Mały problemik z przedszkolakiem

Hejka,
teraz ja proszę Was o pomoc i poradę bo sytuacja zaczyna mnie przerastać.
W sumie zastanawiałam się, się czy nie dać tego na szkolniaki – bo dotyczy to zerówki, ale jako, że to zerówka przedszkolna, temat ląduje tutaj.

Krótki rys historyczny:
Mój Krzyś (5,5) – nowe dziecko w grupie zerówkowej, grupie która jest od 3 latków bardzo ze sobą zżyta.

Chłopiec o imieniu powiedzmy Zenek (lat 6,5)…

Istota problemu:

Każdorazowo jak tylko odbieram Krzyśka, Zenek podbiega do mnie i zaczyna swoje: “Plose pani a Ksysiek był niegzecny”….
Przerywa moją rozmowę z Panią wpychając się przede mnie i znów swoje: “Plose pani a Ksysiek był niegzecny”.

Dostaję szewskiej pasji jak widzę Skarżypytę Zenka.

Próbowałam:
– tłumaczenie na spokojnie – Zenku, nie ładnie tak skarżyć, Zenku nie powinieneś skarżyć na Krzysia obojętnie czy był grzeczny czy nie, od tego jest Pani. Pani powie mi czy Krzyś był niegrzeczny.
– ignorowania
– rozmawiania z Panią żeby zwróciła uwagę Zenkowi, że nie skarży się rodzicom dziecka bo to nieładnie.

Nie działa ani jedno ani drugie, ani trzecie.
Wczoraj odbieram Krzycha z przedszkolnego ogrodu, jako pierwszy leci do mnie Zenek ze swoim “”Plose pani a Ksysiek był niegzecny””

Siła woli powstrzymałam się, zeby nie powiedzieć dzieciakowi: skarżypyta na kopyta jęzor lata jak łopata… Serio – miałam już na końcu języka. Tym razem Zenka zignorowałam.

Potrzebuję jakiegoś pomysłu jak uwolnić się od Zenka???

Mam tego dzieciaka normalnie powyżej dziurek w uszach i jak go widzę mam trzęsawkę.
Jakieś pomysły?

44 odpowiedzi na pytanie: Mały problemik z przedszkolakiem

  1. Mnie chyba by bardziej zainteresowało dlaczego codziennie słyszę o tym, że moje dziecko jest niegrzeczne…..

    • Zamieszczone przez ahimsa
      Mnie chyba by bardziej zainteresowała dlaczego codziennie słyszę o tym, że moje dziecko jest niegrzeczne…..

      Mnie to też interesuje – ale z ust Pani a nie od Zenka.

      Dlatego od września mamy wprowadzone codzienne oceny systemem buźkowym.
      Wczoraj otrzymał 8 buziek uśmiechniętych i jedną smutną (za bieganie po łazience).

      I prawdę mówiąc wolałabym tutaj nie roztrząsać tego jak mój Krzyś się zachowuje w przedszkolu (choć jeśli koniecznie chcecie – możemy ;-P) ale na tym jak pozbyć się Zenka.

      Któryś piątek, dzieci jadą na warsztaty, pakują się do autokaru. My specjalnie przyjechaliśmy po śniadaniu w domu, na sam wyjazd autokaru.
      Wysadzam dzieciaka z auta, wsadzam do autokaru a z autokaru wychyla się głowa Zenka ze swoim stałym tekstem “”Plose pani a Ksysiek był niegzecny”.

      No bez jaj….

      Dopiero co się dzieciaki spotkały, mój nie zdązył dobrze jeszcze wdrapać się po stopniach autokaru….

      • Mamruś przeczytałam jedny tchem

        wybacz za śmiech ale jak przeczytałam i
        na koniec jak uwolnic się od Zenka skarzypyty padłam

        ja tak mam jak jestesmy u kolezanki
        ciocia a Kacpero to a Kacpero tamto
        ech…….. denerwujące….

        nie wiem co poradzic moze mu przejdzie samo
        albo suszyc pani cały czas głowe zeby trzymała
        małego jak się wyrywa zeby cię poinformowac….

        • Zamieszczone przez Mamrotka
          Dopiero co się dzieciaki spotkały, mój nie zdązył dobrze jeszcze wdrapać się po stopniach autokaru….

          a może w grupie jest jakiś inny Ksysiek i to o nim Zenek Tobie ciągle opowiada?
          Ja bym Zenka ignorowała, albo weź go z zaskoczenia. Zapytaj: a ty Zenku jak się dzisiaj zachowywałeś?

          • Zamieszczone przez Mamrotka

            Wysadzam dzieciaka z auta, wsadzam do autokaru a z autokaru wychyla się głowa Zenka ze swoim stałym tekstem “”Plose pani a Ksysiek był niegzecny”.

            No bez jaj….

            Dopiero co się dzieciaki spotkały, mój nie zdązył dobrze jeszcze wdrapać się po stopniach autokaru….

            nie no to juz chyba jaja sobie młody faktycznie robi…

            • Mamrotko a w przedszkolu Zenek bawi się z Krzysiem? Co pani mówi o tym?
              Może to wynika z tego że Zenek chce się z wami zakolegować?

              Spróbuj może jak tylko zobaczysz Zenka reagować w sposób pozytywny “Zenku jak miło cię widzieć, na pewno coś masz mi do powiedzenia”

              A z rodzicami Zenka rozmawiałaś? Czy on tak tylko do Ciebie czy do innych też?
              Zapytaj Zenka dlaczego uważa że Krzyś był nie grzeczny

              • Zamieszczone przez cszynka
                Zapytaj: a ty Zenku jak się dzisiaj zachowywałeś?

                • Zamieszczone przez cszynka
                  a może w grupie jest jakiś inny Ksysiek i to o nim Zenek Tobie ciągle opowiada?
                  Ja bym Zenka ignorowała, albo weź go z zaskoczenia. Zapytaj: a ty Zenku jak się dzisiaj zachowywałeś?

                  No właśnie nie ma innego Krzyśka – jest tylko mój.

                  Ale faktycznie – ten pomysł o wzięciu Zenka z zaskoczenia – super – że też na to nie wpadłam.
                  Dziś po południu przetestuję “Zenku jak się dziś zachowywałeś”?

                  • Powiedzialabym syczac do Zenka…

                    zENEK,NIE INTERESUJE MNIE TO…
                    w wolnym tlumaczeniu majac na mysli…

                    ZENEK G… MNIE TO OBCHODZI!

                    • Zamieszczone przez gobin
                      Mamrotko a w przedszkolu Zenek bawi się z Krzysiem? Co pani mówi o tym?
                      Może to wynika z tego że Zenek chce się z wami zakolegować?

                      Spróbuj może jak tylko zobaczysz Zenka reagować w sposób pozytywny “Zenku jak miło cię widzieć, na pewno coś masz mi do powiedzenia”

                      A z rodzicami Zenka rozmawiałaś? Czy on tak tylko do Ciebie czy do innych też?
                      Zapytaj Zenka dlaczego uważa że Krzyś był nie grzeczny

                      Więc po kolei:

                      – Zenek nie bawi się z Krzyśkiem. Krzysiek jest takim “wyrzutkiem” – nowy dzieciak w grupie. dzieci za bardzo się z nim nie bawią, aczkolwiek mój Krzych generalnie ma na to totalny zlew – on woli sam. Sam sie bawi, rysuje, maluje, układa swoje ulubione układanki.

                      Jest to właśnie ta “niedojrzałość społeczna” Krzyśka o której Wam pisałam, że psycholog w ocenie psychologicznej gotowości szkolnej to zapisał.

                      – Pani tłumaczy Zenkowi, że to ona informuje rodziców o tym jak zachowuje się Krzysiek,a nie on. Ze to nieładnie, że może by się zastanowił kto dziś połamał klocki i czy jego mama z tego faktu się ucieszy czy nie itp itd. Zenek zlewa Panią i lata z ozorem do mnie.

                      – może….w każdym bądź razie drogę na zakolegowanie Zenek wybrał najgorszą z możliwych. Gdyby jeszcze się z Krzychem szarpali czy coś – takie “końskie zaloty” 🙂 ze trochę się lubią a trochę się czubią – to spox – zrozumiałabym, że chlopaki się lubią a czasem podrą przysłowiowe koty i jest w porzo.
                      Ale ani Zenek ani Krzych kompletnie się sobą nie interesują, nie bawią (Pani mi mówiła) – wiec normalnie nie jarzę co ten Zenek się mnie tak przypiął????

                      – z rodzicami Zenka jeszcze nie rozmawiałam, nie chcę też robićz igły widły. Stwierdziłam, że najpierw spróbuję się sama uporać z Zenkiem – ale coś średnio mi to idzie ;/
                      Zenek startuje tylko do mnie (też pytałam Panią czy on tak lata do każdego rodzica czy tylko mnie sobie “ulubiał”). Tylko mnie – co za niefart.

                      • Zamieszczone przez PKS
                        Powiedzialabym syczac do Zenka…

                        zENEK,NIE INTERESUJE MNIE TO…
                        w wolnym tlumaczeniu majac na mysli…

                        ZENEK G… MNIE TO OBCHODZI!

                        Brutalu

                        • No to ja bym się nie bawiła w pogadanki z rodzicami itd. tylko załatwiła sprawę z Zenkiem;)))

                          Powiedzieć mu, że ma przestać tal latać albo zwróciła mu uwagę, że to on jest teraz niegrzeczny-bo się nie przerywa dorosłym. A jak nie pomoże-to ignor.

                          • Zamieszczone przez ahimsa
                            No to ja bym się nie bawiła w pogadanki z rodzicami itd. tylko załatwiła sprawę z Zenkiem;)))

                            Powiedzieć mu, że ma przestać tal latać albo zwróciła mu uwagę, że to on jest teraz niegrzeczny-bo się nie przerywa dorosłym. A jak nie pomoże-to ignor.

                            No wlasnie nie chcę z rodzicami, tak jak mówisz bo skala problemu jest marginalna.
                            Z rodzicami załatwia się “grubszego kalibru” sprawy.

                            Czyli co, ustematyzujmy trochę:

                            – najpierw zastrzelić Zenka odpowiedzią: a jak Ty Zenku się dziś zachowywałeś”???
                            i potem po kolei: powiedzieć: Zenku teraz to Ty jesteś niegrzeczny bo nieładnie tak skarżyć, lub bo nie należy przerywać gdy rozmawiam z Panią.

                            a na koniec ignorować???

                            Mamy listopad….dopiero…. nie wiem czy dam radę ignorować go do czerwca – oszaleję chyba….

                            • ciekawe czy ci da dojsc do słowa

                              • Zamieszczone przez Mamrotka

                                – może….w każdym bądź razie drogę na zakolegowanie Zenek wybrał najgorszą z możliwych. Gdyby jeszcze się z Krzychem szarpali czy coś – takie “końskie zaloty” 🙂 ze trochę się lubią a trochę się czubią – to spox – zrozumiałabym, że chlopaki się lubią a czasem podrą przysłowiowe koty i jest w porzo.
                                Ale ani Zenek ani Krzych kompletnie się sobą nie interesują, nie bawią (Pani mi mówiła) – wiec normalnie nie jarzę co ten Zenek się mnie tak przypiął????

                                Narracja rewelacyjna 🙂 Przepraszam, ale bawiłam się świetnie czytając opis 🙂

                                A jeśli chodzi o problem – może to są końskie zaloty względem Ciebie??
                                Czy jak ktoś inny odbiera Krzysia to też Zenek skarży?

                                • Zamieszczone przez Mamrotka
                                  No wlasnie nie chcę z rodzicami, tak jak mówisz bo skala problemu jest marginalna.
                                  Z rodzicami załatwia się “grubszego kalibru” sprawy.

                                  Czyli co, ustematyzujmy trochę:

                                  – najpierw zastrzelić Zenka odpowiedzią: a jak Ty Zenku się dziś zachowywałeś”???
                                  i potem po kolei: powiedzieć: Zenku teraz to Ty jesteś niegrzeczny bo nieładnie tak skarżyć, lub bo nie należy przerywać gdy rozmawiam z Panią.

                                  a na koniec ignorować???

                                  Mamy listopad….dopiero…. nie wiem czy dam radę ignorować go do czerwca – oszaleję chyba….

                                  No jakoś tak…powiedz mu tak, by odechciało mu się raz na zawsze;)

                                  • Ja bym chyba go ubiegła i powiedziała, słyszałam od Krzysia, że byłeś dzisiaj niegrzeczny:D. Pewnie mało to pedagogiczne, ale chyba dostałabym szału;).

                                    Może z rodzicami porozmawiać?

                                    • Zamieszczone przez ahimsa
                                      jak nie pomoże-to ignor.

                                      nałóż bana na Zenka, albo wyślij ostrzeżenie, że jak nie przestanie to czerwoną kartkę dostanie

                                      a tak poważnie Mamrotka to może spodobałaś się Zenkowi
                                      w sensie, że budzisz w nim sympatię
                                      może chce się Tobie przypodobać
                                      może mama go nie słucha, a Ty tak?
                                      a, że niczym błysnąć nie potrafi to tylko skarżenie do głowy mu przychodzi
                                      Powiedz mu, że za skarżenie są ciemne chmurki (czy co tam u Was jest) i wolałabyś, żeby coś innego Ci opowiedział
                                      niech zdaje Ci codzienny raport co było na obiad 🙂

                                      • Zamieszczone przez zuzelka83
                                        Narracja rewelacyjna 🙂 Przepraszam, ale bawiłam się świetnie czytając opis 🙂

                                        A jeśli chodzi o problem – może to są końskie zaloty względem Ciebie??
                                        Czy jak ktoś inny odbiera Krzysia to też Zenek skarży?

                                        A o tym nie pomyślałam….skarży tylko do mnie.
                                        Jak mąż czy dziadek odbierają Krzycha – to im nie skarży…..

                                        • Zamieszczone przez cszynka
                                          nałóż bana na Zenka, albo wyślij ostrzeżenie, że jak nie przestanie to czerwoną kartkę dostanie

                                          a tak poważnie Mamrotka to może spodobałaś się Zenkowi
                                          w sensie, że budzisz w nim sympatię
                                          może chce się Tobie przypodobać
                                          może mama go nie słucha, a Ty tak?
                                          a, że niczym błysnąć nie potrafi to tylko skarżenie do głowy mu przychodzi
                                          Powiedz mu, że za skarżenie są ciemne chmurki (czy co tam u Was jest) i wolałabyś, żeby coś innego Ci opowiedział
                                          niech zdaje Ci codzienny raport co było na obiad 🙂

                                          Łątwo powiedzieć, trudno wykonać tego bana 😉

                                          Zenek – to naprawdę fajny dzieciak. Elokwentny (miałam okazję prowadzić w przedszkolu lekcje dotyczącą kotów i byłam z moimi sierściakami), bardzo zainteresowany, zadający dużo fajnych pytań ponad poziom rozwoju przeciętnego 6 latka (jakim jest wszak) pytań.
                                          Nie interesowało go tylko głaskanie kotków – jak większości grupy, ale zadawał konkretne pytania: kiedy będzie wystawa żeby on mógł przyjść i koty obejrzeć, dlaczego koty należy odrobaczać, co to są robaki, jak działają tabletki na odrobaczanie, prosił o wytłumaczenie tytułów wystawowych moich kotów, pytał jak się takiego kota pielęgnuje itp itd.
                                          Odpowiedzi wysłuchiwał naprawdę uwaznie i zadawał kolejne pytania związane z moją odpowiedzią – co naprawdę się nieczęsto zdarza, bo dzieciaki lubią tak z pytaniami czasem niz z gruszki ni z pietruszki.

                                          Fajny dzieciak – tylko czemu on mnie tym skarżeniem tak pieni????

                                          Może faktycznie masz rację żeby przekierunkować skarżenie na to żeby tę chwilę coś mi opowiedział – tak jak piszesz – co było na obiad czy jak się bawił w przedszkolu, albo co widział dziś po drodze idąc do przedszkola…?????

                                          Na boga byleby tylko ciągle nie wyskakiwał z tym skarżeniem.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mały problemik z przedszkolakiem

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general