Kurier siódemka

Odradzam z całego serca – banda oszołomów. nie dotrzymują terminów, zwalają swoją niekompetencję na klienta.
Od poniedziałku (ubiegłego) siedziałam kamieniem w domu – chorując, biorąc antybiotyki.
W tym czasie rzekomo kurier był u mnie z paczką dwa razy i paczka wróciła do magazynu z adnotacją “odbiór osobisty”.
Dowiedziałam się tego od sprzedającego na allegro gdy napisałam z pytaniem czy przesyłka została już nadana bo nadal jej nie otrzymałam.
Otrzymałam także numer listu przewozowego.
Po zadzwonieniu na ich infolinię dowiedziałam się, że paczę mam odebrać osobiście… Na moje pytanie gdzie? Dowiedziałam się, że jest to napisane na awizo, które po raz kolejny rzekomo kurier zostawił.

Zrobiłam im przed chwilą karczemną awanturę, żądając dowozu przesyłki w dniu jutrzejszym w wyznaczonych przeze mnie godzinach….
Otrzymałam informację, że “nie wiedzą czy uda się to zrealizować”.

Krew mnie zalewa normalnie – w paczce mam kupione ocieplane spodnie dla syna, kurtkę na już….

Ciąg dalszy jutro zapewne…ciekawa jestem czy paczka do mnie dotrze…

111 odpowiedzi na pytanie: Kurier siódemka

  1. Mamrotko współczuję nerwów. Ale ja polecam Siódemkę, bo nigdy nie było żadnych cyrków z ich strony, a przywozili mi paczki już kilkanaście razy.

    • Ja także nie mam dobrego zdania o siódemce…

      Zawsze przed przyjazdem kurier telefonował i upewniał się, że ktoś jest w domu i odbierze przesyłkę…. po czym przyjeżdżał dwie godziny wcześniej, bo…. już porozwoził resztę i nie będzie czekał….
      Niby rozumiem, ale po co telefonował, w końcu burzył mój porządek dnia, bo trzeba było jakoś paczkę odebrać.

      • również odradzam

        • i ja mam złe doświadczenia z Siódemką
          i też odradzam

          • Na śląsku dobrze się sprawdza, my np wysyłamy UPS do klientów i my jak i klienci są zadowoleni. Jednak z Warszawy dostalismy kilka zgłoszeń, że paczka nie dotarła na czas.. Takze tj bardziej kwestia regionu, w którym firma działa, niż samej firmy.

            • Doble no właśnie, bo ja też ze śląska jestem 🙂

              • Zamieszczone przez Doble mamá
                Na śląsku dobrze się sprawdza, my np wysyłamy UPS do klientów i my jak i klienci są zadowoleni. Jednak z Warszawy dostalismy kilka zgłoszeń, że paczka nie dotarła na czas.. Takze tj bardziej kwestia regionu, w którym firma działa, niż samej firmy.

                No tak, ja zza Brynicy, więc to już zagranica 😉

                • Marzena złóż skargę pisemną, nic nie działa lepiej, ja mam dobre z nimi kontakty. Nauczona doświadczeniem składam skargę pisemną jeśli dostaje informację że ktoś nie wie czy może to zrealizować a jest to jego wina. Ostatnio tak sprzedawce pogoniłam bo mi wisiał z kasą lub towarem za bagatela 2 tyś. Na piśmie jak mu napisałam co i jak będzie to w ciągu 48 godzin miałam pieniądze na koncie a tak to bujałam się z nimi ponosząc jeszcze koszty telefoniczne

                  za to nie polecam ups dla mnie obsługa klienta żenada.

                  • ja też odradzam i GLS też odradzam facet z GLS nie pofatygował się zadzwonić dzwonkiem, tylko od razu awizo zostawił

                    • Ok. miesiąca temu facio dostarczył mi przesyłkę i podsunął świstek do podpisania, który był zalany PIWEM, skwitował :”wypadek przy pracy”….

                      • ja musze pochwalic siódemkę,,,pod warunkiem że kontaktuje się z konkretnym kierowcą a nie przez numer biura….tam sie dodzwonic to graniczy z cudem…. Nie dosc ze wiszę na telefonie godzine to jeszcze odzywa się np biuro z warszawy albo z poznania (a ja dzwonie na katowicki numer) i znów czekanie i przełaczanie…. za któryms razem wziełam numer kierowcy i teraz nie mam żadnego problemu -dzwonie i za chwil parę albo najpóźniej za kilka godzin jest po paczkę.wysyłam dużo bo prawie codziennie i od roku chyba raz się zdarzyło ze przyjechał dopiero na drugi dzien.

                        • a historia skonczyła się następująco:

                          po paru awanturach telefonicznych kurier łaskawie przyjechał…
                          Dostalam do niego numer telefonu….dzwonie…. A gosc mi mowi ze wlasnie stoi przed klatką i nasciska domofon….domofon jest nieczynny….
                          Pan sie nawet nie pofatygowal zeby zlapac za klamke klatki…

                          Doplacilam 10 zł za ponowne dowiezienie – niech juz im bedzie – kij im w bok.

                          Nastepnie zatelefonowalam do centrali i zaproponowalam zeby zatrudniali ludzi o wyzszym ilorazie IQ bo jakim trzeba byc glabem zeby nawet nie chwycic klamki od klatki gdy domofon nawet nie dzwoni….

                          • Zamieszczone przez Mamrotka
                            a historia skonczyła się następująco:

                            po paru awanturach telefonicznych kurier łaskawie przyjechał…
                            Dostalam do niego numer telefonu….dzwonie…. A gosc mi mowi ze wlasnie stoi przed klatką i nasciska domofon….domofon jest nieczynny….
                            Pan sie nawet nie pofatygowal zeby zlapac za klamke klatki…

                            Doplacilam 10 zł za ponowne dowiezienie – niech juz im bedzie – kij im w bok.

                            Nastepnie zatelefonowalam do centrali i zaproponowalam zeby zatrudniali ludzi o wyzszym ilorazie IQ bo jakim trzeba byc glabem zeby nawet nie chwycic klamki od klatki gdy domofon nawet nie dzwoni….

                            Chyba bym reklamację jakąś napisała, żeby mi te 10zł zwrócili. Za co masz dopłacać? Za to że jak byłaś w domu to pan awizo zostawił? Bez jaj.
                            Ale ja od razu mówię że się nie znam, bo mam mało kontaktu z takimi firmami.

                            • Zamieszczone przez zuzelka83
                              Chyba bym reklamację jakąś napisała, żeby mi te 10zł zwrócili. Za co masz dopłacać? Za to że jak byłaś w domu to pan awizo zostawił? Bez jaj.
                              Ale ja od razu mówię że się nie znam, bo mam mało kontaktu z takimi firmami.

                              nie zostawił awizo bo go nie było.
                              Zreszta nie chce mi się już z tymi matołami szarpać – niech im w gardle te 10 zeta utknie.

                              Za to wczoraj był kurier z UPS – no po prostu niebo a ziemia!
                              Po pierwsze przywiózł mi mega cięzką paczkę bo prawie 20 kilo (baterie do ups’a), po drugie był arcy miły, po trzecie wniósł mi to do mieszkania i pytał gdzie postawić bo bardzo cięzkie żebym nie dźwigała, powiedział dzień dobry i do widzenia i jeszcze potrafił się usmiechnąc.
                              O i takich miłych i kulturalnych kurierów to ja lubię!

                              • Zamieszczone przez Mamrotka

                                Za to wczoraj był kurier z UPS – no po prostu niebo a ziemia!
                                Po pierwsze przywiózł mi mega cięzką paczkę bo prawie 20 kilo (baterie do ups’a), po drugie był arcy miły, po trzecie wniósł mi to do mieszkania i pytał gdzie postawić bo bardzo cięzkie żebym nie dźwigała, powiedział dzień dobry i do widzenia i jeszcze potrafił się usmiechnąc.
                                O i takich miłych i kulturalnych kurierów to ja lubię!

                                Czyli jak w każdym zawodzie – są kurierzy i kurierzy…

                                • Zamieszczone przez Mamrotka
                                  Odradzam z całego serca – banda oszołomów. nie dotrzymują terminów, zwalają swoją niekompetencję na klienta.
                                  Od poniedziałku (ubiegłego) siedziałam kamieniem w domu – chorując, biorąc antybiotyki.
                                  W tym czasie rzekomo kurier był u mnie z paczką dwa razy i paczka wróciła do magazynu z adnotacją “odbiór osobisty”.
                                  Dowiedziałam się tego od sprzedającego na allegro gdy napisałam z pytaniem czy przesyłka została już nadana bo nadal jej nie otrzymałam.
                                  Otrzymałam także numer listu przewozowego.
                                  Po zadzwonieniu na ich infolinię dowiedziałam się, że paczę mam odebrać osobiście… Na moje pytanie gdzie? Dowiedziałam się, że jest to napisane na awizo, które po raz kolejny rzekomo kurier zostawił.

                                  Zrobiłam im przed chwilą karczemną awanturę, żądając dowozu przesyłki w dniu jutrzejszym w wyznaczonych przeze mnie godzinach….
                                  Otrzymałam informację, że “nie wiedzą czy uda się to zrealizować”.

                                  Krew mnie zalewa normalnie – w paczce mam kupione ocieplane spodnie dla syna, kurtkę na już….

                                  Ciąg dalszy jutro zapewne…ciekawa jestem czy paczka do mnie dotrze…

                                  ooo tak, zgadza sie
                                  tez probowali mi wmowic, ze u mnie byli (konkretnie u tesciowej), ze dzwonili na domowy i komorkowy nr (nie dzwonili bo spedzilam z tesciowa caly dzien ),
                                  na koniec wystawilam sprzedawcy negatywa (allegro) bo mial wszystko w dupie, kazal mi sie tym zajac, dzwonic do firmy kurierskiej, dowiadywac sie co z przesylka, ponownie ja oplacac,
                                  po moim negatywie on rowniez mi takiego wystawil, a ja mimo, ze dostalam go nieslusznie nic nie moglam z tym zrobic

                                  • myślałam, że tylko ja mam takiego pecha do nich…

                                    • ja nie moge narzekac kabine ostatnio zamowilismy to inni kurierzy ja zbili trzy razy tyle razy do nas jechala i kurier siodemka ja tak jak nalezy czyli na palecie przywiozl w calosci tez czekalismy na przesylke miesiac ale inni kurierz to poprostu szkoda slow…..polecam osobiscie siodemke nigdy nie bylo problemow!

                                      • Zamieszczone przez Olusia
                                        Doble no właśnie, bo ja też ze śląska jestem 🙂

                                        ja też i jakoś narazie nie było problemu.
                                        Olusia a Ty z Rybnika?

                                        • Zamieszczone przez Mamrotka
                                          nie zostawił awizo bo go nie było.
                                          Zreszta nie chce mi się już z tymi matołami szarpać – niech im w gardle te 10 zeta utknie.

                                          Za to wczoraj był kurier z UPS – no po prostu niebo a ziemia!
                                          Po pierwsze przywiózł mi mega cięzką paczkę bo prawie 20 kilo (baterie do ups’a), po drugie był arcy miły, po trzecie wniósł mi to do mieszkania i pytał gdzie postawić bo bardzo cięzkie żebym nie dźwigała, powiedział dzień dobry i do widzenia i jeszcze potrafił się usmiechnąc.
                                          O i takich miłych i kulturalnych kurierów to ja lubię!

                                          W Stanach tylko z takimi miałam do czynienia 🙂
                                          I też UPS.
                                          A propos Siódemki – kupiłam w zeszły czwartek buty na allegro, w piątek wpłaciłam pieniądze, ale wiadomo – Święto było, więc pewnie otrzymali we wtorek.
                                          Przesyłka kurierska w 24 godz. po zaksięgowaniu kasy na koncie – tak pisało w opisie aukcji.
                                          No ok. Czekam w środę – pewnie za szybko, może kasa nie dotarła…
                                          Czekam wczoraj – nic nie przyszło.
                                          Dziś rano piszę do gościa – nie odezwał się. Kuriera nie było również cały dzień – a przecież piątek już i jutro znów butów mieć nie będęęęęęęęęęę!
                                          Piszę znów do gościa – do tej pory mi nie odpisał.
                                          Sprawdziłam jego komentarze – wszystko ok, super szybka przesyłka…
                                          No i co?
                                          Poczekam do poniedziałku i jak nie będzie cholernego kuriera, to mnie chyba krew zaleje.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kurier siódemka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general