Lewatywka

Zadałam to samo pytanie u mamusiek, ale może tez coś ciekawego zasugerujecie…
Wiem, ze to może dość intymne… Ale czy zamierzacie zdecydować się na lewatywę? Czy w ogóle w praktyce mamy jakiś wybór? Co słyszałyście o samym zabiegu? Wiem, co to teoretycznie jest i wiecie co, ja myślę, ze to nie jest takie głupie… Ale nie wiem, jak tro sobie wyobrazić na ciężąrnej rodzącej… Mojej znajomej lewatywa bardzo pomogła… lekarz ją uspokajał, lezała już kilka tygodni, do terminu brakło jeszcze 3, ale ją podtrzymywali niepotrzebnie… i przyszła położna, zrobiła lewatywkę i poszło od razu… więc to nie tylko zwiększa higienę porodu – pomogło na rozwarcie…
Co sądzicie?

Lea i dzieciątko (11.03.03)

13 odpowiedzi na pytanie: Lewatywka

  1. Re: Lewatywka

    Moim skromnym zdaniem lewatywka to bardzo przydatna rzecz,jesli ktos sie krepuje moze kupic sobie w aptece gotowa eneme i zalatwic sprawe w domciu. Wzmozone ruchy perystaltyczne jelit pobudzaja akcje skurczowa(dlatego grozne moga byc biegunki czy srodki przeczyszczajace w ciazy) Poza tym porod to ogromne parcie i ja jakos glupio bym sie czula wiedzac ze oprocz rodzenia dzidzi wlasnie robie kupe choc wiem ze dla personelu to zaden dziwny widok

    LALI i Natalka w brzuszku(20.03.03,30.03.03)

    • Re: Lewatywka

      Tak, to własnie myślałam… ale chodzi mi też o to, ze nie bardzo chciałabym sama to wykonywać -wiem, ze tak jest intymniej, ale jak sie czegos nigdy nie robiło, a ddziecko zaczyna się rodzić.. nie sądzę, bym wtedy była w stanie przeprowadzać sobie domowy zabieg… więc interesuje mnie też opinia na temat tego, jak to się przeprowadza w szpitalach… Hm.. normalnie np. leżąc na brzuchu – a w ciąży? 🙁 Może co szpital, to obyczaj i trudno porównać delikatność położnej (bo to chyba ona robi?)…

      Lea i dzieciątko (11.03.03)

      • Re: Lewatywka

        Ja osobiscie jakos raczej nie moge sie przemoc…. z tego co wiem w szpitalach nie robia tylko pytaja czy chcesz czy nie i mozesz zrobic sama. Z drugiej strony niglupia sprawa…. warto pamietac kiedy sie ostatnio zalatwialas. Ja latam 3 razy dziennie…. to nie czuje potrzeby na lewatywke!
        😉

        karola
        🙂 11.01.2003

        • Re: Lewatywka

          znam wiele kobitek, ktore sobie chwalily i twierdzily ze im to pomoglo…wiec ja sie chyba tez zdecyduje….ewentualnie zrobie w domku.. Ale mysle ze w szpitalu zrobiliby to porzadniej…

          pozdrawiamy serdecznie
          kasia i 32-tyg chlopaczek

          • Re: Lewatywka

            w ciazy robia gdy pacjentka lezy na boku

            LALI i Natalka w brzuszku(20.03.03,30.03.03)

            • Re: Lewatywka

              No własnie, porządniej.. musi byc okreslona temperatura… i ilość wody… no i w ogóle fachowość.. a jak w domu przyspiesze za bardzo? hahha ;-P
              Słyszałam, że to nie tylko higieniczne i pomagające na rozwarcie… ale tez dzien po porodzie nie trzeb aisc do ubikacji, a to dobrze, bo tak po porodzie mogłoby bolec…
              Więc raczej widze same zalety… ale wlasnie mam problemy z calkowitą akceptacją tego.. dlatego milo wysłuchac, ze nie tylko ja widzę zalety…

              Lea i dzieciątko (11.03.03)

              • Re: Lewatywka

                Przed porodem niegdy nie miałam robionej lewatywy..i strasznie się bałam…. Ale mieliśmy poród rodzinny, więc bardziej przerażała mnie myśl zrobienia kupy na sali porodowej w obecności męża….hi,hi,hi……..jak najbardziej jestem za….tak lekko to chyba nigdy się nie czułam, jak po lewatywie hi,hi,hi…….
                To wszystko zależy od szpitala….koleżanka mi opowiadała, że miała robioną lewatywę w łazience, do której mógł wejść każdy, tyle że za parawanem….to takiej lewatywy bym nie chciała… A miałam robioną w osobnym pokoiku, delikatnie, dyskretnie………

                • Re: Lewatywka

                  Ale musiałaś się wypróżnić na tej sali? Bo czytałam gdzieś, że sie potem przechodzi do łazienki… ale jak tu iść z tym wszystkim…

                  Lea i dzieciątko (11.03.03)

                  • Re: Lewatywka

                    hihihi ja miałam lewatywę przed laparoskopią robioną… oczywiście dyskretnie w osobnym pomieszczeniu i od razu poleciałam do łazienki dreptać gdybym ewentualnie nie wytrzymała dłużej… bo to byłby nr niedotrzeć na czas…wolałam się przygotować na zapas, teraz też pewnie będzie lewatywka i z tego co dziewczyny mówią lżej jest dla jelit i dla nas

                    Ewa i Julia:)

                    • Re: Lewatywka

                      jak ktoś nie w ciązy to też na boku

                      Ewa i Julia:)

                      • Re: Lewatywka

                        Przed porodem sie pytaja, czy chcesz miec zrobiona. Ja tez jestem zdecydowanie za. Wszystkie zalety juz wymienilyscie. Nie chce zrobic kupy podczas porodu. Nie bede sie stresowac ze za bardzo prze :)) Pomaga na rozwarcie. Nie musisz sie zalatwiac nastepnego dnia gdy wszystko boli.

                        A ja ze swojej strony mam pytanko podobnego rodzaju. Od tygodnia chyba czesciej robie kupki :(( Tak okolo 3 dziennie. A przedtem mialam troche problemy, szczegolnie biorac pod uwage ze biore zelazo 2 razy dziennie. A teraz nawet to nie wplywa. Nie wiem co jest. Szczegolnie jak cos wiecej zjem – np. po obiedzie, kolacji. Tez tak macie?
                        Chyba niczym sie nie zatrulam, bo to sie powtarza juz dlugo, a jem rozne rzeczy. Zaczyna sie od bolu jelit, i po 2-3 minutach juz nie moge wytrzymac – pedze do kibelka.

                        Jeszcze jedno – od 2 tygodni chyba znow zaczelam wiecej latac na siusiu. W ciagu nocy juz po 4-5 razy sie budze. Na poczatku ciazy tez czesciej wstawalam, ale nie az tyle. Pozniej mi przeszlo. A teraz znow.

                        Fakt ze brzusio wywalil mi w ostatnich 2 tygodniach, ale chyba nie na tyle zeby cisnac od razu i na pecherz, i na jelita? :((

                        Helenka – przyszla mamuska

                        • Re: Lewatywka

                          U mnie w szpitalu podobno dają przed porodem jakieś czopki przeczyszczające w tym celu (muszę jeszcze dowiedzieć się dokładnie jakie i kiedy) – tak mówiła położna w szkole rodzenia. Muszą chyba błyskawicznie działać, jeśli tak to może być całkiem dobre rozwiązanie.
                          Powodzenia
                          Ewa i lutowe maleństwo

                          • Re: Lewatywka

                            Tak, tak…..ja też musiałam przejść do łazienki……..

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Lewatywka

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general