Dziewczyny więc pisałam juz że mój synek ma pleśniawki…. Ale lekarz jak zobaczył, przeraźił się. Mówił że może drugi raz widzi coś takiego. Poprostu na jezyczku nie było widać ani milimetra normalnego jezyka. Wszystko pokryte białym nalotem. Poza tym dużo pleśniawek na dziasełkach, podniebieniu, policzkach (od wewnątzr oczywiscie)…. Normalnie wszędzie. Koszmar. Mały i tak to dzielnie znosi, je powoli ale nie płacze przy jedzeniu. Ulge przynosi mu picie letnich herbatek. Aftin to nieststy za mało, dostalismy preparat przeciwgrzybiczy z nystatyną. I samrujemy. Już po dwóch razach widać różnicę.
Nieststy musiałam kupić sterylizator do butelek, smoczków….gotowanie w takim wypadku to za mało. Nieststy pleśniawki lubią podobno wracać.
Pamiętajcie jak zauważycie pierwsze krostki od razu trzeba działać. Ja musiałam cos przeoczyć, bo mały dwa dni temu porostu obudził sie z białym jezyczkiem.
Pozdrawiam ciepło
Ania i Szymek (~ 17 marca 2005)
5 odpowiedzi na pytanie: jeszcze słowo o pleśniawkach….
Re: jeszcze słowo o pleśniawkach….
sprobuj wypedzlowac buzie dziecka cebionem. ja meczylam sie z aftinem, nystatyna, fioletem i nie wiem czym jeszcze przez ponad miesiac…. moj makary mial doslownie kilka plesniawek, ale trzymaly sie uparcie – po cebionie zniknely rownie nagle,jak sie pojawily. doslownie przez jedna noc 🙂
pozdrawiam
Re: jeszcze słowo o pleśniawkach….
Aniu,
Michałek baaardzo długo walczył z pleśniawkami
jak sama napisałaś lubią wracać….
Nystatyna pomaga ale na krótko – niestety!
Ostatecznie wypedziliśmy grzybki sokiem z cytryny. Szymcio jest chyba jeszcze za maleńki żeby zapodać mu taką kurację, ale Cebion to bardzo dobry pomysł!
Tylko trzeba dać duuuużo tego Cebionu – samo przetarcie buźki od środka nie wystarczy….
Ja dawałam tyle cytryny że Miś aż z siebie wychodził – tak mu było kwaśno Ale “zalałam” pleśniawki cytryną dokładnie trzy razy i nie wróciły do tej pory tj. już 4 miesiące!!!
powodzenia
Zuzka
Michał (11.08.2004)
Re: jeszcze słowo o pleśniawkach….
Do gotowania smoków i butelek przy pleśniawkach dobrze jest dodać octu, a po zakończeniu kuracji najlepiej wymienic wszystkie butle i smoki.
Ty Aniu już kupiłaś sterylizator ale może komus ta informacja się przyda
Powodzenia Ania
Ania i
Re: jeszcze słowo o pleśniawkach….
Moja corcia tez ostatnio to przechodzila. Zauwazylam plesniawki po wewnetrznej stronie warg. Wezwalismy pediatre. Okazalo ise, ze Maja ma ostre zapalenie jamy ustne spowodowanej jakims wirusemj. Podobnie jak u Was- cale podniebienie, jezyk oblozony i usta. Nawet plesniawki zaczely wychodzic na zawnatrz.Do dzisiaj nie moge darowac sobie, ze nie wykrylam ich wczesniej… Ale jak???Nie jestem w stanie zauwazyc jednej plamki w buzi Mai… Leczylismy sie rowniez Nystatyna i Gencjana. Do dziasel mialam zel z wyciagiem z szlwii. Tragedia to byla. Maja przy pedzlowaniu krzyczala, ze szok! Dobrze, ze to juz koniec… Zostala jej jeszcze mala biala plamka. Jezyczek ma juz rozowiutki…
Pozdrawiam
Monika i Majcia (28.01.04)
Re: jeszcze słowo o pleśniawkach….
Moja córeczka ciągle miała nawracajace pleśniawki (tył języka, policzki). Do drugiego miesiąca ciągle nystatyna a po dwóch tygodniach była spowrotem. I tu na forum dziwczyny doradziły mi cytrynę lub cebion. Próbowaliśmy cytryny. Jednak całkowicie zniknęło po cebionie i to już po dwóch dniach. Jjak do tej pory mamy spokój, a minęły już dwa miesiące. I nie sterylizuję nawet butelek, tylko przelewam gorącą wodą.
Agnieszka i Kamila (12.01.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: jeszcze słowo o pleśniawkach….