a wlasciwie obydwaj sie krztusza…
chlopaki mialy od niedzieli temperature i kaszel
przy tym nosy czyste i oprocz marudzenia przy tempce, zadnych innych objawow
ale poszlam do lekarza dla swietego spokoju
z krwi wyszedl wirus, wizualnie lekko zaczerwienione gardla, zadnych zmian na plucach/oskrzelach
na chwile obecna nie ma temperatury
w jej miejsce suchy, obrzydliwy kaszel, ktory – to dla mnei najwieksza zagadka – wzmaga sie podczas jedzenia
mlodszy jest w stanie zjesc dwie lyzki posilku a potem zaczyna sie kaszel, ktory pojawia sie przy kazdej probie wlozenia lyzeczki do ust
starszemu idzie lepiej, ale nie jakos specjalnie lepiej
od czterech dni nie jestem w stanie ich nakarmic
nawet pokarmy o konsystencji papek wywoluja kaszel
moze ktos ma pojecie, o co chodzi?
bede wdzieczna za pomysly
4 odpowiedzi na pytanie: krztusi sie jedzeniem
Spróbuj dać dużo do popicia – najlepiej kwaśnego.
Dla mnie ideałem był sok z czarnej porzeczki – właśnie przechodziłam/jeszcze przechodzę resztki czegoś podobnego (+ katar. Gardło drażliwe strasznie) i zyłam na samym porzeczkowym… Po 2 dniach dołaczyłam bananowy.
mowisz? juz sama nie wiem, co im dawac
adachu cos tam jeszcze podziubal przez caly dzien, on ma zazwyczaj kiepski apetyt, ale teraz w zasadzie tylko jakies mega zachcianki do niego traiaja
za to alek, zarlok z zalozenia, chetnie zaczyna jesc, ale jak sie tylko rozkaszle, mam po posilku, jakby go cos tam gleboko bolalo
zapodam jutro porzeczkowy, moze rzeczywiscie pomoze???
dzieki;)
Może rosołek. Zdrówka życzę.
kurczaku, masz racje, wchodzi sok porzeczkowy, oliwki i ogorki konserwowe
reszta bez szans…
rosolek tez, niestety, bo stalam przy garach dzisiaj caly dzien
dalej chlopaki na strajku glodowych, ale cale chyze i rozbiegane, wiec chyba przezyja, co? tzn. mlodszy z p[ewnoscia, a starszy… on juz chyba nie ma z czego chudnac nawet:/
dzieki, dziewczyny
Znasz odpowiedź na pytanie: krztusi sie jedzeniem