kuchnia z wyspą

Kto ma i jakie, planujemy wyspę
nie możemy się dogadać
stół wybieramy nie możemy się dogadać,
kafelki wybieramy średnio możemy się dogadać
blaty – to samo co powyżej

może macie blaty stalowe?
granitowe? nad tym myślimy
miał być jeszcze dębowy ale M się naczytał że śmierci i plamy są
zlew ma być w wyspie – no sama nie wiem nie jestem przekonana w sumie
kuchnia miała być 100 wolnostojąco
teraz zmiana na płytę i piekarnik wiszący

mój chłop jest gorszy jak baba serio ja się zmęczyłam już
latałam dziś po Ikei i oglądałąm zlewy, blaty i półki – hmm w sumie to już bym się zgodziła na byle co by nie łazić
ale nie za chwilę zmienia zdanie – wrrrr

10 odpowiedzi na pytanie: kuchnia z wyspą

  1. pomysl, po co tobie wyspa – to jest wbrew pozorom bardzo wazne

    nie mam jeszcze wyspy, ale to moje marzenie i zrobilam taki research w tej kwestii, ze chyba moglabym prace doktorska napisac – lacznie z testowaniem wysp w domach znajomych/rodziny, zeby zobaczyc, co mi odpowiada

    sama mam w planach wyspe “laczaca” dwa pomieszczenia – mam kuchnie otwarta na niewielki, zupelnie bezfunkcyjny pokoik, wiec chce cala kuchnie przesunac i oddzielic od pokoiku wyspa z kuchenka elektryczna na niej i blatami po obu stronach do przygotowywania posilkow, bo uwielbiamy wrecz z mezem gotowac i jestesmy rodzina gatunku tych, co podczas posilku rozmawiaja glownie o tym, co zjedza na kolejny 😉

    plan z szerokimi blatami po obu stronach, zeby mozna uzywac ich do zjedzenia sniadania, czy serwowania przekasek przed kolacja – mam w glowie taki plan, ze wyspa bedzie takim centrum domowym – bedzie dosc miejsca, zeby gotowac razem z mezem, dosc miejsca, zebym mogla przygotowywac codzienne posilki z reszta domownikow usadzona dla towarzystwa przy wyspie, czy w przypadku gosci w domu, ci goscie beda mogli sobie towarzystko siedziec dookola wyspy, kiedy ja na niej gotuje

    dlatego tez nie planuje zlewu w wyspie, ale jesli nie masz “gotujacej” rodziny, moze to jest jakies rozwiazanie, bo mycie garow zwroconym w kierunku reszty jest o niebo przyjemniejsze, niz mycie garow “do sciany”
    moj maz troche ze mna negocjowal zlew w wyspie, bo “plukanie warzyw… itp.” ale mamy w tej chwili zlew z widokiem na podworko i niedaleko od potencjalnej wyspy, wiec powinno byc ok

    blat stalowy mialam na takim niewielkim stoliku do rzygotowywania posilkow z IKEA i nie bylam zadowolona – trudno utrzymac w czystosci, szczegolnie jesli ciagle cos pichcisz
    na debowych sie nie znam, ale ogladalm drewniane z jakiegos indyjskiego drzewa i byly specjalnie konserwowane, zeby sie nie odbarwialy, wiec moze i debowe takie maja? sama z racji braku funduszy na razie planuje garnitowe, ale bez podniety – skladane z resztek fabrycznych (upatrzylam sobie sklep, ktory ma ich mnostwo i jak dobrze pokombinuje, to w ciagu kilku miesiecy powinnam znalezc dosc na cala powierzchnie)

    • Moi rodzice mają granitowy blat. Są zadowoleni, bo jest niezniszczalny.

      • Kanta jesteśmy bardzo gotujący szczególnie mój M. Wyspa miała być w celu by był blat roboczy duży bo wychodzi nam 120 na 100 nie wiem czy ta opcja jest obecnie aktualna. Głównym kucharzem jest u nas mój M i dlatego pozwalam mu wdrażanie swoich pomysłów by jemu było wygodnie. Obok wyspy będzie stół do posiłków rodzinnych. Mamy dużą kuchnie ale nie chcę jej zagracić, do zmywania mam zmywarke, blat miał/ ma być duży do warzyw – mięsa. Fajny pomys z siedzeniem w okół wyspy – brałam to pod uwagę ale chyba nie do końca.

        Co do czystości stalowych blatów – chodzi o palce na nim czy co, bo to akurat mi nie przeszkadza.

        I jak się sprawdza wyspa z szufladami i szafkami – hmm usiąść przy tym chyba średnio wygodnie – niby po to jest stół obok by zasiąść wygodnie

        • probowalam znalezc jakies zdjecia wyspy u mojego szwagra – jest spora, dluga na ponad dwa metry i dosc szeroka
          ma szafki po bokach (jeden koniec to szufladki i szafki, drugi to wbudowany lezak na wino. miejsce, gdzie mozna przycupnac nie ma szafek i ma lekko przedluzony blat, zeby mozna bylo wsunac stolki pod spod – dla mnie optymalne rozwiazanie, bo ten blat jest po drugiej stronie od kuchenki, wiec mozna sobie spokojnie z gotujacym urzadzac pogawedki

          blat stalowy, ktory mialam, zalazl mi za skore przede wszytskim dlatego, ze musialam go ciagle scierac – kaluze niedokladnie startej wilgoci zostawialy smugi, zasychaly z otoczka – wygladalo to po prostu nieladnie
          przez jakis czas uzywalam chusteczek do czyszczenia inoxu, potem zwyklych mokrych sciereczek, ale to mi sie szybko znudzilo i niepotrzebnie mnozylo koszta
          pod tym wzgledem granit jest niezastapiony – pod warunkiem, ze znajdziesz jednolite plyty z porzadnego szlifowania

          zakonserwowane drewno dziala tak samo – nie odbarwia sie wcale, krople wody wrecz zbijaja sie na powierzchni tak, jakby byla ona nasmarowana warstwa oleju — tylko znowu – przeszperawszy internet i wypytawszy dookola, wiem, ze trzeba szukac sprawdzonych zrodel drzewa i fachowcow z doswiadczeniem

          • kanta a słyszałaś o betonie szlifowanym? wygląda jak lustro. Z drewnej jest problem wiem musi być dobrze wysuszone do tego impregnowane, koszty tego są spore a nie ma gwarancji że jest tak jak byś chciała.
            a i płyta nie wiem czy dać ją na wyspie – tu mam dylemat – ja mam pieć jeszcze kuchnię taką na drewno, do tego ta płyta na gaz chociaż i stołki też były brane pod uwagę – ale do tego mnie nie przekonano jeszcze

            • widzialam ten beton szlifowany, ale na posadzce. blaty tylko w necie – fajnie to w sumie wyglada, ale nie mam pojecia, jak sie uzytkuje
              szperajac w poszukiwaniu idealnego rozwiazania znalazlam jeszcze taki pomysl: robisz obudowe blatu, czy ramy ze stali albo kamienia i wypelniasz je deskami (jak do krojenia, tylko robione na wymiar i pasujace do ramy) z bambusa – fajnie dosc wyglada i chyba dosc ekonomiczne, bo jak ci sie ubrudzi, to wymieniasz cala deske
              takie rozwiazania widzialam na wlasne oczy u znajomych, ktorzy prowadza restauracje – maja otwrata kuchnie za pleksi, zeby klientela mogla patrzec jak przyrzadzaja potrawy
              mam gdzies w telefonie foto, ale musze lepiej poszukac – maja taka duza czterostanowiskowa wyspe z piecykiem gazowym na srodku, blaty to kamienna obudowa (zreszta z takiej samej kamiennej plyty maja zrobione zlewy do plukania warzyw i wyglada to niesamowicie!) i wpuszczane w obudowe bambusowe deski takie 70×50 na oko – po dniu pracy wyciagaja deski, dezynfekuja powierzchnie, myja deski i susza do rana
              wymiana raz na rok, ale przy restauracyjnym przerobie mozesz sobie wyobrazic zuzycie;)

              z plyta to wszystko musicie sobie usiasc i sie zastanowic, jak bedziecie uzywac tej wyspy – ja jak pichce, to glownie nad plyta i musze miec dostep do krajalnic zaraz obok, lubie sobie gadac z mezem czy dzieciakami, wiec plyta w wyspie ma sens
              nie wiem jak u was z doprowadzeniem gazu/elektryki czy wody do wyspy – nie moglabym miec zlewu tez dlatego, ze nie doprowadze rur, tzn. za duzo paprania w moim przypadku – musialabym sciagac podloge, a elektryke z racji scian z drewnianych komponentow moze sobie przeprowadzic gdziekolwiek mi sie podoba bez szczegolnych kosztow – zaplace tylko za zainstalowanie sily, a to zaden wydatek u mnie
              no i okap mam juz w miejscu, gdzie po usunieciu sciany mam instalowac wyspe, wiec tez takie dylematy trzeba brac pod uwage (choc z drugiej strony teraz robia pochlaniacze, ktore nnie potrzebuja stabilnego odprowadnika do systemu wentylacji

              kuchenki na drewno autentycznie zazdroszcze! widzialam pieknie urzadzone wnetrza z takimi starymi westfalkami wkomponowanymi – eh… pomarzyc sobie moge;)

              • okap będzie prawdopodobnie duży kafelkami zrobiony, płyta będzie pewnie obok kuchni.
                Jak znajdziesz zdjęcie to chętnie zobaczę
                Co do rur, kabli, instalacji to nie jest problem robimy to na nowo rękami mojego M, ja podaję narzędzia 😀

                • ja planuję( jak chałupka stanie) wyspę ale typowo jako blat roboczy z jednej strony będzie miał szuflady z drugiej pewnie częściowo też….ma służyć do przygotowania posiłków(siekania krojenia kanapek i takich tam) i do jedzenia śniadań raczej nie będzie tam kuchenki(indukcyjnej) i na 100% nie będzie tam zlewu. Kuchnia otwarta na salon w projekcie jest łącznie 40m2. ( duży stół też musi się zmieścić)

                  • wyspa jest zrobiona z komody drewnianej, pomalowana i przetarta, blaty drewniane teraz pytanie, olejowany już dwa razy ile i co ile olejować blat?

                    • a ja mam tylko 2 wyspy w kuchni 🙂 i jestem po 8 latach dalej nimi zachwycona 🙂

                      Znasz odpowiedź na pytanie: kuchnia z wyspą

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general