Witam wszystkich!
mam juz dosyć spacerków z moim Kubusiem. Coraz mniej na nich spi, ale to
normalne – rośnie i się rozwija,ale… jak juz się obudzi to jest koszmar.
Nie chce leżeć w wózku. Wydziera się w niebogłosy az sie wszyscy ogladają i
pewnie sobie myślą co za wyrodna matka. Ostatnio odkrył jak sie przekręcac z
pleców na brzuszek i oczywiście robi to w wózku potwm jest juz na klęczkach
i sie kiwa i idzie do tyłu, chyba zaraz bedzie raczkował. Musiałam mu kupic
szelki.Każdym spacerem jestem umeczona. Wyciagam go i noszę ale ilez mizna>
na jednym reku Kuba -który cały cza sie rusz -a w drugim reku wózek. nie mam
juz siły. Moze cos na to poradzicie??
izka i kubuś (4.01.2003)
10 odpowiedzi na pytanie: mam dosyć spacerków
Re: mam dosyć spacerków
Mialam to samo, pomogla przesiadka an spacerowke. Przez godzine oglada swiat a potem dopiero buczy na sen:) Mi to duzo dalo, przedtem spacery byly koszmarem.
A moj synek jest z 5 stycznia 2003.
Pozdrawiam,
kosia
Re: mam dosyć spacerków
oj, chyba faktycznie najwyższa pora na spacerówkę…
powinno pomóc, bo juz czytałam wcześniej o takich “cyrkach” na spacerkach i zbawiennej pomocy nowego wózka z “widokiem”:)
Re: mam dosyć spacerków
U nas było dokładnie tak samo i spacerówka okazała się strzałem w dziesiątkę.
Beata i MysiaPysia (30.01.03)
Re: mam dosyć spacerków
Postaraj się nie nosić dziecka na rękach podczas spacerów bo to z pewnością tylko pogorszy sprawę. Nie wiem co Ci doradzić, może zamontuj w wózku jakieś zabawki aby go coś interesowało??
Re: mam dosyć spacerków
ale ja go wożę w spacerówce!
Tylko nie wiem czy mogę mu podnosic oparcie. Kuba ma 5 miesięcy
Re: mam dosyć spacerków
A ja zrobilam tak: mielismy taka sama sytuacje, Kuba sie podnosil, stekal, krzywil az w koncu plakal. koszmar. bardzo chcial siedziec ale sie chybocze wiec do gory oparcie podnosilam tylko na moment bo do takiego spaceru potrzebne bylyby dwie osoby. wiec wymyslilam: do rozlorzonej na plasko spacerowki wlozylam….fotelik! nie jest to taki typowy fotelik sam. tzn wyglada taka samo ale do auta sie nie nadaje. I sprawa zalatwiona! Kuba zadowolony, ja rowniez – pelnia szczescia. I nakarmic go deserkiem moge w trakcie spaceru… trwalo takie jezdzenie ok dwoch tygodni. teraz mu sie odwidzialo i moze lezec i ogladac listki na drzewach, probuje sie podnosic ale juz bez nerwow, zreszta coraz czesciej podnosze mu oparcie…
Marta i Kubuś ur. 27.11.02
Re: mam dosyć spacerków
Ha, skąd ja to znam, jak Julka była mała, to na spacerach jak nie spała to się darła, chciała wszystko widzieć, a w gondoli niestety nie było widać za wiele. Odkąd ją przełożyłam do spacerówki (ok 6-mcy) mam dziecko aniołka, na spacerach spędzamy nawet 4 godziny, siedzi w wózku, podziwia świat, potem zaśnie, obudzi się i to samo. U Ciebie też powinno się zmienić na lepsze :).
[i] Asia i Julia (10 m-cy)
Re: mam dosyć spacerków
W swojej spacerówce miałam taki półleżące oparcie, to Zuzance odpowiadało i nawet małą godzinkę wytrzymywała..
Woziłam ją tak od 4 m. Oczywiście jak spała to oparcie było na płasko, a jak się obudziła w połowie drogi do domu, to jej oparcie podnosiłam do takiej wysokości aby nie obciążać kręgosłupa..
Klucha i kluseczka (ur. 12.V.2002 r.)
Re: mam dosyć spacerków
Bierz ze sobą kocyk i siadajcie sobie na trawce, oczywiście jak jest gdzieś ładna w miarę trawka (bez kup). Pokazuj mu listki, patyczki i inne takie.
Super zabawa. Zobaczysz.
Zmęczy się zabawą i uśnie.
Gorzej jak zacznie Ci marudzić w środku miasta.
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: mam dosyć spacerków
Bierz z sobą nosidło…..będzie Ci łatwiej nosić maluszka….
Karol dopóki nie nauczył się chodzić robił podobnie…..
Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 12 miesiąc!!!!!!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: mam dosyć spacerków