłam pół kwiatków na balkonie brzuchem wieszając pranie ;))))))))))A tak o nie dbałam, mój balkon wyglądał jak ogród az kwiatami, taki wypielęgnowany,a mój brzuch go pokonał ;))))

        jovi (jjjjjjjj) i wrześniowa panna

        • Re: Jestem niezdarą…

          A wiesz co! To dziwne, ale wlasnie jak powiem sobie ”zebym tylko nie zrobila tego…”, to wlasnie to cos sie dzieje. Czy to rozsypany cukier, rozbite jajko splywajace po scianie, wylane mleko… Wszystko na opak. Juz nie mam sily sie zloscic, teraz to sie tylko smieje…
          A ostatnio kiedy robilam obiad wielka ciezka micha wypadla z suszarki (jak ona to zrobila???) i spadla mi na reke (i niemal do wrzacej zupy). Myslalam, ze sie p… z tego bolu i ze sobie kosci polamalam…
          Ech, niech ta ciaza juz sie skonczy, bo faktycznie niedlugo doprowadze mieszknie do ruiny…

          PS. shibaa, w pracy tez tak kiepsko Ci idzie?

          • Re: Jestem niezdarą…

            Hej, u mnie podobnie. Notorycznie zostawiam gdzieś kluczyki od samochodu, a potem wracam do banku, sklepu i skruszona je odbieram. Zapominam tez samochod zamykac – na szczescie jeszcze nikt go nie okradł ani ukradł. Hitem bylo kiedy weszłam na stację benzynową i na oczach wszystkich stukłam ręką sok w szklanej butelce… Nie wiedziałam gdzie się schować. Tez sprawdzam po kilka razy czy zamknelam mieszkanie i wylaczylam zelazko..:) Nie wspomne nawet jak czesto zaczynam zdanie i nie potrafie go skonczyc, bo wlasnie zapomnialam co chcialam powiedziec…

            Pozdrawiam
            ewelina + ktoś (23.07)

            • Re: Jestem niezdarą…

              właśnie o dziwo w pracy jakoś sobie radzę, jeszcze żadnej gafy nie popełniłam chociaż stałam się bardzo chaotyczna – latam po gabinecie jak ociemniała 🙂

              Agata + Ania 13.IX

              • Uff, zwierzaki cale 😉

                no to dobrze, ze uwazasz na te wszystkie pieski, kotki, chomiki i swinki, co do Ciebie po ratunek przychodza 🙂

                • Re: Jestem niezdarą…

                  jej! nie jestem sama! ale nauczylam sie jak Krzemianka smiac sie z tego, bo po co nasze Malenstwa niepotrzebnie denerwowac 🙂
                  ostatnio maz nie mogl wyjsc z podziwu, jak to podczas jedzenia tost z dzemem mogl wyladowac na scianie :=)
                  mam nadzieje, ze po ciazy sie to skonczy bo sie bede bala dziecko dotknac 🙂
                  pozdrowionka dla wszystkich ciazowych Niezdarek 🙂

                  • Re: Jestem niezdarą…

                    Mogę ci wirtualnie rękę podać Słoń w składzie porcelany przy mnie to istna baletnica. Do tego dochodzi roztargnienie i wieczne zapominanie o różnych rzeczach (np. o gotującej się kaszy – skutek: garnek do wywalenia). Tyle że u mnie to dopiero końcówka 23 tygodnia. Aż strach pomyśleć co będzie potem Przy każdym zmywaniu pozbywam się albo szklanki albo talerzyka. Mąż się śmieje, że chyba nie chce mis ię tego wszystkiego na nowe mieszkanie przewozić

                    Aga & baby

                    • Re: Jestem niezdarą…

                      Idalka77, tez sie przeprowadzacie???
                      powodzenia – przeprowadzki w ciazy to czesty ale i ciezki przypadek! tylko pamietaj – niczego nie ruszaj! wolno ci tylko dyrygowac! 🙂
                      pozdrowionka

                      • Re: Jestem niezdarą…

                        Shibaa to jak ty tym biednym kotka i pieską zastrzyki robisz jak jestes taka niezdarna hihihihihi
                        Uważaj, bo mozesz jeszcze nie wcelować
                        A na poważnie, to chyba większości kobiet w zaawansowanej ciąży się to zdaża, mi też…zwłaszcza sztućce lecą mi z rąk
                        Buziaczki

                        • Re: Jestem niezdarą…

                          Żeby tylko przeprowadzali… Cały remont robimy, aż mam wyrzuty że jestem taka nieużyteczna… Narazie na tym “nowym” mieszkaniu to są ściany z gołego betonu i podłoga z dziurami, wylewki trzeba robić, wogóle koszmar, okna do wymiany, drzwi też a nawet jedna futryna.
                          Przy samej przeprowadzce to ja będę pakować do pudeł tylko, bo znając talenty mojego męża to chciałby wszystko szybko i połowa by nie dojechała w całości

                          Aga & baby

                          • Re: Jestem niezdarą…

                            oj to wspolczuje….
                            ale przynajmniej swoje 4 katy bedziecie miec, czego gratuluje!!! 🙂
                            a co do pakowania, to tez uwazaj, mnie nawet przy pakowaniu brzusio twardnial- ale jak bedziesz powoli robic i duzo przerw, to dasz rade 🙂
                            powodzenia !

                            • Re: Jestem niezdarą…

                              Dzięki 🙂
                              Fakt, że 4 kąty to my mamy, ale gnieździmy się we trójkę w 1 pokoju, a czwarty domownik już by się nie zmieścił
                              Narazie czekamy na funudsze (załatwimy kredyt), jak załatwimy to będziemy pchać ten remont mocniej do przodu 🙂
                              Pozdrowionka

                              Aga & baby

                              • Re: Jestem niezdarą…

                                O dziwo w pracy radzę sobie całkiem całkiem… chociaż fruwające strzykawki też się zdarzają… no i wcelowanie igłą w chomika staje się dość trudne… 🙂

                                Agata + Ania 13.IX

                                • Hihi mój mąż mnie pobił!…

                                  Słuchajcie – właśnie dzwonił do mnie mąż i przerażonym głosem opowiada, że spalił czajnik! Ale do tego stopnia, że plastik z rączki się stopił, spłynął na kuchenkę i zajął się żywym ogniem! Mało brakowało a mielibyśmy prawdziwy pożar w kuchni… no i nie wiadomo czy nie mamy “załatwionej” na amen kuchenki… okaże się jak wszystko ostygnie.
                                  Od dziś będę mięc odpowiedź na jego docinki dotyczące mojego gapiostwa 🙂
                                  Fakt że zajęty płytkowaniem tarasu (doglądaniem majstra)… ale bez przesady 🙂
                                  Chyba mu się moja ciąża udziela 🙂

                                  Agata + Ania 13.IX

                                  • Re: Hihi mój mąż mnie pobił!…

                                    hihihih, a juz myślałam, że ja jakaś dziwna jestem 🙂 wszystko totalnie leci mi z rąk, nawet mój ulubiony kubek! Odstawiłam go na półkę i zacznę go używać dopiero jak Jula się urodzi, bo dwa razy już mi spadł a do trzech razy podobno sztuka 🙂

                                    • Re: Hihi mój mąż mnie pobił!…

                                      hehe no to mu pogratuluj ode mnie!!!!! 🙂 naprawde zdolny! a do tego nie ma w rekawie tak swietnego usprawiedliwienia jak my 🙂 choc z drugiej strony, takie zachowania wlasnie bywaja zarazliwe 🙂
                                      mam nadzieje, ze kuchenki nie bedziecie musieli wymieniac 🙂
                                      pozdrowionka 🙂

                                      • Re: Hihi mój mąż mnie pobił!…

                                        no no, to dopiero mezus hihi
                                        Teraz juz bedzie mu glupio sie z Ciebie smiac 🙂
                                        A ze ciaza sie udziela naszym mezom to prawda – moj np. zre jak Kon, a zawsze byl raczej niejadek.

                                        • Re: Jestem niezdarą…

                                          Ja też jestem teraz straszną niezdarą. Wszystko leci mi z rąk. Mój kochany mąż postanowił, że to on będzie opróżniał zmywarkę z czystych naczyń. Ucieszyłam się, że taki dobry, a on na to, że to w trosce o naszą zastawę

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem niezdarą …

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general