Siedziałam sobie na kanapie… Wiktorek wlazł na nią, wstał i zaczął biec przed siebię. Widząc to złapałam go za spodnie (inaczej nie zdążyłam) i sprowadziłam na podłogę tłumacząc, że tak nie wolno. Po chwili znowu to samo. Znowu tłumaczę. A on nic. Cieszy się coraz bardziej i znowu ładuje się na górę. Groziłam, krzyczałam, próbowałam odwrócić uwagę… Nie działało. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, aż w końcu nie zdążyłam go złapać. Wstał i biegnie. Kanapa kończy się “wypukłością” – takim podłokietnikiem wysokością sięgającym Wiktorkowi do kolan. Dobiegł do tego podłokietnika, potknął się o niego i poleciał. Pionowo w dół – na główkę. Walnął głową w podłogę, przefikołkował i na koniec uderzył całą powierzchnią pleców.
Po trzydziestosekundowym płaczu uradowany znowy wlazł na kanapę i chciał to chyba powtórzyć.
I co ja mam z takim dzieckiem zrobić? Wytłumaczyć się nie daje, zabranianie nie skutkuje, a okazuje się, że nawet upadek nie pomaga. Czy on nie ma instynktu samozachowawczego? Może za słabo bolało, może powinien się uderzyć mocniej, żeby zrozumieć? Ale przecież w ten sposób można się zabić! Nie jestem w stanie chodzić za nim krok w krok przez całą dobę, a aż strach pomyśleć, co on jeszcze wymyśli…
Macie pomysł, jak wytłumaczyć takiemu dziecku, że coś jest niebezpieczne?
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)
7 odpowiedzi na pytanie: kamikadze
Re: kamikadze
Chętnie posłucham rad, bo mam w domu to samo.
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: kamikadze
jakbys pisala o mojej Agniesi
na pocieszenie: z wiekiem bedzie przechodzic, choc jeszcze dzis czasem ma takie pomysly…
Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04
Re: kamikadze
moje dziecko no nstop włazi na komodę od łóżka. 2 razy juz spadł ale i tak to robi. więc jeśłi ktoś ma na to jakiś pmysł to chętnie posłucham.
Paula i Borys
Re: kamikadze
U nas to samo – Nina biega po kanapie, albo siada i z całym impetem przewraca sie do tyłu, nieważne co jest za nią… 🙁 Juz parę razy spadła z łóżka/ kanapy, uderzyła główka o ścianę ( bardzo mocno), albo o poręcz od kanapy {drewnianą).
Myślę że trzeba po prostu pilnować – u nas tez zakazy nie działają, wytłumaczyć jeszcze nie bardzo się da….
Monika & Nina ( 15 mies.)
Re: kamikadze
No ładnie….
Już wyobrażam sobie co mnie czeka:).
Marta i Korneliusz 7.10.2004
Re: kamikadze
Moze musi porzadnie zabolec, zeby zakodowal, że nie nalezy skakac z kanapy?
Re: kamikadze
U nas to samo bieganie i skakanie z kanapy i rózne inne podobne ciekawe pomysły…
Magda i Oleńka 20.10.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: kamikadze