Kiedy rodzic nie współpracuje….

Nie współpracuje ze szkołą, z wychowawczynią.

Zerówka szkolna, grupa mojej Zosi.
Chłopczyk agresywny, bije inne dzieci, szczypie, gryzie, dziś prawie złamał dziewczynce rękę – wygiął z całej siły dłoń wnętrzem do góry, pani miała już wizje trzaskającego nadgarstka.
W inną dziewczynkę walnął krzesłem.
Ucieka notorycznie podczas np przechodzenia na stołówkę, do piwnicy, do kotłowni, nie słucha W OGÓLE, potrafi chlusnąć w panią sokiem, gdy ta coś do niego mówi.
Mama, oględnie mówiąc, ma to gdzieś, dziecko zostało skierowane do poradni pedagogiczno-psychologicznej przez szkołę z prośbą o opinię zwrotną, ale mama od kilku tygodni zwodzi nauczycielkę, że opinię przyniesie za dzień, dwa, tydzień, ostatnio, że po feriach, pewnie nie była wcale.
Dziś słyszałam okropną awanturę w szatni, dziadek tej dziewczynki z wygiętą rączką jeździł po tej mamie, ona się darła, że szkoła odpowiada za dziecko w godzinach zajęć.
Wychowawczyni zatrzymała się chwilę z nami i mówiła, że ma związane ręce, bo jeśli rodzic sobie nie życzy, to na siłę dziecka do psychologa nie zaprowadzi…
Ta mama jest bardzo młoda, 24 lata, ma trójkę dzieci, jedno w I klasie, jedno w zerówce i niemowlę, osiedlowi plotkarze twierdzą, że każde z innym, że jakiś duży ruch panów u niej w mieszkaniu cokolwiek miałoby to znaczyć…Z tym starszym dzieckiem podobno jeszcze większy problem w szkole.

Mam pytanie, bo wychowawczyni taka bezradna dziś była, co robi się z tak trudnymi dziećmi, a raczej z ich rodzicami, mamy mieć zebranie rodzicielskie w tej sprawie, jeżeli rodzic odmawia współpracy ze szkołą?
Kogo się zawiadamia?
Opiekę społeczną?

10 odpowiedzi na pytanie: Kiedy rodzic nie współpracuje….

  1. Zamieszczone przez beamama

    Opiekę społeczną?

    tak

    • Przedszkole moE napisac pismo da sadu rodzinnego

      • Zamieszczone przez szpilki
        tak

        Podpiszę się…

        albo może jest w placówce psycholog, który mógłby spróbować nawiązać kontakt z dzieckiem, albo matką? Nie taki z poradni, ale szkolny…. chociaż, skoro dziecko zostało odesłane do poradni – to pewnie takiego szkolnego brak

        • młoda też miała takiego kolege w klasie
          agresywny, przyduszał dzieci, bił, jednego chłopca wziął za głowę i walnął parę razy o ścianę.
          wychowawczyni nic sama nie mogła zdziałać.
          więc rodzice zebrali się i napisalismy do dyrekcji pismo, podpisaliśmy się wszyscy.
          Wtedy dowiedzieliśmy się że dziecko ma zaburzenia o których wiedzą rodzice, ale te zaburzenia dla poradni nie były tak duze aby mógł isć do klasy integracyjnej.
          Niestety baliśmy sie o bezpieczeńtwo naszych pociech.
          Dyrekcja zostałą postawiona pod ścianą. Chłopiec dostał nauczanie indywidualne. Na niektóre lekcje mógł uczeszczać tylko z opiekunem.

          • Zamieszczone przez Klucha
            młoda też miała takiego kolege w klasie
            agresywny, przyduszał dzieci, bił, jednego chłopca wziął za głowę i walnął parę razy o ścianę.
            wychowawczyni nic sama nie mogła zdziałać.
            więc rodzice zebrali się i napisalismy do dyrekcji pismo, podpisaliśmy się wszyscy.
            Wtedy dowiedzieliśmy się że dziecko ma zaburzenia o których wiedzą rodzice, ale te zaburzenia dla poradni nie były tak duze aby mógł isć do klasy integracyjnej.
            Niestety baliśmy sie o bezpieczeńtwo naszych pociech.
            Dyrekcja zostałą postawiona pod ścianą. Chłopiec dostał nauczanie indywidualne. Na niektóre lekcje mógł uczeszczać tylko z opiekunem.

            Widzę, że to dla nas będzie precedens
            Myślę, że jeśli po feriach matka nie przyniesie opinii z poradni też skończy się to takim pismem do dyrekcji….
            Klucha, wiesz w jaki sposób Wasza dyrekcja “wymusiła” na rodzicach nauczanie indywidualne? Bo ci rodzice byli na nie, dobrze zrozumiałam? Tak jak matka z mojego przypadku?

            • Zamieszczone przez beamama

              Klucha, wiesz w jaki sposób Wasza dyrekcja “wymusiła” na rodzicach nauczanie indywidualne? Bo ci rodzice byli na nie, dobrze zrozumiałam? Tak jak matka z mojego przypadku?

              jak już dziecko trafi do Poradni na badania i zostanie mu przyznane indywidualne ( co nie jest wcale częste i łatwe ale poparte solidną opinią wychowawczy, dyrekcji i przykładami co dane dziecko robi oraz że w pracy indywidualnej efekty są lepsze lub w ogóle są ) to rodzic nie ma wyboru: zgodzić się czy nie. Ma orzeczenie= realizuje zalecenia z w/w.

              • Zamieszczone przez beamama
                Widzę, że to dla nas będzie precedens
                Myślę, że jeśli po feriach matka nie przyniesie opinii z poradni też skończy się to takim pismem do dyrekcji….
                Klucha, wiesz w jaki sposób Wasza dyrekcja “wymusiła” na rodzicach nauczanie indywidualne? Bo ci rodzice byli na nie, dobrze zrozumiałam? Tak jak matka z mojego przypadku?

                Na nauczanie indywidualne konieczne jest zaświadczenie lekarskie i to lekarze o wystawieniu zaświadczenia decyduje
                Oczywiście bierze pod uwagę całokształt informacji
                Poradnia, szkoła może sugerować taki typ nauczania ale to rodzic musi się zwrócić z wnioskiem, iść do lekarza i zaświadczenie załatwić i złożyć papier do poradni – bo to idzie przez orzeczenie
                Z praktyki, w przypadku braku współpracy – powodzenie akcji zależy to od kreatywności i stanowczości dyrekcji szkoły i postawienia rodzica pod murem
                W przypadku mocno agresywnych dzieci, jeżeli jednocześnie jest prowadzone leczenie i terapia nauczani indywidualne to dobre rozwiązanie

                Zdarzają się sytuacje gdy dyrekcja jest bezsilna i rodzice z klasy składają pozew do sądu

                Tak naprawdę dopiero gdy biegły orzeknie, że dziecko stwarza zagrożenie zdrowia i życia dla innych dzieci można rodziców do takiego rozwiązania przydusić – chociaż nawet nie, to nie do końca – częściej wchodzą w grę specjalne ośrodki a nie szkoła masowa ale tu tez dobra wola rodziców

                Z psioczeniem na poradnie to jest trochę tak, że rodzic słyszy w poradni jedno a idzie i mówi coś zupełnie innego
                Albo przedstawia “prawdę” w sposób bardzo kreatywny
                W kontakcie jeden na jeden uczeń może być zupełnie inny
                Dlatego ważna jest dobra informacji ze szkoły, ale…rodzic nie ma obowiązku jej dostarczać
                Poradnia nie ma prawa udzielać informacji nauczycielowi – bez zgody rodzica
                I kółeczko się zmyka:(
                Jak rodzic nie współpracuje to cięzko jest, no

                • Zamieszczone przez ciapa
                  Zdarzają się sytuacje gdy dyrekcja jest bezsilna i rodzice z klasy składają pozew do sądu

                  😮 w szoku jestem, że może być tak źle

                  • Wlasnie ciapa dlatego pisalam o wniosku do sadu,taki wniosek pisze pedagog opisujac cala sytuacje, zachowanie ucznia i rodzica.czesto samo pokazanie wniosku rodzicowi sprawia ze zmienia swoje nastawienie.
                    Bo co z tego, ze dziecko przebada poradnia jak rodzic nie ma obowiazku jej pokazac w szkole.
                    Dlarego sie zdziwilam, ze moj post o sadzie zniknal.
                    Z nauczaniem indywidualnym sprawa nie jest prosta.

                    • własnie w gazecie ukazał się artykuł:

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy rodzic nie współpracuje….

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general