maluch w ciaglym ruchu….po inteligencje

Hej forumowiczki przeczytalam bardzo ciekawy artykul poparty licznymi wynikami badan, ktory mnie (pewnie i was) ucieszy.

W duzym skrocie teza glosi, ze im dziecko zywsze, im wiecej sie rusza i “nie usiedzi” jako maluch-tym lepiej dla jego intelektualnego rozwoju.
Kolejna teza, nie hamowac i nie zabraniac takich aktywnosci, bo organizm sam wyhamuje, jak bedzie przemeczony.

Jednym z badan bylo CHILT I (Children’s Health International Trial)-przebadano 600 dzieci ze szkol podstawowych i okazalo sie, ze te, ktore byly sprawniejsze ruchowo mialy zdecydowanie lepsze wyniki w nauce.

Dla zinteresoowanych podaje zrodlo: Baby & co, 12/2010

19 odpowiedzi na pytanie: maluch w ciaglym ruchu….po inteligencje

  1. Moje obserwacje wskazuja na coś kompletnie innego. Wielu moich znajomych, którzy byli ruchliwymi małymi dziećmi i aktywnymi starszymi dziecmi i nastolatkami wyrażnie mieli problemy z nauką czyli przyswajaniem wiedzy, wolniej dochodzili do wniosków,mieli problemy z przedmiotami, które wymagały logicznego myślenia – inaczej mówiąc według mnie poziom ich inteligencji byl niższy, niż u osób, ktorych poziom aktywności fizyczniej nie przekraczal średniej.

    Nie upatrywałabym się w tym co napisalam reguły, aczkolwiek jestem daleka od uwierzenia czy zgodzenia się z treścią wskazanego przez Ciebie artykułu.

    W głępi chyba uważam jednak, że to tak naprawdę nie ma znaczenia.
    Napewno nie więcej od genetyki i rozwoju tego z czym się już urodziliśmy:)

    A ruch jest ważny z wielu innych powodów.

    • jednym z argumentow tlumaczacych pozytywny wplyw ruchu na rozwoj byl m.in. fakt, ze podczas ruchu poprawia sie krążenie, ukrwienie nie tylko miesni, ale i mozgu. To zas wplywa na tworzenie polaczen miedzy neuronami, a stad juz proste przelozenie na rozwoj intelektualny.

      artykul byl dosyc dlugi, stad byloby czasochlonne streszczac calosc i jeszcze tlumaczyc(nie jest w jez.polskim)

      • Zamieszczone przez Su
        Moje obserwacje wskazuja na coś kompletnie innego. Wielu moich znajomych, którzy byli ruchliwymi małymi dziećmi i aktywnymi starszymi dziecmi i nastolatkami wyrażnie mieli problemy z nauką czyli przyswajaniem wiedzy, wolniej dochodzili do wniosków,mieli problemy z przedmiotami, które wymagały logicznego myślenia – inaczej mówiąc według mnie poziom ich inteligencji byl niższy, niż u osób, ktorych poziom aktywności fizyczniej nie przekraczal średniej.

        Nie upatrywałabym się w tym co napisalam reguły, aczkolwiek jestem daleka od uwierzenia czy zgodzenia się z treścią wskazanego przez Ciebie artykułu.

        W głepi chyba, że to tak naprawdę nie ma znaczenia.A ruch jest wazny zwielu innych powodów.

        Podpisuję się… mam podobne spostrzeżenia, nie sprawdza się to z 100 %, ale jednak…

        • Zamieszczone przez karolakoj
          Podpisuję się… mam podobne spostrzeżenia, nie sprawdza się to z 100 %, ale jednak…

          zresztą wsłuchajmy się w wypowiedzi większości wybitnych sportowców…..z bokserami na czele:)

          Nie trzeba się nawet specjalnie wsłuchiwać, by wynieść szybkie, prawdziwe wnioski:)

          Ale każdy z nas ma jakiś talent trzeba go tylko odkryć:)

          • Kurcze! Zgadza się i nie zgadza – patrzę na moje dzieci i dzieci Siostry.
            Szy ruchowo raczej średnio – ale intelektualnie całkiem OK. Ma zainteresowania, hobby i niejednego może zadziwić jakimiś tam informacjami.
            Na drugiej szali Syn mojej Sis i mój eM. Obaj ruchowo bardzo sprawni. Intelektualnie – rewelacja. Świetnie myślą logicznie. eM (prawie 2 lata i 5 miesięcy) jest najmłodszy w całym przedszkolu. Nie odstaje od 3 latków (oprócz posikiwania no i chyba jakiś cech typowych dla swojego wieku). Panie są z Niego bardzo zadowolone. Tylko ta ruchliwość pewnie wychodzi im bokiem 😉

            • czytalam o tym dosc dawno juz temu
              a propos raczkujacych czy generalnie poruszajacych sie po okreslonej przestrzeni niemowlat

              i tu zupelnie nie o zdolnosci sportowe chodzi, tylko o potrzebe rozladowania napiecia poprzez ruch jako taki, np dzieci, ktore musza non-stop czegos dotykac, czyms sie bawic przecietnie sa bardziej inteligentne od innych
              wazne tez, ze chodzi tutaj o szeroko pojeta inteligencje (chyba nawet pojecie multiple intelligences pojawia sie gdzies na marginesie tych badan) – przestrzenna, umiejetnosc syntezy i analizy, postrzeganie roznic/podobienstw, inteligencja socjalna itp.)

              ha, dobrze wrozy moim dzieciorkom:)

              • Zamieszczone przez kantalupa
                czytalam o tym dosc dawno juz temu
                a propos raczkujacych czy generalnie poruszajacych sie po okreslonej przestrzeni niemowlat

                i tu zupelnie nie o zdolnosci sportowe chodzi, tylko o potrzebe rozladowania napiecia poprzez ruch jako taki, np dzieci, ktore musza non-stop czegos dotykac, czyms sie bawic przecietnie sa bardziej inteligentne od innych
                wazne tez, ze chodzi tutaj o szeroko pojeta inteligencje (chyba nawet pojecie multiple intelligences pojawia sie gdzies na marginesie tych badan) – przestrzenna, umiejetnosc syntezy i analizy, postrzeganie roznic/podobienstw, inteligencja socjalna itp.)

                ha, dobrze wrozy moim dzieciorkom:)

                Zgadzam się z Tobą.
                Ruchliwe/żywe dziecko nie oznacza, że będzie dobre w sportach.
                Ja rozumiem to w taki sposob, że dzieciaczki, ktorych wszędzie pełno (bez zaburzeń), dotkną, zobaczą, poczują więcej, co wpływa na ich aktualny rozwój, pobudza zmysly, ale nie do końca bym tu wyciągała tak daleko idące wnioski na późniejsze życie. Może takie dzieciaki, są podatniejsze na nowe doznania i nowa wiedze, ale jak ktoś ich nie nauczy wykorzystywania tej umiejetności, to ona najzwyczajniej zatrzyma się w pewnycm momencie.

                Co prawda, chyba mało która, mama będzie potrafiła powiedzieć, że jej dziecko jest mniej inteligentne, niż rówieśnik, więc mamy dzieci spokojnych, bedą racze negować ten artykuł. Ja bym negowała, no ale moja Nata, to żywe srebro

                • Zamieszczone przez kantalupa
                  czytalam o tym dosc dawno juz temu
                  a propos raczkujacych czy generalnie poruszajacych sie po okreslonej przestrzeni niemowlat

                  i tu zupelnie nie o zdolnosci sportowe chodzi, tylko o potrzebe rozladowania napiecia poprzez ruch jako taki, np dzieci, ktore musza non-stop czegos dotykac, czyms sie bawic przecietnie sa bardziej inteligentne od innych
                  wazne tez, ze chodzi tutaj o szeroko pojeta inteligencje (chyba nawet pojecie multiple intelligences pojawia sie gdzies na marginesie tych badan) – przestrzenna, umiejetnosc syntezy i analizy, postrzeganie roznic/podobienstw, inteligencja socjalna itp.)

                  ha, dobrze wrozy moim dzieciorkom:)

                  dokladnie tak, jak piszesz. nie chodzi o jakies umiejetnosci, czy talenty sportowe, ale o zwykla ruchliwosc i ciekawosc swiata maluchow. artykul analizuje zachowanie malutkich, zdrowych dzieci (nie u tych z ADHD lub jakas chorobliwa nadpobudliwoscia).

                  • Jedna z autorek tez w artykule jest Dr. Renate Zimmer- laczy ruchliwosc z lepszym/szybszym rozwojem umiejetnosci mowienia przez dziecko (oczywiscie nie ma na mysli, ze dziecko bedzie w przyszlosci pisarzem lub wybitnym jezykoznawca).

                    • Zamieszczone przez kantalupa

                      ha, dobrze wrozy moim dzieciorkom:)

                      i moim…

                      • Zamieszczone przez Wasyl
                        Zgadzam się z Tobą.
                        Ruchliwe/żywe dziecko nie oznacza, że będzie dobre w sportach.
                        Ja rozumiem to w taki sposob, że dzieciaczki, ktorych wszędzie pełno (bez zaburzeń), dotkną, zobaczą, poczują więcej, co wpływa na ich aktualny rozwój, pobudza zmysly, ale nie do końca bym tu wyciągała tak daleko idące wnioski na późniejsze życie. Może takie dzieciaki, są podatniejsze na nowe doznania i nowa wiedze, ale jak ktoś ich nie nauczy wykorzystywania tej umiejetności, to ona najzwyczajniej zatrzyma się w pewnycm momencie.

                        Co prawda, chyba mało która, mama będzie potrafiła powiedzieć, że jej dziecko jest mniej inteligentne, niż rówieśnik, więc mamy dzieci spokojnych, bedą racze negować ten artykuł. Ja bym negowała, no ale moja Nata, to żywe srebro

                        Mamy spokojnych dzieci nie wiem czy będa negować- moja Lilka, od samego początku jest bardzo ruchliwym, żywym dzieckiem- wszędzie jej pełno. Zaczęła pełzać mając 4 miesiace, raczkować mając 5, 5, wstawać mając 7 miesięcy itd, itd.Wszędzie zagląda, wszytskiego jest ciekawa- czasem ma się jej po prostu dosyć.
                        Nie uważam jednak by to świadczyło o tym, że w przyszłości będzie bardziej inteligentna od dzieci spokojnych.

                        Tym bardziej, jak napisałam już wcześniej- znam wiele osób, które były bardzo spokojnymi dziećmi i są bardzo inteligentnymi dorosłymi i odwrotnie wiele osób, które były ruchliwymi dziećmi i niestety jako dorośli inteligencją nie grzeszą.

                        Myślę, że na iloraz inteligencji mają wpływ przede wszystkim czynniki genetyczne, a potem czynniki wspomagające jej rozwój- u jednych dzieci to będzie ruchliwość, u innych wielogodzinne oglądanie książeczek, u jeszcze innych spokojne zabawy z rodzicami wszelakiego rodzaju itd, u jeszcze innych wszystkie te czynniki po trochu. Te czynniki zmienija się wraz z rozwojem dziecka.

                        To moje zdanie- mamy ruchliwej Dziewczynki.

                        Ps. nawiązałam do sportów, bo często jest tak, że dzieci, które długo odnazaczają sie ponadprzeciętnym poziomem ruchliwości zaczynają własnie uprawiać jakiś sport, co by te swoje zasoby energii jakoś rozładować.

                        • Ale jakby porownac lekkoatletow i np piłkazy…to rzeczywisci ruch ruchowi nie rowny i poziomowi inteligencjiii….mnie sie zdaje, ze nie ublizajac nikomu,lekkoatleci wypadaja dobrze…

                          • Ciekawe, ale czy ja wiem…?
                            Kuzynka moich dzieci bardzo mało sprawne i troche ociężałe dziecko a inteligencja super.

                            • Zamieszczone przez medeja
                              Jedna z autorek tez w artykule jest Dr. Renate Zimmer- laczy ruchliwosc z lepszym/szybszym rozwojem umiejetnosci mowienia przez dziecko (oczywiscie nie ma na mysli, ze dziecko bedzie w przyszlosci pisarzem lub wybitnym jezykoznawca).

                              To mi się zgadza.

                              • Zamieszczone przez Su
                                Mamy spokojnych dzieci nie wiem czy będa negować- moja Lilka, od samego początku jest bardzo ruchliwym, żywym dzieckiem- wszędzie jej pełno. Zaczęła pełzać mając 4 miesiace, raczkować mając 5, 5, wstawać mając 7 miesięcy itd, itd.Wszędzie zagląda, wszytskiego jest ciekawa- czasem ma się jej po prostu dosyć.
                                Nie uważam jednak by to świadczyło o tym, że w przyszłości będzie bardziej inteligentna od dzieci spokojnych.

                                Tym bardziej, jak napisałam już wcześniej- znam wiele osób, które były bardzo spokojnymi dziećmi i są bardzo inteligentnymi dorosłymi i odwrotnie wiele osób, które były ruchliwymi dziećmi i niestety jako dorośli inteligencją nie grzeszą.

                                Myślę, że na iloraz inteligencji mają wpływ przede wszystkim czynniki genetyczne, a potem czynniki wspomagające jej rozwój- u jednych dzieci to będzie ruchliwość, u innych wielogodzinne oglądanie książeczek, u jeszcze innych spokojne zabawy z rodzicami wszelakiego rodzaju itd, u jeszcze innych wszystkie te czynniki po trochu. Te czynniki zmienija się wraz z rozwojem dziecka.

                                To moje zdanie- mamy ruchliwej Dziewczynki.

                                Ps. nawiązałam do sportów, bo często jest tak, że dzieci, które długo odnazaczają sie ponadprzeciętnym poziomem ruchliwości zaczynają własnie uprawiać jakiś sport, co by te swoje zasoby energii jakoś rozładować.

                                To ja już nie bedę nic pisać w tym wątku, bo Su pisze tak, jak ja myślę ( i doświadczam ) , głos Su liczy sie razy 2 😉

                                • A ja sie zgadzam z tą teorią!!! Moja Milka to żywe srebro (ale nie jest nadpobudliwa!), mimo wcześniactwa i cieżkich przejsć na starcie rozwija sie rewelacyjnie, ostatnio uraczyła mnie wierszykiem z wyliczanki (6 linijek!), w ogóle bije na głowę starszą – spokojniejszą siostrę 🙂

                                  • nasze zywe srebro tez mnie ostatnio zaskoczylo. jeszcze niedawno ukladala puzzle dla maluchow-takie 1-4 czesci, az tu nagle siada i jak gdyby nigdy nic uklada 25, 36 i 49 czesci. Otwarlam oczy b. szeroko. jak kupuje zabawki – gry edukacyjne, to takie od 4 lat (dziecko dopiero skonczylo 2,5).

                                    • Zamieszczone przez tora
                                      i moim…

                                      Hehe to moje też genialane będą A co tam… juz są

                                      … a tak serio… myślę, że coś w tym jest.

                                      • swiete slowa…kto ma wierzyc w nasze maluchy, jak nie my sami/same

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: maluch w ciaglym ruchu….po inteligencje

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general