Już nie mam siły! Co się dzieje?

Witajcie Kobietki.

Już jestem wykończona psychicznie przez moje półroczne dzieciątko. Chodzi o apetyt a raczej o jego całkowity brak 🙁
Nigdy nie jadła dobrze, ale to co dzieje się teraz przechodzi wszelkie pojęcie!!
Najgorzej jest z mlekiem. Zjada go nie więcej niż 70-80ml nawet w nocy na śpiocha (jak było “normalnie” to zjadała ok. 110-130ml). Od 4 dni przestała się budzić w nocy na karmienie. Po wieczornym mleku (70-80ml) śpi do rana i rano nie jest głodna. Za nic nie mogę jej zmusić do wyciągnięcia więcej mleka. Podobnie jest z zupą i kaszką, lecz tu ciut lepiej bo podaję łyżeczką (zupa ok 70g, kaszka+owoc ok. 90g).
Nie są to zęby bo już jej wyszły 2 jedynki i raczej nie widzę kolejnych.
Nie jest to kwestia smoczka, bo wszelkie picie pije bez problemu. (próbowałam też zmnieniać smoki i butelki-bez efektu)
Smak mleka chyba też nie, bo kupiłam jej tę kaszkę do picia i to samo.
Wogóle nie upomina się o jedzenie. Podaję tak co 3-4godziny.

Nie panikowałabym, ale nie przybiera na wadze już od 6 tygodni. W lipcu miała robione badania krwi i moczu – wyszły dobre.
Poza tym jest bardzo pogodna, spokojna, zaczyna pełzać, próbuje siadać.

Jeśli macie jakieś pomysły to piszcie bo ja już nie wyrabiam, beczę i chodzę zdołowana 🙁

Aśka

24 odpowiedzi na pytanie: Już nie mam siły! Co się dzieje?

  1. a co pije?
    czasem mamy podaja za duzo napojow, albo co gorsza gestych sokow, ktore powoduja, ze dziecie jest “najedzone”

    • Moja nigdy nie chciała soku przecierowego tylko klarowne. Zawsze rozcieńczam je wodą. Pilnuję też żeby nie piła min godzinę przed jedzeniem

      • Jak wychodziły zęby to bolalo i dziecko mogło to sobie dobrze zakodować.

        Może mleko zagęszczaj kaszką, zupę też i do owoców sypnij z łyżeczkę. A do soczku dodać trochę mleka w proszku albo czystej kaszki ryżowej (bezsmakowej).
        Zawsze to coś…
        No, ja bym tak zrobiła, ale i skonsultowała sprawę z pediatrą. Może doradzi coś więcej.

        Jezleli dziecka “od zawsze “jadlo mało to taka uroda, wolniej przybiera na wadze,ale normalnie rośnie.

        Pamietam, że moje dzieici miały takie kilkudniowe protesty jedzeniowe, ale przybierały regularnie na wadze miesiac do miesiąca.

        • A może po prostu tyle chce jeść. Myśmy mieli podobnie z 4 miesięcznym Szymonem. Tylko, że On był na nutramigenie. Wypijał max 30-40 ml. I darł się z głodu. Chciał mleko o innym smaku. Pomogło wprowadzenie zwykłego BEBILONU. Zawsze słabo przybierał i był w okolicach 3 centyla (choć były okresy, że wypadał z siatki). Pediatra nie wiedziała o co chodzi. Wyniki też miał dobre. Do tej pory je kiepsko – choć obecnie w porównaniu z tym co było jest REWELACYJNIE.
          Może taka jest uroda Malutkiej, że je niewiele? Może znudziło się Jej mleko i chce czegoś co ma konkretny smak? Może ugotuj Jej zupkę dopraw odrobinką ziół, żeby miała smak?

          • Moja Mała do 5 m-ca też była na Nutramigenie. Piła słabo i wreszcie za porozumieniem z pediatrą podałam Nan Active. Nie zrobiło na niej żadnego wrażenia, wypijane ilości zostały bez zmian.
            Podaję jej też zupki i owoce ale ona wszystko je marnie. Najlepiej zjada kaszkę z owocami łyżeczką, ale przecież nie będę jej dawała 2/3 razy dziennie bo ją zaprze. W dodatku ona od zawsze ma też problemy z kupką tzn. nie problemy ale kupka jest twarda i zbita, nie taka pastowata

            Dziś dodałam jej do butli mleka łyżeczkę kleiku ryżowego i 2 łyżeczki brzoskwiń ze słoiczka (brzoskwinie lubi). Mąż ją karmił bo ja już siły nie mam i zjadła ładnie jak na nią bo ok 120ml!! Pytanie czy to był przypadek czy smak coś zmienił?

            Bep – niech tam sobie je niedużo, ale niech przybiera na wadze a ona się jakiś czas temu zatrzymała i ani rusz. Niestety gotuję marnie i trochę boję się podawać warzywa z supermarketu a do dobrych źródeł nie mam dojścia.

            Jutro wybieram się do przychodni zważyć małą i skonsultować z lekarzem.

            Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady, są naprawdę pomocne.

            • To ja Ci opisze nasza historie.
              Olivii do ukonczenia 6 miesiecy nie podawalam nic poza cycem.
              Kiedy wybilo pol roczku kupilismy krzeselko do karmienia, kilka sloiczkow z jedzeniem dla dzieci (zupki, 2 danie, deserek, soczek) i rozpoczelismy uczte, a raczej taki byl plan. Nie zjadla nic, plula to co dostala, krztusila sie. Pic tez nie chciala. Olivia od zawsze byla bezsmoczkowa, nawet mojego mleka nie chciala pic z butli (wyprobowalismy wszystkie dostepne), z niekapka tez nie dalo rady. Tak walczylam z nia dzien w dzien. Robilam kaszki na wodzie, na mleku modyfikowanym, na moim, na rzadko, na gesto. Zaczelam jej gotowac, coraz bardziej przyprawiac, zeby jej posmakowalo. Wszystko podawane lyzeczka, strzykawka, palcami. Przerobilismy wszystkie naczynia, sztucce i gadzety dla dzieci. Olivia na kilka dni przed skonczeniem roku wazyla 7500g, a jedyne co jadla to jogurt przez caly dzien, paluszki, zero owocow, soczkow owocowych, no nic. Dzien w dzien byla na tym jogurcie i moim cycu.
              W koncu zdecydowalismy sie odstwic od cyca bo waga zaczela spadac, moj pokarm to juz wlasciwie byla woda.
              W pierwszy dzien po odstawieniu Olivia zjadla troche ziemniakow z sosem, jogurt, paluszki i zaczela pic herbatke koperkowa z butelki z najzwyklejszym smokiem (canpol). Calkowite odstawienie od cyca trwalo 4 dni ale najlepiej jadla pierwszego dnia, pozniej byla kolejna masakra.
              Olivia nie chciala pic zadnego mleka, w domu do teraz mam chyba wszystkie gatunki modyfikowanego, normalnego z kartonu tez nie chciala, kaszek tez nie i nawet jogurt byl juz ble. Przez caly dzien zjadala troche platkow czekoladowych z mleka (moczonych w mleku ale zjadanych bez niego), ziemniaki z sosem (dzien w dzien), plaster szynki, paluszki, czasami biszkopta, zadnych soczkow, tylko herbatka z cukrem i…ser plesniowy ;).
              Jakos tak dwa miesiace po tej drastycznej diecie dziecko mi zaslablo, pojechalismy do lekarza, mala wazyla 7600g. Pani doktor (bylam u niej tylko ten jeden raz bo nie bylo naszej, ktora twierdzi, ze taka jest malej uroda i po kim ma byc gruba skoro rodzice to dwa chudzielce) stwierdzila, ze glodze dziecko, ze mala na pewno ma anemie. Zlecila nam badania, kiedy ja zapytalam jak mam zmusic mala do jedzenia bo juz mi brakuje pomyslow powiedziala, ze trzeba probowac i sie starac. W duchu zapytalam: Swietna rada, a co ja innego robie?. Wyniki krwi i moczu okazaly sie wrecz wzorcowe ale co z tego kiedy moje dziecko nadal nie chcialo jesc.
              Tak po tygodniu od zaslabniecia Olivia nagle, chociaz probowalam codziennie i nie chciala, nagle wypila 120ml mleka, normalnego. Nastepnego dnia dodalam sladowe ilosci kaszki, z kazdym dniem troche wiecej, az w koncu doszlam do dosyc gestej ale takiej do picia. Mala zaczela pic litr kaszki na dobe, to byl sukces. W ciagu miesiaca przybrala 1kg. Tyle, ze przestala jesc inne rzeczy ale w tamtym okresie zalezalo mi glownie na zwiekszeniu jej wagi.
              Teraz jestesmy na etapie nie picia kaszki w ogole, czasami wypije troche mleka (max.120ml). Rano zjada kanapke z wedlina, czasami sucha, pozniej jakis jogurt, monte czy inny budyn, pozniej makaron z sosem (ziemniaki sie przejadly ;)) albo kotleta mielonego, czy kawalek kurczaka, na kolacje kanapka albo parowka, czasami platki z mleka bez mleka. Olivia pila straszne ilosci herbatki, ostatnio dodaje jej krople soku z cytryny, herbata jest delikatnie kwaskowa ale wystarczylo, zeby zmniejszyc ilosc wypijanych butelek i obylo sie bez placzu. Herbata oczywiscie slodzona ale to zalecenie lekarza, zeby miala skad czerpac energie skoro tak kiepsko je. W ciagu dnia zjada jeszcze troche jablka czy banana, ostatnio winogrono, paluszki albo chrupki kukurydziane.
              Skonczyla 18 miesiecy i wazy 9200g, a powinna jakies 12-13kg. Nasza walka z jedzeniem trwa rok i nie mam zadnych metod na zwiekszenie spozywanych posilkow. Jak nie bedzie chciala jesc to mozesz stanac na glowie, a i tak nie zje. Nasza pani doktor twierdzi, ze skoro rosnie (wg niej jest wysoka jak na swoj wiek) to nie ma problemu. Nie zdazy odkladac tkanki tluszczowej. Wyniki ma dobre. Mamy sie starac dawac jej jesc jak najwiecej, ja mam w kuchni kilka talerzykow i miseczek z jedzeniem, w lodowce po kilka sloikow z zupami i cuduje. Moj dzien to walka z jedzeniem, walka o kazda lyzeczke zupki czy innego cudu.
              Trzymam za Was kciuki, to, ze nie przybrala na wadze przez 6 tygodni to jeszcze nie tragedia ale oczywiscie rozumiem Twoj niepokoj no i nalezy skonsultowac to z lekarzem. Powodzenia.

              • Zamieszczone przez Asia_Adi
                Witajcie Kobietki.

                Już jestem wykończona psychicznie przez moje półroczne dzieciątko. Chodzi o apetyt a raczej o jego całkowity brak 🙁
                Nigdy nie jadła dobrze, ale to co dzieje się teraz przechodzi wszelkie pojęcie!!
                Najgorzej jest z mlekiem. Zjada go nie więcej niż 70-80ml nawet w nocy na śpiocha (jak było “normalnie” to zjadała ok. 110-130ml). Od 4 dni przestała się budzić w nocy na karmienie. Po wieczornym mleku (70-80ml) śpi do rana i rano nie jest głodna. Za nic nie mogę jej zmusić do wyciągnięcia więcej mleka. Podobnie jest z zupą i kaszką, lecz tu ciut lepiej bo podaję łyżeczką (zupa ok 70g, kaszka+owoc ok. 90g).
                Nie są to zęby bo już jej wyszły 2 jedynki i raczej nie widzę kolejnych.
                Nie jest to kwestia smoczka, bo wszelkie picie pije bez problemu. (próbowałam też zmnieniać smoki i butelki-bez efektu)
                Smak mleka chyba też nie, bo kupiłam jej tę kaszkę do picia i to samo.
                Wogóle nie upomina się o jedzenie. Podaję tak co 3-4godziny.

                Nie panikowałabym, ale nie przybiera na wadze już od 6 tygodni. W lipcu miała robione badania krwi i moczu – wyszły dobre.
                Poza tym jest bardzo pogodna, spokojna, zaczyna pełzać, próbuje siadać.

                Jeśli macie jakieś pomysły to piszcie bo ja już nie wyrabiam, beczę i chodzę zdołowana 🙁

                Aśka

                moja kolezanka ma synka rocznego i je tylko mleko z jej piersi i nic wiecej nie chce.moze dodatkowo podaj witaminki ktore pobudza apetyt?A dziecko nie jest marudne apatyczne…?

                • Jejku dziewczyny, przerażające jest to co piszecie o apetytach Waszych dzieci. Mam nadzieję, że jakoś minie u nas zła passa i będzie tylko lepiej.

                  Pozdrawiam

                  • A u nas było tak, ze jak Olaf odstawił kompletnie jedzonko, to po jakimś czasie okazało się, ze ma zakażenie dróg moczowych. I co z tego, ze wyniki moczu były dobre…. (no, tez do pewnego czasu) jak w posiewie moczu były bakterie e-colii w bardzo dużych ilościach.

                    Ja nie robie zwykłego badania moczu, tylko zawsze posiew i bardzo często wychodza bakterie przy dobrym badaniu ogólnym.

                    Jest taki syrop, nazywa sie CItropepsin, jego podaje sie na zwiększenie apetytu u dziecka. Trzeba dogadać z pediatrą od jakiego wieku się podaje, bo nie pamiętam. Stsouje sie go przez tydzień, dwa i obserwuje. Jeśli sa efekty, to super, jeśli nie ma….. należy go odstawić.

                    Zrób jeszcze raz badanie moczu i posiew, może tu jest pies pogrzebany.

                    • Zamieszczone przez Asia_Adi
                      kupka jest twarda i zbita, nie taka pastowata

                      Dziś dodałam jej do butli mleka łyżeczkę kleiku ryżowego i 2 łyżeczki brzoskwiń ze słoiczka (brzoskwinie lubi). Mąż ją karmił bo ja już siły nie mam i zjadła ładnie jak na nią bo ok 120ml!! Pytanie czy to był przypadek czy smak coś zmienił?

                      Bep – niech tam sobie je niedużo, ale niech przybiera na wadze a ona się jakiś czas temu zatrzymała i ani rusz. Niestety gotuję marnie i trochę boję się podawać warzywa z supermarketu a do dobrych źródeł nie mam dojścia.

                      A mi to świadczy o alergii niestety… Ta kupka może świadczyć o tym, że dostaje alergen. No i jeżeli Ją tym alergenem bombardujesz to nie będzie przybierała. Organizm ciągle z nim walczy.
                      Może gdyby tego nutramigenu piła te ilości przybierałaby?
                      Tak gdybam – bo mój nigdy by do nutry nie wrócił. Gdy mógł teoretycznie jeść wszystko wymieniliśmy mleko na Bebilon Pepti 2. Od tamtego czasu jest jako tako…
                      I jeszcze! Mat – alergik na mleko przy przejściu z nutry na zwykły bebilon nie zareagował jakoś szczególnie. Skórnie chyba niewiele, albo w ogóle. Tylko kupy były podejrzane. Rzadkie i chyba ciut kwaśne w zapachu. Twarda zbita kupa bez wyraźniej przyczyny też może być oznaką alergii…

                      • Zamieszczone przez Gablysia
                        A u nas było tak, ze jak Olaf odstawił kompletnie jedzonko, to po jakimś czasie okazało się, ze ma zakażenie dróg moczowych. I co z tego, ze wyniki moczu były dobre…. (no, tez do pewnego czasu) jak w posiewie moczu były bakterie e-colii w bardzo dużych ilościach.

                        Ja nie robie zwykłego badania moczu, tylko zawsze posiew i bardzo często wychodza bakterie przy dobrym badaniu ogólnym.

                        a ja odwrotnie robie tylko bad. ogolne a posiew tylko gdy to ogolne jest be, no i ewentualnie przed szczepieniem (co mnie niedlugo czeka)
                        mysle, ze gdybym dalej szalala z posiewami i tak jak kiedys robila je co dwa tyg to juz bym dawno osiwiala…. Nasza urolog nam zabronila robc posiew w sytuacji w ktorej badanie ogolne jest ok, bo twierdzi ze jesli bad. ogolne jest ok, a posiew dodatni to bakterie sa ze skory lub z zanieczyszczenia probki w inny sposob. jak widac co lekarz to opinia…

                        • Zamieszczone przez garcia
                          a ja odwrotnie robie tylko bad. ogolne a posiew tylko gdy to ogolne jest be, no i ewentualnie przed szczepieniem (co mnie niedlugo czeka)
                          mysle, ze gdybym dalej szalala z posiewami i tak jak kiedys robila je co dwa tyg to juz bym dawno osiwiala…. Nasza urolog nam zabronila robc posiew w sytuacji w ktorej badanie ogolne jest ok, bo twierdzi ze jesli bad. ogolne jest ok, a posiew dodatni to bakterie sa ze skory lub z zanieczyszczenia probki w inny sposob. jak widac co lekarz to opinia…

                          My do tych samych lekarzy chodzimy, czy jak?

                          • Zamieszczone przez Asia_Adi
                            Od 4 dni przestała się budzić w nocy na karmienie. Po wieczornym mleku (70-80ml) śpi do rana

                            z tego to bym sie ucieszyła najbardziej na świecie, Maciek ma prawie rok i mamy ze 3-4 pobudki w nocy….
                            a co do reszty to powiem tak… Miki ma 4,5 roku i tez nigdy nie był jakoś super ekstra do jedzenia, czasem ze 3 dni żył na mleku i chrupkach kukurydzianych, nasza pani doktor zawsze mi mówiła że nie widzi problemu, do póki nie spada z wagi to nie jest źle i widocznie taka jego natura, bedzie głodny to sam sie upomni o jedzenie

                            • Weronika ma prawie 13 miesięcy i do tej pory wypija max 4x dziennie po ok 90ml mleka, jak chlapnie 120ml to święto!
                              Z konkretów nie je zawrotnych ilości, ale niczego nie ruszy jak nie ma czegoś ciekawego w łapkach – mamy więc zestaw pewnych rzeczy normalnie nie do zabawy dla dziecka, by ta paszcze raczyła otwierać.

                              • Oli80 – “…widocznie taka jego natura, bedzie głodny to sam sie upomni o jedzenie”‘ – nienawidzę tego typu mądrości. Mój obecnie 5 letni syn w całym swoim życiu upomniał się o jedzenie może 4 razy. A niejednokrotnie zaciskałam zęby i czekałam, czekałam i czekałam. Oczywiśćie w granicach rozsądku, nie żebym dziecku nie zaproponowała jedzenia przez kilka dni. Jest chudy jak patyk i nic nie zapowiada, że coś się zmieni.

                                kasiasta – mam dokładnie to samo! jak jest coś ciekawego w rączkach to jeszcze się paszczka otworzy ale mimo to zupki nie zje więcej niż 70g i oczywiście tej dla naljmłodszych bo każda grudka to odruch wymiotny. Jak sobie z tym radzisz? starasz się trochę powpychać czy odpuszczasz? Jak Weronika byłam taka malutka jak moja to też tak źle Ci jadła?

                                Próbowałam gotować, ale blender nie zrobi tak idealnej papki a poza tym moje jej mniej “smakują” o ile u mojej córki można wogóle mówić o gustach kulinarnych

                                Codzienne menu mojej żarłocznej córuchny to:
                                kaszka z owocem na gęsto łychą – ok. 60-80ml
                                mleko bez dodatków – 70-90ml lub wcale
                                zupa najchętniej bobovity – pół małego słoiczka ok.50-70g
                                mleko raz bez dodatków raz z kaszką – ostatnio wcale, nawet smoka do buzi nie weźmie. Łyżką ok.50ml
                                noc – powróciły karmienia (i oby zostały) ok północy 80ml i ok 5 rano 80ml

                                Nic nie mogę jej urozmaicić bo nie chce. Nie raz chciałam dać z mojego talerza to nawet nie jest zainteresowana co na nim leży

                                Naprawdę mam już dość. Po wychowaniu jednego niejadka (który przy córce okazał się obżartuchem ) marzyłam o tym, że drugie dziecko będzie jadło książkowo. Niestey znowu muszę się męczyć.

                                • Zamieszczone przez Asia_Adi

                                  Codzienne menu mojej żarłocznej córuchny to:
                                  kaszka z owocem na gęsto łychą – ok. 60-80ml
                                  mleko bez dodatków – 70-90ml lub wcale
                                  zupa najchętniej bobovity – pół małego słoiczka ok.50-70g
                                  mleko raz bez dodatków raz z kaszką – ostatnio wcale, nawet smoka do buzi nie weźmie. Łyżką ok.50ml
                                  noc – powróciły karmienia (i oby zostały) ok północy 80ml i ok 5 rano 80ml

                                  ile bym dala, zeby moja 18miesieczna corcia tyle jadla, bywaja dni, ze jakos nam idzie to jedzenie, niestety wiecej mamy tych kiepskich, gorszych niz Twoje

                                  • Zamieszczone przez Asia_Adi

                                    kasiasta – mam dokładnie to samo! jak jest coś ciekawego w rączkach to jeszcze się paszczka otworzy ale mimo to zupki nie zje więcej niż 70g i oczywiście tej dla naljmłodszych bo każda grudka to odruch wymiotny. Jak sobie z tym radzisz? starasz się trochę powpychać czy odpuszczasz? Jak Weronika byłam taka malutka jak moja to też tak źle Ci jadła?

                                    Próbowałam gotować, ale blender nie zrobi tak idealnej papki

                                    U nas z grudkami problemu nie było nigdy -poza stanami pochorobowymi, gdzie potrafiła zwymiotować, jak coś poczuła Ona jest taki typ, że nie ma mowy o wpychaniu, nie da się, szczenkę zaciśnie i koniec. Będąc w wieku Twojej niuni nie pamiętam dokładnie jak jadła. U nas szpital i choroby bardzo ją psuły i ruchowo i pod względem apetytu.
                                    Teraz jest tak, że bez zajętych rąk czymś na prawdę atrakcyjnym [na topie ostatnio zabaweczki z kinder niespodzianek] nie ma mowy o jedzeniu.

                                    Dziwne, ze blender nie chce Ci papki zrobić ja kupiłam najtańszy jaki był i mieli aż miło.

                                    • Zamieszczone przez zewunia
                                      ile bym dala, zeby moja 18miesieczna corcia tyle jadla, bywaja dni, ze jakos nam idzie to jedzenie, niestety wiecej mamy tych kiepskich, gorszych niz Twoje

                                      cos mi brzeczy ze rodza sie ludzie bez poczucia smaku – wiec poniewaz nie czerpia radosci z jedzenia to nie maja potrzeby jedzenia.
                                      ponoc (ponoc bom niepewna) anorektyczki tak maja

                                      ide szukac tego co mi dzwoni

                                      • Zamieszczone przez Asia_Adi
                                        Oli80 – “…widocznie taka jego natura, bedzie głodny to sam sie upomni o jedzenie”‘ – nienawidzę tego typu mądrości. Mój obecnie 5 letni syn w całym swoim życiu upomniał się o jedzenie może 4 razy. A niejednokrotnie zaciskałam zęby i czekałam, czekałam i czekałam. Oczywiśćie w granicach rozsądku, nie żebym dziecku nie zaproponowała jedzenia przez kilka dni. Jest chudy jak patyk i nic nie zapowiada, że coś się zmieni.

                                        kasiasta – mam dokładnie to samo! jak jest coś ciekawego w rączkach to jeszcze się paszczka otworzy ale mimo to zupki nie zje więcej niż 70g i oczywiście tej dla naljmłodszych bo każda grudka to odruch wymiotny. Jak sobie z tym radzisz? starasz się trochę powpychać czy odpuszczasz? Jak Weronika byłam taka malutka jak moja to też tak źle Ci jadła?

                                        Próbowałam gotować, ale blender nie zrobi tak idealnej papki a poza tym moje jej mniej “smakują” o ile u mojej córki można wogóle mówić o gustach kulinarnych

                                        Codzienne menu mojej żarłocznej córuchny to:
                                        kaszka z owocem na gęsto łychą – ok. 60-80ml
                                        mleko bez dodatków – 70-90ml lub wcale
                                        zupa najchętniej bobovity – pół małego słoiczka ok.50-70g
                                        mleko raz bez dodatków raz z kaszką – ostatnio wcale, nawet smoka do buzi nie weźmie. Łyżką ok.50ml
                                        noc – powróciły karmienia (i oby zostały) ok północy 80ml i ok 5 rano 80ml

                                        Nic nie mogę jej urozmaicić bo nie chce. Nie raz chciałam dać z mojego talerza to nawet nie jest zainteresowana co na nim leży

                                        Naprawdę mam już dość. Po wychowaniu jednego niejadka (który przy córce okazał się obżartuchem ) marzyłam o tym, że drugie dziecko będzie jadło książkowo. Niestey znowu muszę się męczyć.

                                        Ja myślałam, ze mój drugi syn będzie jadł normalnie i będzie jadkiem. Filip był praktycznie cały czas na 3 centylu, a ja dramatyzowałam. jak bym wiedziała, co mnie czeka to chyba bym z radości cały czas skakała. Teraz to dopiero mamy dramat- młody ma 20 miesięcy i waży 9270- ja go faszeruję i nic- 3 centyla jeszcze w życiu nie osiągnął./ badania wszytskie możliwe zrobione. gastroenterolog stwierdziła- taki typ….do tego motor w pupie i nerwica u matki gotowa. Czekam aż wyrośnie…..

                                        • Zamieszczone przez szpilki
                                          cos mi brzeczy ze rodza sie ludzie bez poczucia smaku – wiec poniewaz nie czerpia radosci z jedzenia to nie maja potrzeby jedzenia.
                                          ponoc (ponoc bom niepewna) anorektyczki tak maja

                                          Na szczęście nie tylko anorektyczki 😉
                                          Mnie nigdy jedzenie nie sprawiało/nie sprawia radości/przyjemności
                                          Nie cierpię zapachu jedzenia ani w domu, ani na ulicy, do szału doprowadza mnie jak coś jem i mi/dziecku memu ręka po posiłku “pachnie”, zapach oleju potrafi wywołać u mnie wymioty. Nie lubię przebywać w kuchni, robić zakupów jedzeniowych, koszmarem jest dotknięcie surowego miecha
                                          Jako dziecko byłam ponoć wielkim niejadkiem (7.5kg/roczek; 10kg-2 latka)
                                          Teraz jem bo wiem, ze jeść wypada ale aby czerpać radość z jedzenia – nigdy
                                          Na anoreksję nie choruję 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Już nie mam siły! Co się dzieje?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general