staramy sie o dzidziusia.Jednego straciliśmy już ponad rok temu. Staramy się i nic. Jeśli nic można nazwać ciągłe kłopoty – teraz chlamydia. Nie wiem może teraz się udało. Ale jeśli tak to czeka mnie leczenie tego cholernego wirusa i znów niepokój i stres. Mam już dość. Skąd brać na to siłę??Tak chciałabym żeby przy wigilijnym stole oświadczyć wszystkim że się udało. To byłby chyba najwspanialszy prezent jaki można sobie wymarzyć. W czwartek będzie moja chwila prawdy. ZObaczymy jaką wiadomość przekarze mi mój gin. Mam nadzieje że wrezcie powie coś radosnego i uspokoi mnie co do leczenia tego zakichanego wirusa. Boje się i trudno mi znaleść sobie miejsce.
Jola i Aniołek / VIII.2005 /
2 odpowiedzi na pytanie: mam juz dosc
Re: mam juz dosc
Hej, ja równiez poroniłam jedno maleństwo we wrzesniu tego roku. Oczyweiście zrobiłam badania na różne wirusy w tym na chlamydie. Oczekując na wynik, poczytałam sobie troche tu i ówdzie na ten temat, jest to jak najbardziej wyleczalna choroba, więc nie martw się na zapas. lepiej, żebys teraz na spokojnie ustaliła ze swoim ginem plan zwlaczania tego paskudztwa, niż zamęczała sie niepotrzebnie myślami, a napewno wszystko skieruje sie na właściwą droge i jużniebawem, może nie przy wigilijnym, ale np wielkanocnym stole obwieścisz rodzinie wesołą nowinę.
Trzymaj sie, pozdrawiam ciepło.
Anulka56
Re: mam juz dosc
Przyznaję rację Anulce56. Jolu głowa do góry, każda trudność czyni nas silniejszymi.
Życzę świątecznego prezentu w postaci fasoleczki!
Znasz odpowiedź na pytanie: mam juz dosc