Siemka Majóweczki!!!!!!!!!!!!!
Niestety NASZ Maj dobiegł końca. Mam nadzieję, że nie “rozbiegniemy się w świata 4 strony” i co jakiś czas damy sobie znać jak nasze Dzieciaczki. No i jak Majowe- czerwcówki- bo przecież nie wiemy, co z resztą “nie rozsypanych” w maju Majówek. Zakładam nasz wątek na Chcę nawiązać kontakt z innymi mamami… Zaglądajcie i skrobnijcie co jakiś czas co u Was i Majowych Cudeczków!!!!!!
!!!!!!
Marta&Amelka-11 maja
11 odpowiedzi na pytanie: Majówki 2004
Re: Majówki 2004
Ja tez mam nadzieje, ze bedziemy sie trzymac razem.Ja napewno bede sie starac pisac co tam u nas. Niestety mam ciagle problem z zamieszczeniem zdjecia:( Poki co Polcia ma koleczki, mamusia stara sie jej jakos pomoc-z miernym skutkiem, a poza tym walcze z moimi kilogramami i mimo cc mam zamiar zaczac cwiczyc.A jak tam kilogramy u reszty????
Aga+POLA(30.04.04)
Re: Majówki 2004
Agniesia, dostałaś ode mnie info nt zamieszczania zdjęć???? My wciąż czekamy na fotki Polci! Ja napisałam jeszcze raz o zamieszczaniu zdjęć w naszym wątku na Chcę nawiązać kontakt i innymi mamami, zajrzyj, może Ci to pomoże.
My też walczymy z kolkami. Wiesz, wydaje mi się, że najlepsze efekty dają czopki Viburcol. Spróbuj, może i Wam pomoże! To są czopki homeopatyczne wiec bezpieczne dla dzidziusia. Można je podawać od 1 dnia życia maleństwa. Nam nie pomógł koper- podawałam malutkiej i sama piłam, kropelki Esputicon też nie bardzo. Dopiero po czopkach zauważam różnicę.
Ech, z tą wagą… Ja mam jeszcze +6 kg. A w ciąży przytyłam aż 18. Wiem, że raczej na pewno nie wrócę do swoich dawnych 47 kg (piersi karmiące są duuuużo cięższe od moich dawnych “śliweczek” hihihi) ale muszę zrzucić jeszcze choć 5. Brzuszek już prawie mi zszedł, na początku byłam przerażona, bo po porodzie wyglądałam jak w 5 m-cu ciąży. Znajomi żartowali, że chyba braciszka Amelki nie wyciągnęli mi z brzucha. Żarty żartami a ja byłam załamana… Teraz wiem, że wszystko potrzebuje czasu. No ale na lato 2004 i tak muszę wymienić garderobę, bo cycuszki niestety nie mieszczą mi się w prawie żadne ciuszki.
!!! I czekamy na wieści od Majówek!!!!!!
Marta&Amelka-11 maja
Re: Majówki 2004
Ja nie majowka, wrzesniowka wiec jeszcze czas. Pragne pogratulowac!! malutka jest przesliczna, jestem taka szczesliwa, radosna, ze jestem kobieta i zostane mama!
Pozdrawiam serdecznie
Ania i Suzanna (08.09.2004)
Kolka
Mam kupione te czopiki wiec sprobuje…mam nadzieje ze cos pomoze bo moj szkrab przez te kolki prawie nie spi w dzien.Wiec i mamusia i corusia sa zestresowane.Ja tez przytylam 18 i zostalo mi 7kg ale chce schudnac gdzies 12:)Zobaczymy jak to bedzie-ale jestem dobrej mysli.
Buziaczki dla WAS.
Aga+POLA(30.04.04)
Re: Majówki 2004
Cieszę się bardzo, ze nasz wątek nie zaginął wraz z nadejściem czerwca. Moja Majenia jest słodka i taka kochana….. Uczę się bycia mamą i mam nadzieję, z e moja córunia wybacza mi wsdzystkie małe potknięcia. Od poniedziałku będziemy samiuteńkie, bo tatuś musi wracać do pracy- a niestety pracuje aż 250 km od nas. Co do powrotu do dawnej figury- to katastrofa !!!!.co prawda myślałam, ze nie jest najgorzej, dopóki wczoraj nie usłyszałam, ze wyglądam, jakbym jeszcze nie urodziła. I tak moja wiara w siebie została ciutek osłabiona. Pozdrawiam wszystkie mamusie i maleństwa !!!! Oby rosły zdrowo
Kasia i Majeczka (20.05.2004)
Re: Majówki 2004
Jak miło zobaczyć znowu jakiś wątek majówek! Jestem szczęśliwa, że mam już córcię przy sobie – ale troszkę mi szkoda tych 9 miesięcy z Wami na tym forum. Tyle żalów i rozterek tutaj opisałam. Ale mam nadzieję, że będziemy dalej pisać i to o samych przyjemnych rzeczach. Tak miło było być majówką.
Kasia i Alicja
Re: Majówki 2004
wyciągam tę wiadomość na górę! Nasz wątek wcale nie przepadł!!!!!!!! Nie jesteśmy już w większości oczekującymi- ale chętnie będziemy tu zaglądać :-))))- więc założyłam Majóweczki 2004 na chcę nawiązać kontakt z innymi mamami…
Pozdrówki!!!!!
Marta&Amelka-11 maja
Re: Majówki 2004
witajcie dziewczyny! od miesiąca jestem mamą helenki i jednocześnie najszczęśliwszą osobą na ziemi. mam do was wszystkich pytanie. jak wcześnie i czy wogóle planujecie powrót/rozpoczęcie pracy. czy zamierzacie odchować dziecko aż pójdzie do szkoły. co jest najlepsze? być z dzieckiem tak długo aż będzie samodzielne czy pomyśleć troszkę o sobie i pójsć do pracy? to dopiero jest p[ytanie! 🙂 będę wdzięczna za każdą wypowiedź. pozdrawiam!
Re: Majówki 2004
Hejka Mamo Helenki!
Szkoda, że tak późno do nas trafiłaś! Bo w maju było u nas gorrrrrrrrąco! Ale super, że w ogóle znalazłaś to forum- tylko ostrzegam- wpadłaś po uszy!
Hmmmm, dobre pytanie… Najlepiej byłoby oczywiście każdą chwilkę jak najdłużej spędzić ze swoją pociechą… Oczywiście jeśli ktoś ma taką możliwość to jest to chyba rozwiązanie the best- przyglądać się jak z zawiniątka rośnie mały człowiek.
Ja osobiście mam czas tylko dla córeczki do października- wtedy albo zacznę aplikację notarialną (jeśli się dostanę) albo pójdę na studia podyplomowe- albo i jedno i drugie. Ale płakać już mi się chce jak pomyślę, że miałabym zostawić moją Kruszynkę na prawie cały dzień, buuuuuu…
Na razie o tym nie myślę i cieszę się każdą chwilką z moim Skarbem!
Marta&Amelka-11 maja
Re: Majówki 2004
Witaj Amelkowa Mamusiu! 🙂
Masz naprawdę przepiękną córeczkę! Gratulacje!
Ale wracając do naszego smutego tematu, ja też wybieram sie na studia podyplomowe. I mam dylemat. Mój mąż pracuje, więc nie będzie się mógł zająć Helenką pod moją nieobecneść. Na dłuższą metę na rodziców też nie możemy liczyć, bo mieszkają daleko od wawy. Z drugiej strony, narazie nie wyobrażam sobie zostawiania mojego Maleństwa z obcą osobą (mam na myśli opiekunkę). Tyle się teraz słyszy o nieodpowiedzialnych osobach zajmujących się dziećmi. Ale nie tylko to mnie trapi. Nie chciałabym aby obca osoba widziała pierwsze kroczki mojej Córci, słyszała pierwsze “mama”. ach! My matki to dopiero mamy problemy! A jak ty zamierzasz rozwiązać ten problem? pozdrawiam serdecznie! Duża buźka dla Cudnej Amelki!
Oliwka i Helenka
Re: Majówki 2004
Niestety, problem mam ten sam- mąż w pracy a rodzice i teściowie 120 km od Warszawki. Nie wiem jak to rozwiążemy…. Jeśli pójdę tylko na studia podyplomowe to problem mam z głowy- zajęcia będę miała tylko 2x w tyg po południu- wtedy mąż zostanie z Amelką. No ale jeśli aplikacja…to nie mam pojęcia i już mi się ryczeć chce… Pewnie jak wszystko się wyjaśni to będę myśleć intensywniej, a póki co nie ma co się martwić, Helenkowa Mamusiu. Zaraz wyruszamy z Amelką na spacerek
Pozdróweczki dla Was obu!!!!!!!
Marta&Amelka-11 maja ]
Znasz odpowiedź na pytanie: Majówki 2004