Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
Mają 18 dzieci…
Zakręceni deko:)
W ogólnym rozrachunku pozytywnie, chociaż dla mnie mało odpowiedzialnie
Chyba, ze to na potrzeby medialne taki piękny cukierkowy wizerunek…
Bo ja przy 2 nie wydalam czasami
46 odpowiedzi na pytanie: Mają 18 dzieci…
Zakupy to też nie lada wyczyn – odpowiedzialny za nie jest 19-letni Lawson, który co drugi dzień jedzie do sieci Walmart, gdzie zostawia co najmniej 250$. Za przygotowanie posiłków, podobnie jak za inne prace domowe, odpowiadają dziewczyny.
ca. 45000$ rocznie na żarcie. wcale sie nie dziwie ze na ubezpieczenie medyczne nie maja..
patriarchalny sposob wychowania zmilcze 😡
Rodzina ta opisywana jest cyklicznie od kilku lat.
Czytałam jakis czas temu dość obszerny opis ich codziennego zycia.
Same obowiązki, trochę jak przedsiębiorstwo.
Nie wierzę, że którekolwiek z rodziców ma czas i siły na poświęcenie czasu każdemu z dzieci.
Nie widzę zalet aż tak dużej rodziny niestety.
EDIT: UPS sorry, to było chyba o tej drugiej rodzinie 😉
No mi się nie podoba ten patriarchalny, konserwatywny układ plus to założenie ile Bóg da
No ale raczej pozytywne wrażenie na mnie sprawili, w sensie, że ogarniają to wszystko
W większości tak wielodzietne rodziny utożsamia się z jakąś formą patologii
No właśnie, ale czy to nie jest wykreowane na potrzeby mediów
W to, ze zaspakajane sa wszytskie potrzeby dzieciaków raczej tez nie wierzę
imo sama wielodzietnosc “bo Bog tak chcial” juz jest swojego rodzaja patogia
brak ubezpieczenia medycznego dla 10-tki najmlodszych jest dla mnie przejawem patoligicznego braku odpowiedzialnosci.
jekawe czy jak w kwestii ilości dzieci zaufali Bogu, to czy Bóg sprawia, że on tyle zarabia, zeby ich ubrać, nakarmić itd.
Jeśli ona przed 1 ciążą była pracownicą na etacie, to biedny pracodawca skoro cały czas miał pracownika, który tylko dzieci rodził
kurde, ja nie wiem, tak na ssterio to ja tam nikomu do sypialni nie zaglądam, niech każdy ma ile chce, tylko, żeby ponosił za nie odpowiedzialność i stać go było na to by zapewnić dzieciom godne i szczęśliwe dzieciństwo a później wykształcenie. U nas w rodzinie był przypadek wielodzietnej rodziny (ale nie aż takiej;) ale dzieci były zawsze czyste najedzone a jak dorosły to każde skończyło szkołę jaką chciało i nie było, że nie stać na studia czy coś.
No w sumie możesz mieć racje
Tez się zgodzę
mam trójkę
i nie mam czasu dla każdej tyle ile bym chciała
18 to dla mnie przesada
myślę, że ogarniają, bo starsze dzieci przejęły częściowo funkcję rodziców
a to już jedna z cech rodziny dysfunkcyjnej 🙂
Nie no jasne. Z drugiej strony chłopak który jest odpowiedzialny za za kupy sam jest już
dorosły. Więc ma po prostu jakiś tam obowiązek. Inni mają pewnie inne. Nie wyobrażam
sobie, żeby mamusia obsługiwała całe towarzystwo w tym wieku. niezależnie czy
jest ich 18 czy np. tylko 2.
A odnośnie ubezpieczenia to myślę, że nie można ich mierzyć naszą skalą. Tam w sumie
często ludzie nie są ubezpieczeni bo inaczej to funkcjonuje niż u nas.
jak dla mnie masakra
super
rodzice są przekonani o swoich racjach, może to i dobrze
dla mnie to cyrk na kółkach
być 18 razy pod rząd w ciąży to już kosmos
wydają mi się sztuczni, na siłę pokazujący jacy są ” wspaniali”, ale może to moje mylne wrażenie…
Imo rzecz nie w obowiązkach – robieniu zakupów czy wrzuceniu ciuchów do pralki.
Rzecz w odpowiedzialności za małe dzieci, nie przewidywanej dla takiego wieku.
Nie bez powodu nastolatki raczej nie miewają swoich dzieci.
Nie są gotowe psychicznie na taką odpowiedzialność,
którą w tej rodzinie z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, dostają w prezencie od rodziców w formie coraz to nowych maluchów do zaopiekowania.
A tu jeszcze maluchy nie maja ubezpieczenia, więc w razie czego chwila nieuwagi
może kosztować rodzinę masę kłopotów finansowych.
To kolejne duże obciążenie psychiczne.
Sielanka w takiej sytuacji to tylko na zdjęciach. Moim zdaniem.
jasne.
tylko ta 8 to co bardziej kochaja? pozostala 10 ma byc zawwsze zdrowa?
nie wystarczylo wiec posiadania dzieci w ilosci 8? skoro widac bylo ze na nastepne ubezpieczenia nie wystarczy?
eee, nie podoba mi sie to stwierdzenie
są ludzie, którzy mają swoją filozofię na życie
i tak głęboką wiarę w Boga, że wszystko co dostają, mają zawdzięczają temu, że Bóg tak chciał
dlaczego traktować to jako patologię
nie wiem co myśleć ale w sumie to podziwiam tą panią bo to ona nosiła pod sercem i rodziła 18 ścioro dzieciaków, chłop w sumie tego za bardzo nie odczuł
dla mnie Magdy W. takie stawianie sprawy jest przerzucaniem odpowiedzialnosci za zycie swoje i swoich bliskich na w tym przypadku sily metafizyczne. Dzieki temu cokolwiek czlowiek nie zrobi to “Bog tak chcial”.
I to wlasciwie kryje cale zycie. nie trzeba sie martwic o jutro bo “Bog da”
a z czyjej kieszeni da to juz nieistotne
i cale zycie na łasce i niełasce “Bog tak chciał”
wygodne.
Przecież jest napisane, że jak któreś choruje to idą do lekarza i płacą za co trzeba.
Nie piszą tam w żadnym momencie, że oni do kogoś wyciągają ręce po kasę
jest napisane dokładnie tak:
Odważnie, zważywszy na to, że dziesięcioro młodszych dzieci nie ma polisy ubezpieczeniowej – w razie problemów rodzice po prostu jadą na pogotowie, a później jakoś spłacają dług.
Znasz odpowiedź na pytanie: Mają 18 dzieci…