Ano zmiany… zmiany…
Wyszła ‘nam’ pierwsza dwójeczka – prawa dolna. Druga dolna i prawa górna są już tuż tuż.
Było to okupione kilkoma gorszymi nockami, ale to pewnie musi tak być… Zaczęłam podawać znowu Dagomed 44 i nocki są jednak zdecydowanie lepsze. I tak np. wczoraj Michał poszedł spać o 20.20. Faktem jest, że ze 3 razy do godziny 23 trzeba było do niego zajść i pomóc się ułożyć, ale od godz. 23 do 7 rano SPAŁ! Ale ja już nie potrafię spać tak długo… więc budziałam się 3 razy i przynajmniej go okrywałam.
Kolejna zmiana dotyczy jedzenia. Od trzech dni przestawiamy się znowu na kaszę z miseczki na gęsto i picie z kubeczka. tym sposobem powoli rozstajemy się z butelką…
Przy okazji mam pytanie. Jak sobie radzicie z szybko stygnącą kaszą? W czym ją podajecie. Ja karmię Misia z duraleksowych misek. Zupa jest OK. Nie stygnie tak szybko, a kasza… moment i prawie zimna…
Ps. Jeszcze tylko 3 zastrzyki…
Kamelia
27 odpowiedzi na pytanie: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze :-)
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Zęboli gratuluję!
A michę z kaszą wstawiam do drugiej michy z wrzątkiem, tyle że trzeba pilnować, zeby BAcha łap tam nie włożyła, więc ona dostaje miseczkę z małą ilością kaszy i łyżeczką do samodzielnego “jedzenia” (cudzysłów świadomy, pisałam już, jak to wygląda), a ja z drugą michą właśnie zanuroną we wrzątku ją karmię.
Zbieraj siły, bo po tych zastrzykach BIERZESZ SIĘ DO ROBOTY!!!!!
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Hihihi, to Ty “zaspiralowana” i innych do roboty zaganiasz?
Kamelia
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
nooooooooooooooo
i gorąco Ci kibicuję!
ja też się wezmę do roboty… Ale za kilka lat!!!!
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
u Patryka tez dagomed sprawdził się rewelacyjnie.
ja sobie z kaszą nie radzę. Patryk musi miec flachę. a to z tego powodu, ze nie lubi innej kaszki, niż kukurydziana. a z niej nie da się zrobic na gęsto, bo bym musiała chyba pół opakowania wrzucić:-) ryżowa zapiera były problemy kupkowe, a pszenna mu nie smakuje. martwię się o zębiska:-(
co do anonima for ever:-)…. nie możesz zalogowac sie jako Kamelia_ albo Kamelia.
:-)))
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Ale ja to chyba mogę, co??? DO ROBOTY!!!
A jeśli chodzi o jedzenie, to moja Olcia skutecznie odmawia jedzenia z czegokolwiek innego niż butla, na widok łyżeczki dostaje histerii, a śliniaka serdecznie nienawidzi. Już widzę jakie będę miała problemy, żeby ją od tej ukochanej butli odzwyczaić… Ale widać jeszcze nie pora…
Planetka, Ola (05.10.2003) i Ktoś (25.05.2005)
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Kamelia biedna to Twoja pupka 🙂
a z temeratura kaszki to nie wiem jak Ci pomóc, może rób ja w talerzyku ocieplanym wodą ( takie dla dzieci )
Kaśka + Synuś 8m
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Jestem zaskoczona tym, co piszesz o kaszce kukurydzianej, wiele miesiecy Mati taką jadl i podawalam jak najbardziej na gęsto.. nie sypałam połowy paczki… Ile kaszki je Patryk?
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
u nas dagomed tez się sprawdził
Krzyś kaszek już nie je, więc problem szybkiego stygnięcia nas omija 🙂 zupki zazwyczaj na początku chucham, a w miarę jedzenia się sama wychładza… i jest ok; końcówka chłodna… podaję w plastikowej miseczce;
a jeśli chodzi o noce- też się przedbudzam widocznie tylko po to, żeby bąka przykryć… czyli jest to przypadłość matek Polek
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
je bobovitę. wody ok 300, 10 miarek mleka i ok 3- 4 kopiaste łyżeczki kaszki. wychodzi lura:-)
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
aaaaaaaaaaaa no tak, 300 ml wody to juz jest danie jak na chłopa 😉
w kazdym razie nie na moje piskle hehe
ja sypałam kaszke i dolewałam wody, na oko, ale na pewno mniej wody i wiecej kaszki
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Super wiadomości. Co do spania, to ja mam podobnie-muszę nauczyć się spać, też nie potrafię przespać całej nocy. Ale chyba to “przypadłość” matki-czujny sen.
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Oj Kamelia, ten tytul jest taki mylacy!!! Wiesz o czym pomyslalam 🙂
Jesli chodzi o kaszke, to daje Natalii w kubku. Podgrzewam mleko (dajemy juz krowie) w butelce, wsypuje kaszke, zakrecam butle, mieszam i wlewam do kubka).
Wydaje mi sie ze wolniej stygnie niz w miseczce.
Pozdrowka.
ps. ja teraz czekam…. 🙂
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
U nas kilka ostatnich miesięcy to było mleko i kasza z butli. Już traciłam nadzieję… A tu niespodzianka! dziecko przypomniało sobie o kaszce z łyżeczki… Oby mu tak zostało…
Acha, Michałowi najbardziej smakował do tej pory zwykły kukurydziany kleik, Bobovity właśnie, a teraz posmakowała pszenna z bananami na gęsto.
Co do anonima… Ja wogóle nie mogę się zalogować z mojego kompa! Ani jako Kamelia, ani mój mąż jako BeGie, ani jako żaden nowy użytkownik. To jest coś związanego z moim kompem, bo u rodziców loguje się bez problemu.
Kamelia
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Hihi, pewnie że możesz! I obiecuję zabrać się do roboty zaraz jak tylko “doktorka” pozwoli.
Na razie tzw @ mnie dopadła.
Co do naszych dzieci… Wielka mądrość jest w czekaniu na to, aż będzie właściwa pora na wszystko…
Kamelia
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Och ta moja pupka…
A kaszkę podałam z miski wstawionej w drugą miskę z gorącą wodą. Muszę poćwiczyć technikę, tak aby bezpiecznie było, ale działa – temperaturę trzyma.
Kamelia
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
No własnie czytałam o całej nocce przespanej przez Mateusza! Gratuluję! Ile tych nocek było? Jedna do tej pory? Chwal się…
Kamelia
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Jas tez nie lubi innej niz kukurydziana ;))), wiec mieszam ja z pszenna i wychodzi niezle (sama pszenna nie wchodzi), czasami dodaje jeszcze soku, to juz w ogole rewelka (ostatnio to odkrylam), pozera cala miseczke 🙂
Ewa i roczny Jaś
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Mat sam śpi, bez cycusia od prawie 2 tygodni. Nocki są rózne-dziś np. budził sie czesto, ale sam zasypiał, dopiero o 4 nad ranem nie zasnął więc wzięłam do do nas i spalismy prawie do 7. Mam nadzieję, że bedzie coraz lepiej.
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
A cóż to za cudowny lek na spanie?? Proszę mnie uświadomić!
Re: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze 🙂
Chamomilla Dagomed nr 44 na bolesne ząbkowanie – granuki homeopatyczne do rozpuszczania w wodzie.
Kamelia
Znasz odpowiedź na pytanie: Kamelia pisze o zmianach… na lepsze :-)