przeczytalam chyba wszystkie mozliwe posty na temat cc;))))) i juz prawie wszystko wiem (ile sie goi, jak termin, karmienie, opalanie itp.) nie doczytalam tylko jednej interesujacej mnie rzeczy, a mianowicie: jak sie ma ten brzuszek z rana to jaką bielizne sie nosi? logicznie myslac wypada nie nosic w ogole;)) konkretnie chodzi mi o to, czy majty nie draznia rany?
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi
zapobiegliwa k8 (planowane cc za jakies 3 – 3,5 miesiaca;) i A.
7 odpowiedzi na pytanie: jeszcze raz o cc……
Re: jeszcze raz o cc…
musisz wietrzyc rane, mi najlepiej bylo w majtach ciazowych zawinetych z przodu o podklad/podpaske – wtedy rana “oddychala”
Asia i Oliwierek urodzony 14.01.2004 r
Re: jeszcze raz o cc…
HEJ
W szpitalu (3 dni) mialam opatrunek, i nosiłam majtki siatkowe jednorazowe (rewelacja – naprawdę polecam)
Do momentu zdjęcia szwów nosiłam w domu zwyczajne majtki bawełniane, bez koronek itp. takie trochę większe, do pępka. I było ok. A po zdjęciu szwów to już mi było wszystko jedno.
Pozdrawiam
Re: jeszcze raz o cc…
Ja chyba przez miesiąc po cc nosilam majtki ciążowe (takie pod brzuszkiem). Po porodzie zrobiły się troszkę luźniejsze więc nic mnie nie uwierało ani nie drażniło. Potem zamienilam je na porządne koronkowe, bo na te bawełniane nie mogłam już patrzeć i znalazły się w śmietniku.
Ważne, abyś przez pierwszy okres nosiła bieliznę taką która nie opina szwu, bo wtedy troszkę boli. Ja naciągnęłam kiedyś takie opinające rajstopy i niestety, ale zjechały mi z brzucha i się po prostu zrolowały akurat na bliźnie. I to nie bylo przyjemne…
Pozdrawiam
Wioletta i Tomaszek (24.11.2003)
Re: jeszcze raz o cc…
Dopóki byłam w klinice to na brzuszku miałam taki wąski opatrunek na szwie i nosiłam majtki jednorazowe które tam dawali. W sumie w domu (juz bez opatrunku) tez jeszcze ze 2 dni nosiłam jednorazowe. Ale jak odchody juz były znacznie mniejsze (u mnie dosyć szybko) to zaczełam nosic bielizne bawełnianą. Nie czułam zadnego dyskomfortu.
pozdrawiamy
Re: jeszcze raz o cc…
Na ranie i tak jest opartunek… a w sumie powinna się wietrzyć… ja nie nosiłam majtek, choć mogłam – w szpitalu
w domu nic mnie nie uwierało, a mam swoją wagę, brzuch mi wsiał i jeśli komuś coś powinno przeszkadzać, to własnie mnie 😉
Rana po cc jest niżej niż nosi się matki, chyba że masz jakies skąpe… u mnie ta rana jest na granicy owłosienia, nigdy nie miałam tak niskich majtasków 😉
Re: jeszcze raz o cc…
W szpitalu chodziłam bez majtek, w domu początkowo mi przeszkadzały chodż bliznę mam badzo nisko na poziomie kości łonowej, natomiast nie wiem czy ci ktoś juz pisał o bieliźnie ściągającej brzuch. Mnie dwie ciotki jak wróciłam ze
szpiala o tym bębniły, z poczatku się bałam, ale jak założułam
takie majtki ściagające one są takie dość wysokie to poczułam straszna ulgę: 1. Brzuch mi nie dyndał i nie urażała mnie blizna 2. Dużo łatwiej mi się chodziło 3. Ciotki mówiły że to zapobiega przepuklinie 4. Moje wrażenie też było takie że ten brzuch łatwiej mi klęsł 6 tygodni po cc miałam juz płaski tylko minimalnie większy niz przed ciążą a pzred miałam brzuszek płaski- bardzo ci polecam takie majtki lub miałam też takie szorty z firmy Trumph aha i wszelkie zamki w spodniach też się łatwiej zapinały. I nie podnoś nic przez 6 miesięcy, przez pierwsze tygodnie nie myj podłóg, okien itd.
Bo narobisz sobie bólu i kłopotów.
Ilona
Re: jeszcze raz o cc…
Myślałam, że będzie drażniło i to wszytsko. W rzeczywistości u mnei wygląda to tak, że boli i drażni jak założę zbyt dopasowane spodnie (wchodzę w te sprzed ciąży).
Na początku w szpitalu nosiłam majtki jednorazowe i zakładałam je pod ranę, bo wtedy drażniło, ale po kilku dniach przeszło.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Kasia i Michałek (2004-01-09)
Znasz odpowiedź na pytanie: jeszcze raz o cc……