Cześć.
Do tej pory trzymałam się raczej dzielnie, nie wpadałam w panikę i tak bardzo długo. O drugie dziecko staram się 20 cykl po roku poszłam do lekarza że coś jest chyba nie tak. Mój doktor powiedział że cykle bezowulacyjne i że jestem za gruba. Kazał schudnąć.
Ja nic nie rozumiałam jak to? Mam nadwagę 175 cm wzrostu i 95 kilo wagi ale czy z nadwagą nie można zajść w ciąże?
Z utratą wagi mi nie poszło szkoda gadać.
Sama zrobiłam sobie badania i poszłam do endokrynologa dostałam bromergon i eutyroks. Brałam około 5 miesięcy i nic.
Teraz pani doktor dała mi czas do lutego i potem będziemy “stymulować jajeczko”
dostałam bromergon 1 rano 2 wieczorem i luteinę 2 rano i 2wieczorem wszystko dopochwowo, i też kazała schudnąć a ja nic mam taki potworny apetyt że jedzenie pochłaniam kilogramami nie mam w ogóle umiaru, wydawało mi się że teraz już będzie ok bo poraz pierwszy od jakiegoś czasu miałam jasny śluz.
Chyba już dosłownie wariuję bo terminowo okres powinnam dostać 13 stycznia a ja już dziś zrobiłam test ciążowy popołudniu chociaż instrukcja kazała rano i wyszedł negatywny.
Ojej nie daję już sobie rady. Sex dla mnie równa się ciąża zero przyjemności tylko dziecko.
Co dalej?
Tak bardzo się boję że będzie coś nie tak że biorąc leki mogę doprowadzić że dziecko będzię chore ja naprawdę już wariuję. Nic nie mówię mężowi. A ostatnio dowiedziałam się z “naszej klasy” że nasi dawni znajomi zostali rodzicami po raz drugi to mnie przybiło, cieszę się że mają pociechę ale…? żal ściska nie zazdrość
Najgorsze jest to że kiedyś zaraz po ślubie gdy tak naprawdę nie chcieliśmy mieć jeszcze dzieci to mieszkając w małej miejscowości ludzie przykleili nam “łatkę” że nie możemy ich mieć chociaż poprostu narazie ich nie planowaliśmy. Teraz jest mi tymbardziej ciężko że przytyłam sporo w okolicach brzucha i każdy pyta kiedy rodzę lub co gorsza co urodziłam a ja odpowiadam że poprostu tak przytyłam.
Mamy córeczkę 3,5 roczku z nią udało się po 4 miesiącach chociaż też brałam luteinę wtedy doustnie od 1 do 10dc teraz od 16 do 25 dc. i byłam 10-12 kilo lżejsza.
Trochę mi lżej że to wszystko napisałam.
Pozdrawiam Was.
Znasz odpowiedź na pytanie: