Kupujemy aparat foto i potrzebujemy opinii :)

A dokładniej kupuje mój mąż 🙂 Od chyba pół roku monitoruje rynek, czyta nowości itp… A że zdjęcia robimy typowo amatorsko… Same rozumiecie 😉
Aparat wg mnie ma robić zdjęcia i już. No ale chłopu marzy się świetny sprzęt.

Ostatecznie wybór stanął na dwóch a ja mam szczytne zadanie podjąć decyzję, który z tych dwóch. Nie znam się na tym kompletnie.

Typy mojego męża:

lustrzanka:

[Zobacz stronę]

superzoom

[Zobacz stronę]

Aparat ma nam zastąpić stareńkiego kompakta Cannona PowerShotG2.
Nie musi więc być przebajerzony, bo na pewno nie skorzystamy z wszystkich możliwości, które da.

Mój typ to ten Superzoom, bo i tańszy i prostszy. B. tęsknym okiem rzuca na lustrzankę ( jakaś taka moda w pracy czy co?! ;))
Jakie są argumenty za jednym lub drugim?
I co wybrałybyście?

PS. Szpilka liczę w tej opinii na Ciebie.

52 odpowiedzi na pytanie: Kupujemy aparat foto i potrzebujemy opinii :)

  1. Ja jestem baaardzo zadowolona z mojego Sony Alfa 350

    Skomplikowany zbytnio nie jest, a zadjęcia robi cudne!!
    Polecam z czystym sumieniem.

    • Ja też niedawno pisałam tutaj z prośbą o rady w sprawie aparatu. Zdecydowaliśmy się na hybrydę: i jesteśmy baaardzo zadowoleni.

      • Zamieszczone przez Tosia31
        Ja jestem baaardzo zadowolona z mojego Sony Alfa 350

        Skomplikowany zbytnio nie jest, a zadjęcia robi cudne!!
        Polecam z czystym sumieniem.

        Nie utrudniaj 😉

        Wybór ma być z tych dwóch i już.
        Jak się mąż zacznie w nowe typy wczytywać to nie kupimy aparatu przed Świętami!!

        • Zamieszczone przez kotagus
          A dokładniej kupuje mój mąż 🙂 Od chyba pół roku monitoruje rynek, czyta nowości itp… A że zdjęcia robimy typowo amatorsko… Same rozumiecie 😉
          Aparat wg mnie ma robić zdjęcia i już. No ale chłopu marzy się świetny sprzęt.

          Ostatecznie wybór stanął na dwóch a ja mam szczytne zadanie podjąć decyzję, który z tych dwóch. Nie znam się na tym kompletnie.

          Typy mojego męża:

          lustrzanka:

          superzoom

          Aparat ma nam zastąpić stareńkiego kompakta Cannona PowerShotG2.
          Nie musi więc być przebajerzony, bo na pewno nie skorzystamy z wszystkich możliwości, które da.

          Mój typ to ten Superzoom, bo i tańszy i prostszy. B. tęsknym okiem rzuca na lustrzankę ( jakaś taka moda w pracy czy co?! ;))
          Jakie są argumenty za jednym lub drugim?
          I co wybrałybyście?

          PS. Szpilka liczę w tej opinii na Ciebie.

          My się zastanawialiśmy właśnie między tym drugim Canonem, o którym piszesz a Sony, który w rezultacie kupiliśmy. Pytaliśmy o opinie w 3 sklepach i wszędzie powiedzieli nam, że z tych dwóch aparatów Sony jest lepszy…

          • Zamieszczone przez kotagus
            Nie utrudniaj 😉

            Wybór ma być z tych dwóch i już.
            Jak się mąż zacznie w nowe typy wczytywać to nie kupimy aparatu przed Świętami!!

            Ups, już siedzę cicho… wiem jak wyglądają zakupy sprzętów elektronicznych u facetów..

            Ale może załapiesz się przed świętami Wielkanocnymi..

            • Zamieszczone przez kotagus

              Mój typ to ten Superzoom, bo i tańszy i prostszy. B. tęsknym okiem rzuca na lustrzankę ( jakaś taka moda w pracy czy co?! ;))
              Jakie są argumenty za jednym lub drugim?
              I co wybrałybyście?

              ja jestem za zoomem 😀
              lustrzanka to poczatek wydatkow
              najpierw mu wystarczy obiektyw kitowy, po czasie skuma ze sa lepsze, a lepszy >3000 pln
              zaraz mu body przestanie wystarczac, bo niepelna klatka, bo szumi, bo pikseloza, nowe body z wyzszej polki >3000pln
              tak jest moda – moj chodzi i dupe truje, ze on ma najgorszy aparat wsrod swoich kolegow, a zona przeciez zdjeciami zarabia i jak to wyglada
              i za cholere nie moze zrozumiec ze mi wystarcza i nie mam parcia na zmiane
              z obiektywami jest identycznie
              w lustrzanka faktycznie sony ma dobry obiektyw kitowy – o tym donosila ostatnio figa – uzytkownik sonego.

              imo kompakty sa absolutnie wystarczajace do domowgo uzytku – daja juz mozliwosci swiadomej fotografii, maja niezle parametry i przystepne ceny.

              ja mam nastepce twojego – canona G10
              i jesli mam byc szczera wolalabym G9 ktorego juz nie bylo na rynku albo G11 ktorego wlasnie wypuscili
              G10 ma za duza matryce jak na kompakt – to poprawiono w G11 – wrocili do mniejszej matrycy (ale ofkors moj maz MUSI miec wieksza matryce mimo iz mi przeszkadza )
              i juz.

              • Zamieszczone przez szpilki
                ja jestem za zoomem 😀

                O, dzięki, dzięki

                • Uważam, że w takim temacie raczej sami zainteresowani powinni zdecydować, bo to oni będą używać dany sprzęt. Radzić można jednej, konkretnej osobie na bazie jej konkretnego podejścia do tematu, a nie jednocześnie dwóm, z których o jednej nie wiemy nic.
                  Osobiście, wściekłabym się, gdyby powiedzmy mój mąż, który zdjęć w zasadzie nie robi, radził się swoich znajomych odnośnie zakupu sprzętu dla nas dwojga, bo to że jemu wystarczy mniej, nie znaczy, że mnie również. Takie jest moje zdanie.

                  Kotagus, z jej podejściem do tematu foto sugerowałabym kompakta, ale radzić jej mężowi nie podejmuję się, bo nie wiem, na jakim etapie w foto on jest, jakie ma doświadczenia i plany.
                  Możemy wypowiadać się na temat konkretnego sprzętu, ale chyba nie powinnyśmy pisać, w którą stronę zainteresowani powinni się skierować.

                  • Zamieszczone przez Mata_Hari
                    Uważam, że w takim temacie raczej sami zainteresowani powinni zdecydować, bo to oni będą używać dany sprzęt. Radzić można jednej, konkretnej osobie na bazie jej konkretnego podejścia do tematu, a nie jednocześnie dwóm, z których o jednej nie wiemy nic.
                    Osobiście, wściekłabym się, gdyby powiedzmy mój mąż, który zdjęć w zasadzie nie robi, radził się swoich znajomych odnośnie zakupu sprzętu dla nas dwojga, bo to że jemu wystarczy mniej, nie znaczy, że mnie również. Takie jest moje zdanie.

                    Kotagus, z jej podejściem do tematu foto sugerowałabym kompakta, ale radzić jej mężowi nie podejmuję się, bo nie wiem, na jakim etapie w foto on jest, jakie ma doświadczenia i plany.
                    Możemy wypowiadać się na temat konkretnego sprzętu, ale chyba nie powinnyśmy pisać, w którą stronę zainteresowani powinni się skierować.

                    To się nazywa maniactowo fotografii.:)

                    Napisałaś jakby to chodziło o wybór żony/męża:);)

                    • Zamieszczone przez ulaluki
                      To się nazywa maniactowo fotografii.:)

                      Napisałaś jakby to chodziło o wybór żony/męża:);)

                      Skoro Ty tak uważasz, Twoje prawo. Ja to widzę inaczej 😉

                      • Zamieszczone przez Mata_Hari
                        Skoro Ty tak uważasz, Twoje prawo. Ja to widzę inaczej 😉

                        Wiem:)

                        Ale ja lubię takich maniaków:)

                        • Ja się zgodzę z Mata Hari – bo mam akurat taką opisaną sytuację w domu – ja maniaczka, mąż zero zainteresowania. W wybory w ogóle nie ingeruje – bo nie rozumie za bardzo z czym to się je, ma inne rzeczy na głowie i nie chce się w to wgłębiać. Kompakta ustawiał na auto, lustrzankę ustawia na auto – kadruje zawsze od stóp do głów na środku wizjera 😀 I tylko pyta czy ten obiektyw przybliża czy nie ma sensu szukać tego pokrętła 🙂

                          Nie zgodzę się trochę ze Szpilką – mam kilku znajomych czerpiących dużą frajdę z fotografowania lustrzanką bez tego parcia na wysokiej klasy szkła i FF. Ale to naprawdę wszystko zależy od tego jak bardzo Twój mąż wkręcił się temat.

                          • Zamieszczone przez magdzik22
                            Ja się zgodzę z Mata Hari – bo mam akurat taką opisaną sytuację w domu – ja maniaczka, mąż zero zainteresowania. W wybory w ogóle nie ingeruje – bo nie rozumie za bardzo z czym to się je, ma inne rzeczy na głowie i nie chce się w to wgłębiać. Kompakta ustawiał na auto, lustrzankę ustawia na auto – kadruje zawsze od stóp do głów na środku wizjera 😀 I tylko pyta czy ten obiektyw przybliża czy nie ma sensu szukać tego pokrętła 🙂

                            Nie zgodzę się trochę ze Szpilką – mam kilku znajomych czerpiących dużą frajdę z fotografowania lustrzanką bez tego parcia na wysokiej klasy szkła i FF. Ale to naprawdę wszystko zależy od tego jak bardzo Twój mąż wkręcił się temat.

                            On się może i wkręcił i może by chciał tę lustrzankę, ale przekonały go argumenty finansowe.
                            Stanęło na tym superzoomie 🙂
                            My oboje robimy zdjęcia na “auto”, z tym, że pewnie on by wolał robić to “auto” na wybajerzonym sprzęcie – tak to odbieram. Choć zapewne są też sprzęty znacznie bardziej wybajerzone niż to co wybrał.
                            Mam nadzieję, że do naszych potrzeb to będzie dobry wybór:)

                            • Zamieszczone przez magdzik22
                              Ja się zgodzę z Mata Hari – bo mam akurat taką opisaną sytuację w domu – ja maniaczka, mąż zero zainteresowania. W wybory w ogóle nie ingeruje – bo nie rozumie za bardzo z czym to się je, ma inne rzeczy na głowie i nie chce się w to wgłębiać. Kompakta ustawiał na auto, lustrzankę ustawia na auto – kadruje zawsze od stóp do głów na środku wizjera 😀 I tylko pyta czy ten obiektyw przybliża czy nie ma sensu szukać tego pokrętła 🙂

                              Nie zgodzę się trochę ze Szpilką – mam kilku znajomych czerpiących dużą frajdę z fotografowania lustrzanką bez tego parcia na wysokiej klasy szkła i FF. Ale to naprawdę wszystko zależy od tego jak bardzo Twój mąż wkręcił się temat.

                              ale facet sam zasugerowal superzooma
                              czyli wie co z czym sie je i jest swiadom ze jest to sprzet bardzo uniwersalny – wiec moze i swiadom swoich potrzeb?

                              • Zamieszczone przez kotagus
                                On się może i wkręcił i może by chciał tę lustrzankę, ale przekonały go argumenty finansowe.
                                Stanęło na tym superzoomie 🙂
                                My oboje robimy zdjęcia na “auto”, z tym, że pewnie on by wolał robić to “auto” na wybajerzonym sprzęcie – tak to odbieram. Choć zapewne są też sprzęty znacznie bardziej wybajerzone niż to co wybrał.
                                Mam nadzieję, że do naszych potrzeb to będzie dobry wybór:)

                                też kiedys robiłam zdjęcia tylko na auto
                                potem kupiłam lustrzankę
                                zero auto, zero programów tematycznych 😀

                                • Zamieszczone przez Klucha
                                  też kiedys robiłam zdjęcia tylko na auto
                                  potem kupiłam lustrzankę
                                  zero auto, zero programów tematycznych 😀

                                  Prawidłowo, tak być powinno. Bezsensem jest kupowanie lustra i robienie na auto, bo się wtedy nie wykorzystuje możliwości sprzętu. Ale tak też można. Wszystko jest kwestią indywidualnych preferencji 😉 Jeśli ktoś chce wydać kupę kasy i mieć efekt jak z kompaktu, albo i gorszy, to już jego prywatna sprawa 😉

                                  • Tak jak napisała Szpilki – dla nas wraz z zakupem lustrzanki zaczął się poczatek wydatków
                                    Dalismy za sowjego canona 400 d jakies 2 tysi teraz grubo ponad drugie tyle wydane na lampe i obiektywy, a teraz sobie robimy studio w domu- tak, żeby sie pobawic 😀
                                    400d ze standardowym obiektywem to kiszka, mi jako laikowi bardzo cięzko sie nim robiło zdjęca, a juz jakies takie przedszkolno/plenerowe to masakra
                                    Po zakupie dwóch doatkowcyh obiektywów i spędzeniu spooooro czasu na próbach i doszkoleniu się – super 🙂

                                    • Popieram – lustro to studnia bez dna.
                                      Zaczynałam od lustra z jednym szkłem i małą torbą za… prawie 6 tys. Potem doszły kolejne zabawki i………. właśnie mi włosy dęba stanęły jak podliczyłam, ile na nie wydałam……….. 8600zł……….. szok. Oczywiście były to zakupy rozłożone w czasie, a nie nabywanie wszystkiego na hurra, ale i tak kwota daje do myślenia. A już marzy mi się kolejne body…….. a kysz, a kysz pokuso 😉

                                      • Szpilki, ja się nie zgodziłam tylko w tym fragmencie, ze jak ktoś ma lustrzankę, to koniecznie potrzebuje szkła za min. 3 tys (tamrony i sigmy dla amatorów się nie nadają? stare manuale tez nie?) i zacznie śnić o body z pełną klatką po miesiącu.
                                        Nie uważam, że kompakt czy hybryda to zły wybór – wręcz przeciwnie, trzeba się dobrze zastanowić co potrzebujemy i jak będziemy z tego korzystać – bo już samo targanie sporej torby ze sobą może wkurzyć kogoś, kto nie jest dostatecznie zdeterminowany.

                                        Kotagus, miłego fotografowania i koniecznie prosimy o publikację efektów regularnie w odpowiednim dziale 🙂

                                        • Zamieszczone przez magdzik22
                                          to koniecznie potrzebuje szkła za min. 3 tys (tamrony i sigmy dla amatorów się nie nadają? stare manuale tez nie?) i zacznie śnić o body z pełną klatką po miesiącu.

                                          Czytam ten tekst i nic nie rozumiem i się upewniam, że podjęłam jedynie słuszną decyzję 😉

                                          A jak aparacik już do nas dotrze, zamieszczę zdjęcie testowe 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kupujemy aparat foto i potrzebujemy opinii :)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general