Mam w domu niejadka i łakomczucha.

Zosia nigdy jakos specjalnie super nie jadla ale nie bylo nigdy tak zle jak jest od dwoch tygodni. Jestem zmeczona bo “blagam” ja o kazdy kes malo tego nie za bardzo chce tez pic Ma 92cm. wzrostu i 12 kg wagi(na dwa latka podobno wysoka) Wczesniej jakos az tak nie przezywalam bo wiedzialam, ze jak zglodnieje to poprosi i tez tak bylo dodatkowo sporo pila wiec nie panikowalam. Wiem, ze taka jest jej natura nawet jako niemowlak nie dopominala sie o mleczko dlatego tak szybko nauczyla sie przesypiac noce Jest energiczna i pelna pomyslow otwarta na swiat i ludzi ale te dwa ostatnie tygodnie to dla mnie meczarnia. Miewala lepsze i gorsze dni jesli chodzilo o apetyt ale zawsze 180ml mleka wypijala rano i wieczorem teraz nawet o mleku nie chce slyszec od dwoch dni wypija rano 180ml kakao wiec sie ciesze. Na prawde nie zmuszam jej i nie stoje przy talerzyku bo wiem, ze to niczemu nie pomoze. Moja mama tego nie rozumie i twierdzi, ze powinnam “cos” zrobic zeby wiecej jadla. A co ja mam zrobic przeciez na sile jej nie nakarmie Z siostra wymyslamy kanapeczki w lodeczki, koreczki, kupujemy nowinki zeby ja zachecic do jedzenia. Nawet nie wiecie jakie to meczace ciagle staranie sie zeby zjadla choc troche Ten zly okres ciagnie sie tak jak wspomnialam wczesniej od dwoch tygoni Zosia troche chorowala.Odstawilam wszelkie zbedne zapychacze doszlo do tego, ze mam uklady z moim dzieckiem “zjesz kawalek rybki dostaniesz miśka” czasami to dziala nie wiem czy to dobrze czy zle ale mam to w nosie najwaznieszje zeby cos zjadla. Bylam u lekarza poprosilam o skierowanie na badanie krwi i moczu zeby zobaczyc czy wszystko jest ok. okarze sie po swietach(zapisala Bioarcon) Dzieki bogu Stas ładnie je co mu podam to otwiera buzienie musze sie martwic chociaz o niego. To zupelny kontrast charakterow i apetytow. Patrze na moje fotki i widze Zosie tez bylam bardzo szczuplym dzieckiem ale podobno jadlam ładnie za to moj maz byl strasznym niejadkiem. Od kilku dni wieczorem klade sie do lozka i licze, ze obudze sie i mojemu dziecku wroci apetyt sprzed dwoch tygodni. Moze mialyscie podobnie i cos zaradzilyscie??? Pozdrawiam

P. S Ta fotka jest lekko nieaktualna bo sprzed ok. pol roku

Staś Zosia

3 odpowiedzi na pytanie: Mam w domu niejadka i łakomczucha.

  1. Re: Mam w domu niejadka i łakomczucha.

    Moje dzieci nigdy nei lubiły jeść… Wiktorkiem się tak nie przejmowałąm, bo oprócz tego, ze był dość chudy, to jakoś mu to nigdy nie szkodziło. Z Marclekiem było gorzej, bo zawsze był malutki, znacznie mniejszy niż powinien, a w pewnym momencie w ogóle przestał rosnąć… Robili mu tysiące badań, wykryli kilka problemów, ale najprawdopodobniej większość z nich było spowodowane niedorzywieniem. A niedorzywiony był, bo nie chciał jeść. A nie chciał jeść, bo miał anemię… Zaczął dostawać żelazo i okazało się, że ma ono kosmiczny wręcz wpływ na apetyt. Jak wcześniej potrafił przez cały dzień zjeść garść orzeszków ziemnych i kilka kapsułek tranu (nic innego nie chciał), tak nagle okazało się, że na sam obiad potrafi zjeść pół litra gęstej zupy! Niestety działo się tak tylko podczas podawania żelaza i trzy dni po odstawieniu. Potem znowu dramat z apetytem. Ale wiem na 100%, że u nas żelazo potrafi zdziałać cuda. Tylko, ze to działa chyba tylko w przypadku anemii…
    A jeśli chodzi o “rozmiary”, to Zosia jak na mój gust jest spora, nei wygląda na zabiedzoną 😉 Marcel ma rok i 8 miesięcy, 79 cm i waży 8.6 kg…

    Kra+Wiktor+Marcel

    • Re: Mam w domu niejadka i łakomczucha.

      … Na szczescie Zosia zaczela jesc i zly okres mamy za soba mam nadzieje, ze na dluuugo. Pozdrawiam

      Staś Zosia

      • 🙂

        moje dzieci to zarloki.ja czasami zazdroszcze niejadkow:)bo co siade to ktores odrazu chce am albo pi:)

        Znasz odpowiedź na pytanie: Mam w domu niejadka i łakomczucha.

        Dodaj komentarz

        Angina u dwulatka

        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

        Czytaj dalej →

        Mozarella w ciąży

        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

        Czytaj dalej →

        Ile kosztuje żłobek?

        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

        Czytaj dalej →

        Dziewczyny po cc – dreny

        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

        Czytaj dalej →

        Meskie imie miedzynarodowe.

        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

        Czytaj dalej →

        Wielotorbielowatość nerek

        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

        Czytaj dalej →

        Ruchome kolano

        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

        Czytaj dalej →
        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo
        Enable registration in settings - general