Nawet sobie nie zdawałąm sprawy, że dramat poronienia dotyka tak wiele kobiet. Ja dostałam krwawienia 26.09.06, 10 dni po tym jak lekarz po badaniu USG potwierdził mi wynik testu ciążowego. Zastanawia mnie to, że poza brakiem miesiączki nie miałamm żadnych objaw ciąży. Żadnych mdłości, zgagi i tym podobnych. Czy to powinno być dla mnie sygnałem, że coś jest nie tak? Jak pojechałam w nocy z krwawieniem do szpitala (krwawienie było minimalne) to mnie samej żadna z lekarek nic nie powiedziała, dopiero rodzice i mąż się dowiedzieli, że pęcherzyk jest zbyt mały w stosunku do tego, kiedy była ostatnia miesiączka i ciąża się nie rozwija. Trzy dni niepewności, leżenia w szpiatalu i kolejne USG i potwierdzenie wcześniejszej diagnozy. Łyżeczkowanie, wypis i żadnych zaleceń co dalej. Czy powinnam robić jakieś badania, brać jakieś witaminy na zregenerowanie organizmu. Nic. Teraz czekam na miesiączke bo po niej mam się zgłosić na kontrole. Staraliśmy sie z mężem o dziecko prawie 4 miesiące, wcześniej przez 6 lat brałam pigułki anty (Diane35, Regulon, Cilest, Jasmine) jak postanowiliśmy, że chcemy mieć maluszka byłam u lekarza i pytałam, czy po odstawieniu powinnam robić jakąś przerwe i badania ale mi powiedział, że nie ma takiej potrzeby. Może to było przyczyną? Mam 23 lata i właściwie żadnych kłopotów ze zdrowiem. Bardzo pragnę jak najszybciej być w ciąży ale nie wyobrażam sobie tego stresu za każym razem jak będę szła do toalety, czy nie zobacze krwi na majtkach. Strasznie się ciesze, że trafiłam na to forum, już wiele rzeczy się dowiedziłam. Pozdrawiam i jak byłaby taka możliwość to proszę o odpowiedź na moje pytania.
9 odpowiedzi na pytanie: Kilka pytań od nowicjuszki
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
witaj,
brak objawów typu mdłosci nie oznacza pornienie – w obecnej ciązy nie miała wcale mdłosci, a w tej która poroniałm miałam od początku – mdłosci mnie skłoniły do zrobienia testy ciazowego.
Badań nie musisz robic, witamin brac też nie – jedyne co to folik.
Jeżeli poronienie sie powtórzy to wtedy dostaniesz skierowanie na badania.
Pierwsze jest trakjtowane jako przypadek.
marcowe szpileczki
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
hej ja poronilam 13,06 w 11tc
bardzo mi przykro ze cie tez to spotkalo, nie zdajemy sobie z tego sprawe jak duzo kobiet przechodzi przez ten bol jakim jest strata dzidziusia. my staralismy sie trzy miesiace i bylismy szczesliwi gdy widzielismy na usg glowke raczki serduszko jak bije. a gdy dowiadujesz sie ze plod nie rozwija sie i czekasz w szpitalu na potwierdzenie diagnozy z nutka nadzieji ze wszystko jest ok a gdy diagnoza sie potwierdza to wali ci sie caly swiat.
teraz juz doszlam do siebie i od miesiaca staramy sie mam nadzieje ze cos bedzie ale gdy czlowiek czegos bardzo pragnie to wtedy nie wychodzi. jak nie ten miesiac to nastepny.
tylko nie zamykaj sie w sobie romawiaj o tym przynajmniej mi to pomoglo tylko nie kazdy tak reaguje szybko poszlam do pracy by nie myslec o tym. duzo myslenia pozytywnie i usmiechac sie. mi lekarz nie kazal robic zadnych badan ale zrobil mi posiew pochwy bo nigdy nie mialam robione a tak tylko biore folik i wapno by zregenerowac sily i nie chorowac.
pozdrawiam i glowa do gory choc to nie jest latwe.
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
witaj
przykro mi ze Cie to spotkalo, wiesz ja mimo wszystko zrobilabym jakies badania chociaz toxoplazmoze, cytomegalie i hormony: progesteron, prolaktyne dla swietego spokoju po co masz czekac az poronisz 2 drugi to bez sensu. Gdy ja poronilam za 2 razem chcialam skierowanie na badania genetyczne od mojego lekarza a on mi powiedzial ze takie sie robi po 3 poronieniu wiec juz wiecej do niego nie poszlam uznalam, ze to d…, ale zrob jak uwazasz, pozdrawiam
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
a wiesz masz racje, ja ząłożyłam, zę te badania (toxo, CMV, rożyczka itd) zrobiła zaraz po teście pozytywnym.
U mnie to podstawowe badania.
marcowe szpileczki
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
Ja też nie zdawałam sobie sprawy jak częsty to jest problem. W momencie gdy leżałam w szpitalu z tym samym problemem pojawiło się jeszcze 2 dziewczyny. To strasznie smutne.
Bardzo mnie też smuci fakt że sama nie wiem co teraz robić. Lekarze z którymi się spotkałam w szpitalu przejawiali objawy okropnej znieczulicy, ja wiem że nie mogą się nad każdym litować, ale zupełny brak wyczucia mnie dobił.
Bardzo chciałabym w jak najszybszym czasie postarać się o dzieciątko, ale nie wiem od jakiej strony się do tego tematu zabrać, jakie badania zrobić, do jakiego lekarza póść.
I tak samo jak ty bardzo pragnę jak najszybciej być w ciąży ale nie wyobrażam sobie tego stresu gdy za każym razem jak będę szła do toalety bała się będę widoku krwi.
Aga, Bartek(13.02.04)
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
Zachowanie lekarzy jest naprawdę nie do przyjęcia i uwarzam, że pewne zachowania powinny być uregulowane drogą prawną, może wtedy byłoby nam choć troszkę łatwiej. Myślę, że w innych krajach takie przedmiotowe traktowanie przerażonej, załamanej i bezradnej kobiety nie może mieć miejsca. Ale w końcu jesteśmy w Polsce. Pozdrowienia.
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
gdy ja trafilam do szpitala to bylam w szoku diagnoza mojego lekarza jechalam do szpitala z nadzieja ze ten lekarz sie pomylil. pamietam wszystko jakby to bylo wczoraj a juz minelo ponad trzy miesiace
pan ordynator nawet nie chcial mnie przyjac w ten sam dzien na oddzial bo stwierdzil ze nie ma miejsc i by musial jakas pacjentke wypisac moj maz zaczal sie z nim klucic. ja uspakajalam mojego meza a po chwili mi samej nerwy puscily. wkoncu po kilku minutach mnie przyjal. okazalo sie ze miejsca bylo full. w okoju w ktorym lezalam bylam sama i jedno lozko bylo jeszcze wolne a drugi pokoj byl pusty myslalam ze pojde do niego i pare slowek mu powiem. pozniej chodzilam z jednego gabinetu do drugiego badania mialam robione i niestety diagnoza sie potwierdzila obumarcie plodu.
ja cala zaplakana leze na lozku i chociaz by pielegniarka przyszla sie spytac czy cos dac na uspokojenie nic kompletnie nic. zabieg mialam miec robiony rano o osmej wiec nawet kolacji nie jadlam bo naczczo mialam byc okazalo sie ze zabieg mialam dopiero o 14 tak dlugo czekalam myslalm ze zoladek mi wyjdzie. zabrali mnie na zabieg pokoj zabiegowy nie robil milego wrazenia wrecz przeciwnie wszystko zrobili mi tak szybko ze nie zdazylam nic sie spytac. a gdy odzyskalam przytomnosc byl tylko koszmarny bol i straszna pustka strasznie zaczelam plakac z bolu juz nie moglam wytrzymac dopiero po 10 minutach gdy kolezanka obok z lozka zadzwonila po pielegniarke przyniosly mi kroplowke. to byl koszmar nikomu takiego koszmaru nie zycze nawet najwiekszemu wrogowi.
bardzo jest duza znieczulica lekarzy chociaz by ci powiedzieli dobre slowo a nie przy obchodzie “tu wiadomo do czyszczenia” jakbym byla jakims przedmiotem nie czlowiekiem.
pozdrawiam milo
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
gdy ja trafilam do szpitala to bylam w szoku diagnoza mojego lekarza jechalam do szpitala z nadzieja ze ten lekarz sie pomylil. pamietam wszystko jakby to bylo wczoraj a juz minelo ponad trzy miesiace
pan ordynator nawet nie chcial mnie przyjac w ten sam dzien na oddzial bo stwierdzil ze nie ma miejsc i by musial jakas pacjentke wypisac moj maz zaczal sie z nim klucic. ja uspakajalam mojego meza a po chwili mi samej nerwy puscily. wkoncu po kilku minutach mnie przyjal. okazalo sie ze miejsca bylo full. w okoju w ktorym lezalam bylam sama i jedno lozko bylo jeszcze wolne a drugi pokoj byl pusty myslalam ze pojde do niego i pare slowek mu powiem. pozniej chodzilam z jednego gabinetu do drugiego badania mialam robione i niestety diagnoza sie potwierdzila obumarcie plodu.
ja cala zaplakana leze na lozku i chociaz by pielegniarka przyszla sie spytac czy cos dac na uspokojenie nic kompletnie nic. zabieg mialam miec robiony rano o osmej wiec nawet kolacji nie jadlam bo naczczo mialam byc okazalo sie ze zabieg mialam dopiero o 14 tak dlugo czekalam myslalm ze zoladek mi wyjdzie. zabrali mnie na zabieg pokoj zabiegowy nie robil milego wrazenia wrecz przeciwnie wszystko zrobili mi tak szybko ze nie zdazylam nic sie spytac. a gdy odzyskalam przytomnosc byl tylko koszmarny bol i straszna pustka strasznie zaczelam plakac z bolu juz nie moglam wytrzymac dopiero po 10 minutach gdy kolezanka obok z lozka zadzwonila po pielegniarke przyniosly mi kroplowke. to byl koszmar nikomu takiego koszmaru nie zycze nawet najwiekszemu wrogowi.
bardzo jest duza znieczulica lekarzy chociaz by ci powiedzieli dobre slowo a nie przy obchodzie “tu wiadomo do czyszczenia” jakbym byla jakims przedmiotem nie czlowiekiem.
pozdrawiam milo
Re: Kilka pytań od nowicjuszki
Czytam te historie i jest mi przykro, jestem nawet pozytywnie zaskoczona moim lekarze, ordynatorem mojego szpitala. On przy wypisie powiedział mi, że mam zadzwonić za 7-12 dni po wynik badania histo-patologicznego (po czyszczeniu macicy) i jak przyjdę po wynik to porozmawiamy jak przygotować moją macicę do następnej ciąży. Brzmi to śmiesznie, jak przygotowanie sportowca do jakiegoś wyczynu 😉 ale to dobrze, że będzie taka rozmowa, na pewno poczuję się pewniej, no chyba, że zacznie naukowo wyjasniać mi że mam czekać pół roku ze staraniami, o nie! Też chciałabym jak najszybciej.
Tym czasem mam zamiar zrobić sobie badania na toksoplazmozę (bo jeszcze nie badałam) i jak tu czytam to jakaś cytomegalia jest, może i to zbadam, ale pierwsze słyszę o tym. Ale tak naprawdę to mam nadzieję, że moje poronienie wynikało z przypadku, że czasem po prostu nie stworzy się zdrowy zarodek, więc organizm go usuwa. Ale małe jest prawdopodobieństwo, że się to znowu powtórzy, tym bardziej, że mam jedno zdrowe dziecko, pierwsza ciąża bez problemów była. To jest moja nadzieja, ale tylko czas pokaże co będzie!
Dagmara
Znasz odpowiedź na pytanie: Kilka pytań od nowicjuszki