czesc dziewczyny
wiem, ze ikonka usmiech moze wydawac sie smieszna w tej sytuacji, ale po prostu ciesze sie ze na forum jest tez miejsce na takie wiadomosci
wlasnie pozegnalam sie z dziweczynami na forum oczekujace i po prostu witam sie z wami
wlasnie wrocilam ze szpitala, urodzilam w 23 tygodniu przesliczna coreczke Maje, ochrzcilam ja, a w srode mamy ceremonie pogrzebowa, moje nastroje sa rozne raz placze jak bobr, raz sie smieje i przypominam sobie te piec miesiecy z Majenka, rodzilam we wspamialym szpitalu, gdzie wszyscy starali mi sie pomoc, przynajmniej miejsce nie bylo tak koszmarne, jak sama sytuacja, porod mialam wlasciwie bardzo przyjemny, z mezem, najgorsze bylo pierwsze i drugie stadium porodu, na szczescie dostawalam silne zastrzyki, ktore uspily mnie od 6 wieczorem do 2 nad ranem, kiedy sie obudzilam i poczualm ze to wlasnie teraz, rodzilam od 3.00 do 3.25, o 3.24 przyszla na swiat nasza pierworodna coreczka Maja, nasz aniolek, ktory juz zawsze bedzie mam towarzyszyl…
ciesze sie ze moglam to wszystko napisac, szczerze wierze ze dla nas wszystkich musi zaswiecic slonce pewnego pieknego dnia,
zyczymy wszystkim oplakujacym i starajacym sie parom wszystkiego najlepszego na te dni
sufka, maz i aniolek Maja
ps.jeszcze nie wiem jak usunac pasek, dlatego tu sie pojawil, ale mi nie przeszkadza, bo nasza coreczka jest obok w naszych sercach
Edited by smoki on 2004/07/05 16:34.
12 odpowiedzi na pytanie: ktos nowy
Re: ktos nowy
Podziwiam Cię za ten uśmiech… ja straciłam moją córeńkę 29-06-2004 w 18-tym tyg ciązy i do teraz ryczę !!! Nie potrafie podejśc do tego z uśmiechem… Wielki szacunek dla Ciebie… naprawdę jesteś Wielka !!!
Re: ktos nowy
Przykro mi ze i Ty tu musialas do nas trafic. I szczerze mowiac podziwiam Twoj w miare opanowany nastroj. Zauwazam tez wiare i duzo sily a to bardzo wazne. Zycze Ci abys jak najszybciej wrocila na oczekujace.
Ninka
Re: ktos nowy
Przykro mi, że też straciłaś swoją córeczkę, to bardzo smutne wydarzenie. Dobrze, że jesteś taka dzielna i potrafisz być silna, bardzo Ci tego gratuluję. Nie każdy to potafi- myślę, że jesteś jeszcze w szoku, dlatego potrafisz o tym w taki sposob pisać.
Ale masz rację- dla nas też kiedyś zaświeci słoneczko
EwA
Re: ktos nowy
skasowalam pasek
smoki
Re: ktos nowy
Witaj Sufka,
jesteś niesamowicie dzielna! Strasznie mi przykro, że poznajemy się w takich okolicznościach. Mam nadzieję, że nie zabraknie Ci wiary i już wkrótce wszystko ułoży się po Twojej myśli i druga ciaża będzie bezproblemowa. A jakby jednak przyszły gorsze dni… jestesmy tu i postaramy się pomóc, na ile sie da…
Trzymaj się, Agata
Re: ktos nowy
cześć Sufka,
dobrze, że nie opuścił Cię optymizm. Ja przez pierwsze dni nie mogłam go wykrzesać z siebie, potem stopniowo zaczęła gościć w moich myślach nadzieja na lepsze jutro.
Teraz może być tylko lepiej, musimy w to wierzyć
Ewa mama 2 aniołków Grzesia i Igora 25.05.2004
Re: ktos nowy
cześć Sufka!!
Jest mi przykro, że tutaj trafiłaś. Cieszę sioę, że w tych trudnych dniach masz tyle optymizmu w sobie oby on Cię nie opuszczał. Mam nadzieję, że następne Maleństwo urodzi się zdrowe!! Pozdrawiam i ściskam mocno
Jola
Re: ktos nowy
Wiesz, ja wlaśnie jestem obecnie w 23 tygodniu ciąży i nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że moglabym to dziecko stracić. Przeżylam 3 poronienia, to moja czwarta ciąża, ale czym innym jest strata dziecka do 3 miesiąca ciąży, gdy nie czujesz jeszcze ruchów, a pewnie zdecydowanie trudniejszą sytuacją, gdy dzieje się to później. Ja codziennie drżę o życie tej kruchej we mnie istoty.
Jest mi bardzo przykro z powodu tego, co Cię spotkalo. Będe mocno trzymać kciuki, aby jak najszybciej udalo Ci się znowu żyć w miarę normalnie i by jak najszybciej pustę po tym dziecku zapelnil innych, zdrowy i cudowny Bobasek. Jestem z Tobą !!
Ewa
Re: ktos nowy
Trzymaj się suwko! Dobrze, ze przynajmniej porządnie opiekowali sie Tobą w szpitalu, ja trafiłam na lekarza…. szkoda gadać. Życzę Ci aby jak najszybciej zaświeciło Ci słonko i abyś wkrótce mogła sie cieszyć kolejną ciążą, tym razem z happy endem.
Re: ktos nowy
Przykro mi bardzo… Ja też hciałam dać mojemu dziecku na imię Maja ale nie mam 100% pewności że to była dziewczynka, bo moje dziecko umarło w 7 tyg. Ale mam pewne powody żeby sądzić że to jednak była dziewczynka. Twoja MAja jest teraz szczęśliwa i pewnie chciała by bardzo żebo jej rodzice też byli szczęśliwi. Wiem że niesamowicie trudne ale napewno będzie lepiej. Jak byś chciała pogadać to pisz na priv. Pozdrawiam gorąco!
Magda
Re: ktos nowy
To smutne, że Ciebie też to spotkało, los jest taki niesprawiedliwy. Ściskam mocno i życzę dużo siły
Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)
Aniołek
Maja zostanie z Toba na zawsze. A Ty musisz byc silna-dla niej, dla meza, dla siebie samej!
Znasz odpowiedź na pytanie: ktos nowy