Witam. Czytam forum już kilka miesięcy, ale nie bardzo się wypowiadam. Właściiwie, to poprzez Wasze doświadczenia, dużo się dowiedziałam i zaczęłam działać. Dokładnie rok temu, zobaczyłam pierwszy raz dwie kreseczki na teście, ale radość trawała krótko, bo dwa tygodnie po terminie @ właśnie przyszła @. Beta wykazała, że “coś” było, ale niestety już nie ma. Prawdopodobnie przedwczesne poronienie. Po usg i rozmowie z gin, zakazał mi starań przez co najmniej 3 m-ce i tak, dopiero w tym roku w kwietniu zaczęliśmy ponownie. Wszystkie wcześniej badania zrobione, nawet nasionka męża. Wszystko ok. Inna p.Gin. przepisała Clo i Duph., ale nic nie mówiła o monitoringu. Źle się po tym czułam, po dwóch cyklach odstwiłam. Teraz jest 7 cykl i na razie nic, ale… W piątek poszłam do lekarza, zrobiliśmy usg, a że był to 14 dc, pęcherzyk piękny 20mm, podał mi Pragnyl (na pękniecie pęcherzyka – nie wiem, czy podał dobrze nazwę?), zalecił przytulanie w piątek i w niedzielę rano. W sobotę czułam coś w podbrzuszu, a w niedzielę pojechałam do tego gin do szpitala na kolejne usg, sprawdzić, czy pękł pęcherzyk. I faktycznie, pękł. Mam taką cichą nadzieję, że wreszcie się uda. Co o tym sądzicie? W przeciwnym razie czeka mnie inseminacja. W którym momencie dochodzi dokładnie do zapłodnienia? W momencie pęknięcia pęcherzyka, czy np. kilka godzin po pęknięciu?
4 odpowiedzi na pytanie: Kolejna starająca się.
Re: Kolejna starająca się.
Zycze powodzenia:)
Ola i Mati 19.04.2005 “M&M”
Re: Kolejna starająca się.
Do zapłodnienia dochodzi kilka godzin po pęknięciu. Chłopaki muszą się przystosować, komórka jajowa też nie jest przez cały czas płodna. Ja jednak nie bardzo wierzę w takie strzelanie. Już tyle razy przerabiałam monitoring od 10dc do pęknięcia, stosunki zaplanowane i jak dotąd nie udało się.
Tobie jednak życzę szczęścia.
Pozdrawiam ines
Re: Kolejna starająca się.
Witam ponownie.
Niestety, po dwóch tygodniach oczekiwań po zastrzyku, nie udało się. Nie było drugiej krechy, a zaraz po zrobieniu testu przyszła @. Ciekawe, przecież było wszystko dokładnie obliczone, zmonitorowane, pod kontrolą lekarza. Jak ten świat jest niesprawiedliwy? Ale będą następne cykle i czekam cierpliwie. Teraz wymyślam sobie zajęcia, i poświęcę więcej czasu mojemu hobby, czyli psy, tresura i wychowanie.
Re: Kolejna starająca się.
Bardzo dobrze,musisz sie czyms zajac,moja kolezanka przez kilka lat starała sie oo kilku lat i nic,w tym roku w lipcu powiedziała, ze narazie odpuszcza sobie,dzisiaj jest w 6tyg. ciazy. Ty tez bedziesz,ale nic na siłe.podrawiam
Iza
Znasz odpowiedź na pytanie: Kolejna starająca się.