Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

Za dwa tygodnie mam ślub własnej siostry a ja ze swoim rozmiarem 46 nie mogę niczego sobie kupić..Wszystko to jest takie workowate dla podstarzałych kobiet zadnych fajnych krojów.Wszystko ciekawe jest w rozmiarach 38-40. Jestem zła na siebie i moje zwałki tłuszczu buuu. Nie wiem co to bedzie. Nawet nie mam pomysłu co bym chciała. Musiałąm sie komuś wyżalić bo mąż to pociesza że pewnie coś sobie znajdę ale w tym Lublinie to nawet pożadnych sklepów nie ma. Grubaski to się mają mówię Wam..!!
Pozdrawiam optymistycznie (mam nadzieję)
Kasia i..

15 odpowiedzi na pytanie: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

  1. Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

    Wpadaj do Wawy 🙂 Zapraszam 🙂

    Kas

    • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

      Dwa tygodnie, powiadasz?
      Zainwestuj w krawcowa! Mam kuzynke w rozmiarze 46, do tego niskiego wzrostu. Jak ja krwacowa ubrala, to nikt jej nie poznal na weselu…
      A tak szczerze, nie wkurzaj sie straszliwie, a juz na pewno nie na siebie…
      Cos sie znajdzie, na pewno!

      Adas 20m-cy i Bejbi

      • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

        eh, skad ja to znam…..
        lacze sie w cierpieniu rozmiar 46

        • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

          jak mam wiecej niz 42 tez lece do krawcowej bo w sklepach pusto

          wkurzylam sie ostatnio bo np w takiej zarze rozmiar 40 jest tak miniaturowy a wiekszego niz 42 wogle nie maja wlasnie sie dzis skarzylam kolezance ze w tej rozmoarowce musieliby miec 50 zebym sie wcisnela

          zostaje krawcowa – moja czyni cuda

          • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

            Krawcowa – zdecydowałam się raz i to był strzał w 10, najpiękniejsza kreacja jaką miałam 🙂
            lub
            spodnie+ super bluzka – to mnie ostatnio ratuje.

            • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

              może nie mam rozmiaru 46 ale prawie.. Nie mniej jednak też mam problemy z ubiorem na codzień, na imprezy bo jak coś jets to takie babciowate, a ja tego nie cierpię.

              nie dołuj się tylko brykaj do krawcowej i niech ci coś uszyje fajowego. Pomyśl sobie co byś chciała i leeeeććc

              i łeb do góry!

              jets naswięcej!

              • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                Fakt w Lublinie dolina z ciuchami! Ale buty ladne tam zawsze znalazlam!!! Studiowalam tam wieki temu. Chyba krawcowa to dobre rozwiazanie…

                • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                  hej,

                  mam ten sam problem tylko u mnie wisi kreacja popamina przez martę i dzisiaj lece do pralni z nadzieją na naprawę sukni. ja schudłam d czerwca 13 kg i teraz różnie się wciskam. a suknenkę kupiłam w hexeline (do rozmiaru 44) i jest super jak ktoś nie ma idealnej figury, a w szczególnści opone wokół brzucha.
                  Poza tym polecam majtki wyszczuplające “Super Talia” firmy Mitex.

                  Gosia, Zuzia 3 lata i Marta 15 mies.

                  • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                    Moze masz rację z tą krawcową ale nawet nie wiem co bym chciała aby nie wygladać podstarzale jak na swoje 34latka ale raczej tak trendy :). Nic to ruszam jeszcze jutro w jedno miejsce i jak tam nic nie znajdę to pewnie nic innego oprócz krawcowej mi nie zostaje.Dzieki wszystkim za słowa otuchy bo były mi naprawde potrzebne…
                    Pozdrowionka Kasia i

                    • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                      No widzisz… za duzo.. źle… za mało… ja nosze rozmiar 32/34, jestem bardzo chuda i tez niemoge nic znalezc:( Przezywam chyba ten sam problem co Ty…
                      Dla mnie istnieje rozwiazanie: ubierac sie w sklepie dzieciecym :]
                      A tak powaznie.. Krawcowa zawsze tyłek ratuje 😉
                      Pozdrawiam i głowa do góry:)
                      Dorota

                      • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                        Zainwestuj w dobrą krawcową, ona na pewno uszyje Ci coś, z czego będziesz jeszcze bardzo zadowolona. I nie martw się, tylko baw dobrze na weselu siostry 🙂

                        D & W ( 8.11.2005 )

                        • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                          tez mam taki rozmiar czyli 44-46 a w porywach i 48 i nie uwazam ze jestem gruba, jestem normalna
                          tez miałam ślub w rodzinie i naprawdę fajne ciuchy czyli spore rozmiary i dobre ceny są w sklepach C&A i HiM, naprawdę polecam, bo warto
                          dobre gatunkowo i niedrogie
                          duzo kobiet tzw. normalnych sie tam ubiera

                          Pozdrawiam

                          • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                            wpadnij do warszawskich lumpeksów. rok temu, kiedy miałam też rozmiar 46, znajdowałam w nich masę fajnych rzeczy.

                            a po weselu proponuję przejść na dietę, np Montignac’a. w ciągu 10 miesięcy bez stresów i głodzenia się schudłam 10 kilo i z rozmiaru 46 wskoczyłam w 42 w porywach do 40. a do tego o wiele lepiej się czuję, jestem sprawniejsza fizycznie i praktycznie pozbyłam się cellulitu, który był już koszmarny…

                            na prawdę polecam…


                            Iza i Kuba (2 i 5/12)

                            • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                              Jasne spodnie do tego fajna, lekka tunika i osoba z rozmiarem 46 może wyglądać ładnie i elegancko!!
                              Sama przed każdą imprezką łapię doły, ale ostatecznie cosik wynajduję i bawię się świetnie 🙂
                              Powodzenia w poszukiwaniu kreacji i wspaniałej zabawy!!

                              Beata i Maciek (11.02.2004)

                              • Re: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                                Wiem wiem ze w tych sklepach sa fajne ciuszki. Za każdym razem jak jestem w stolicy to sobie cos fajnego tam kupuje. NIestety teraz nie bede miala szansy tam pojechac. Tak sobie pomyslalam ze kupie sobie cos w Niemczech bo tam wlasnie moja siostra bedzie miala slub. Pozdrawiam Kasia

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem zła na siebie…chce mi się płakać…

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general