Witajcie,
Dziewczyny proszę o pomoc w kwesti formalnej.
Czy po stracie dziecka (śmierć dziecka zaraz po porodzie) przysługuje matce jakiś skrócony urlop macierzyński albo zwolnienie?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam Was serdecznie.
mamapolci (19.02.04)
8 odpowiedzi na pytanie: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
tak przysluguje:
Kodeks pracy Art. 180 § 1. W razie urodzenia martwego dziecka lub zgonu dziecka przed upływem 8 tygodni życia, pracownicy przysługuje urlop macierzyński w wymiarze 8 tygodni po porodzie, nie krócej jednak niż przez okres 7 dni od dnia zgonu dziecka. Pracownicy, która urodziła więcej niż jedno dziecko przy jednym porodzie, przysługuje w takim przypadku urlop macierzyński w wymiarze stosownym do liczby dzieci pozostałych przy życiu.
§ 2. W razie zgonu dziecka po upływie 8 tygodni życia, pracownica zachowuje prawo do urlopu macierzyńskiego przez okres 7 dni od dnia zgonu dziecka. Przepis § 1 zdanie drugie stosuje się.
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
Ewo,
dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
jest mi trochę lepiej wiedząc że nie będe musiała od razu wracać do pracy.
pozdrawiam i życzę wszystkiego naj… dla Ciebie i Jasia.
mamaPolci
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
bardzo mi przykro ze bedziesz korzystac z tego przepisu, to na pewno bardzo trudne…
Pozdrawiam cieplo i serdecznie
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
Jestem w takiej samej sytuacji Właściwie w takim wypadku przy wypisie powinnaś dostać zaświadczenie ze szpitala o przysługującym urlopie macierzyńskim, ja takie dostałam napisano “urlop macierzyński 56 dzień od dnia porodu” następnie od razu możesz wykorzystać urlop wypoczynkowy zaległy (jeżeli taki masz)
Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
Aga,
Dziękuję za odpowiedź. Przykro mi, że Ciebie też spotkała taka tragedia. Mam nadzieję że się trzymasz i bardzo Cię podziwiam. Ja do terminu porodu (19.02.04) jakoś sobie radzę, ale potem jak Polci nie będzie… nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Gdybyś tylko miała ochotę pisz do mnie.
Pozdrawiam gorąco
Monika
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
Moniczko!!
Jestem w szoku myślałam, że jesteś już po porodzie, nawet nie umiem sobie wyobrazić co czujesz, ja nie byłam naszykowana na śmierć mojego syna, a Ty już o tym wiesz, przed Tobą jeszcze bardzo trudne chwile, trzymaj się mocno. Napiszę na priva.
Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
My wiemy od 26 tygodnia, że nasza córeczka umrze po porodzie. Nie wydaje mi się aby na smierć dziecka mozna było się przygotować, albo pogodzić się z nią. Jednak mimo to myślę że w jakiś sposób można się z tą myślą oswoić. A już na pewno mozna się przygotowac do porodu w jakiś szczególny sposób, np my ustalilismy z położną, że zanim przetna pępowinę dadzą nam Polcię na chwilę… bo tem może być już za późno.
Trzy miesiące temu, gdy się dowiedzielismy że stracimy Polcię myślałam że tego nie przeżyję, ale jakoś się udało. Bo cały czas jeszcze mam dla kogo żyć i po co – żeby przytulić Polcię choć na chwilkę….
…. ale nie potrafię sobie wyobrazić co będzie potem…
przeglądając te strony wiem jedno, że na pewno znajdę tu zrozumienie i wsparcie
jeszcze nie jestem gotowa, ale za jakiś czas na pewno opiszę na tym forum swoją historię, a właściwie to historię Polci…. bo ONA jest bardzo dzielna. Lekarze nie dawali nam szans na donoszenie ciąży i naturalny poród tymczasem już kończymy 38 tydzień. Ja żyję dla Polci, a Ona dla mnie. I za to Ją kochamy, za to że dzięki Niej zostaniemy rodzicami choćby na tę jedną chwilę w której Ją przytulimy … i której już nigdy nie zapomnimy.
A co będzie potem….? Tego nawet nie potrafimy sobie wyobrazić.
Pozdrawiam gorąco
Monika
Re: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka
Bardzo ogromnie Ci współczuję i doskonale wiem co w tej chwili przeżywasz, choć moja historia była podobna, jednak do ostatniej chwili nie byłam świadoma tego tego że mój synuś od nas odejdzie. Tym bardziej podziwam twoją siłę. Napewno podjeliście dobrą decyzję:- “my ustalilismy z położną, że zanim przetna pępowinę dadzą nam Polcię na chwilę” – każdy kontakt z dzieciątkiem nawet chwilowy jest lepszy niż żaden. Będę modliał się o twój spokuj i ogrom siły dla Ciebie.
Monika
Znasz odpowiedź na pytanie: macierzyński/zwolnienie po stracie dziecka