Jeszcze raz o spokojnym śnie

Witam!
Ja rozumie wstawać do dziecka (stara kopa – 9 miesięcy) raz, dwa razy w ciągu nocy ale co godzinę – to już przesada!!! Coś sie córci “porobiło” i budzi się tak od jakiegoś miesiąca. Horror!!! Nie chce nic tylko CYCA! W ciągu dnia cycuś może dla niej nie istnieć, a w nocy chciałaby cały czas.
Nerwowo śpi – budzi sie i potem jest niewyspana w dzień. Za Waszą namową od wczoraj stosuję VIBRUCOL (na uspokojenie) w czopkach i właśnie tego dotyczy moje pytanie. Po jakim czasie zauważyłyście jakąś poprawę? Na ulotce napisane jest, aby stosować kilka razy w ciągu dnia – to znaczy ile??? Jestem załamana – nie widzę żadnej różnicy…
Zaznaczam, że dziecko jest zdrowe (wyszły dwa zęby) ale żeby takie zachowanie było przez zęby to wątpię… Dodam, że w nocy drze się jakby ją obdzierali ze skóry (boję się że sąsiedzi zadzwonią po policję że maltretujemy dziecko) a jak dostanie cycka – spokuj. W dzień jest pogodnym dzieckiem.
Może któraś z Was podeśle mi jakieś linki odnośnie spokojnego snu dziecka oraz “łagodnego” odstawienia od piersi. Proszę o pomoc… nie wiem gdzie robię błąd…

P. S Chciałabym też wiedzieć jak wytrzymujecie “wymuszenia” płaczem i wrzaskiem Waszych dzieci, ile jesteście w stanie wytrzymać i czy kapitulujecie szybko. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach. Narazie ja każdą bitwę przegrywam, ale wojnę chciałabym wygrać…
Czekam na wsparcie i pozdrawiam

Gonia i Dareńka (17.12.2004)

3 odpowiedzi na pytanie: Jeszcze raz o spokojnym śnie

  1. Re: Jeszcze raz o spokojnym śnie

    Ja jestem swieżo w temacie bo właśnie kilka dni temu odstawiłam – po roku karmienia 🙂 ostatnio też u nas była tragedia – noce miałam nieprzespane od roku – ale ostatnio Ania potrafiła zwisać z cycka nad ranem nawet 3 h bez przerwy.
    U nas najlepszym w/g mnie sposobem i najmniej stresującym było po prostu odstawienie z dnia na dzień – i potwierdziło się – był tylko jeden histeryczny płacz a od kliku nocy przeżywam wstrząs spaniowy bo dziecko nagle zaczęło przesypiać noce przebudzając się tylko czasem jak smoczek wypadnie – wcześniej nie było wogóle mowy o smoczku bez poprzedzenia go piersią.
    Trudno powieedzieć co jest przyczyną waszych płaczów – może to po prostu przejściowe, związane z wchodzeniem w kolejny etap rozwoju – może dziecko zaczyna chodzić? U nas tak było – kilka takich faz z histeriami i spokojem przeplatanymi…
    A może coś się w rozkładzie dnia zmieniło? Może ktoś inny się dzickiem zajmuje? Moze za późno kończycie zabawę i nie umie się wyciszyć?
    Albo może faktycznie zęby – u nas wychodziły hurtem 4 naraz – może spróbuj dać oprócz Viburcolu coś p/bólowego (paracetamol, ibuprofen) to wtedy się przekonasz czy to z bólu – u nas Viburcol chyba wogóle nie działał.

    Co do histerii to jeśli chcesz wygrać wojnę to musisz zacząć od wygrywania bitew – jeśli dziecko widzi Twoje niezdecydowanie i to że jednak czasem ulegasz to nie jest to dobre.
    Konsekwencja to podstawa. Ja mam dziecko bardzo charakterne i tych ataków jest już sporo, z rzucaniem przedmiotami, kąłdzeniem się na podłogę, kopaniem nogami – ja jakoś zachowuję spokój – kładę Anię na podłodze (czasem nawet kąłdę się obok niej i zaczynam śpiewać) i zachowuję się jakby nic się nie działo – mówię do niej spokojnym głosem próbując zainteresować czymś.
    A jak mnie szlag trafia to zostawiam ją na tej podłodze i wychodzę (żeby nie zamordować) :).
    Jeśli zdarza się to w sklepie (juz kilka razy się zdarzyło) to spokojnie biorę na ręce i wychodzimy.
    Najważniejszy jest chyba spokój i brak widowni 🙂
    NIGDY nie krzyczę!
    A i jeszcze Ci powiem – nie wiem jaki to ma związek ale od kiedy nie jest karmiona piersią jest grzeczniejsza!

    Polecam zopatrzenie się w “Język dwulatka” – jak najbardziej już pora na taką lekturkę 🙂 Mi wiele wyjasniła 🙂 Dzięki czemu łatwiej się nie dnenerwować.

    Agata i Ania (7.09.2004)

    • Re: Jeszcze raz o spokojnym śnie

      Zupełnie jakbym czytała o moim synku. Tez nie wiem dlaczego tak się budzi ciągle. Viburcol dałam pare razy na noc, ale to nie pomogło. Czasami jest lepsza noc, ale rzadko.
      Co do płaczu ja nie jestem go w stanie długo wytrzymać (czytaj 3 minuty). Dziś w ciągu dnia nic nie mogłam zrobić, bo mały nie chciał się bawić w łóżeczku. Nie wiem co sobie o nas myślą sasiedzi.

      Pozdrawiam,

      Marta i Adaś 15.11.2004

      • Re: Jeszcze raz o spokojnym śnie

        Tak czytajac Twojego posta.
        Moja mama jest opiekunka. Jej podopieczny ma rok i 4 miesiace. Od jakiegos czasu ma taka fazę, ze aby wymusić kładzie sie na podłodze.
        Moja mama wówczas przykrywa go kocykiem i mówi “oj spać chce micjałek, aa aa itd” mały wstaje szybko i sie śmieje.

        No włąśnie tych wymuszeń sie boję bo Jonatan pokazuje, ze jest charakterny. Jezeli upór ma i po mnie i po meżu to nie wiem czy obecna przewaga 2 na jednego cos pomoze.

        Znasz odpowiedź na pytanie: Jeszcze raz o spokojnym śnie

        Dodaj komentarz

        Angina u dwulatka

        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

        Czytaj dalej →

        Mozarella w ciąży

        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

        Czytaj dalej →

        Ile kosztuje żłobek?

        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

        Czytaj dalej →

        Dziewczyny po cc – dreny

        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

        Czytaj dalej →

        Meskie imie miedzynarodowe.

        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

        Czytaj dalej →

        Wielotorbielowatość nerek

        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

        Czytaj dalej →

        Ruchome kolano

        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

        Czytaj dalej →
        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo
        Enable registration in settings - general