wiecie co,mój junior rozsmieszył nie kilka dni temu do łez.
bylismy w markecie i jak zwykle marcinowi zachciało się siku.maszerujemy do damskiej toalety,wchodzimy razem do kabiny,marcin siusia i ja stwierdziłam że skoro już jesteśmy to ja tez sobie sikne:)
dałam marcinowi na ramie moją torebke,i siusiam “na narciarza”…on tak patrzy z boku i mówi:
-“mamo jak ci urośnie ten siusiak z przodu to nareszcie bedziesz mogła sikac normalnie -przodem tak jak ja- a nie tak dziwnie dupą…..
i jak tu się nie posikac ze śmiechu????
m&m15.01.04
23 odpowiedzi na pytanie: mama i …siusiak….
Re: mama i…siusiak….
buahahahahahahahahahahahah umarłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: mama i…siusiak….
mocno powiedziane
uśmiałam się do łez
W.
Re: mama i…siusiak….
Przemek (2l. 8/12) Milucha (17m)
Re: mama i…siusiak….
hihi
Re: mama i…siusiak….
świetne 🙂
niestety synku, dziewczynki już na zawsze są skazane na takie niewygody w toalecie 😉
Kinga, Łucja (3l) i Piotruś (~25.04)
Re: mama i…siusiak….
no dobra – a tak powaznie
to kiedy sie spodziewasz ze ci wyrosnie siusiak i nastanie normalnosc 😀
magda z mlodymi
Re: mama i…siusiak….
Aga,Szymek,Jula
Re: mama i…siusiak….
Re: mama i…siusiak….
no to się ubawiłam 🙂
Kasia, Kuba 01.03 i Borys 06.06
Re: mama i…siusiak….
Dobre
Monika&Michaś 3,5 r
Re: mama i…siusiak….
w sumie codziennie sprawdzam czy COŚ nie rośnie….ku zadowoleniu syna i niezadowoleniu męża…póki co sikam inną częscią ciała
m&m15.01.04
Re: mama i…siusiak….
!!!!!!
Agata,Wiktorek(13.04.2003) i malusie wrześniątko
Re: mama i…siusiak….
boskie!!!!
Ula i Emilka (niedługo 3,5 roku)
Re: Mamy mają… sikaczki
Rewelacyjne i trafne
My także przerabiamy temat braku siusiaka u mamy
Na pytanie “czym mamo sisiuasz” odpowiadam: sikaczką – to termin zaadoptowany z naszego forum
GOHA i Dareczek (02.04.03)
Re: mama i…siusiak….
Hehehehehehe
Dobrze, że znalazłaś się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
★
nasze siusiakowe dialogi 🙂
Hehehehehe się usmialam 🙂 Bystry chlopczyk
Moj tez na etapie zainteresowania siusiakiem. Ostatnie nasze dialogi:
Filip wczoraj poszedł jak zwykle sam zrobić siusiu, w pewnym momencie wylatuje z łazienki jak oparzony z gaciami przy kolanach i krzyczy:
– Mamo, mamusiu zobacz jakiego mam dużego siusiaka, zobacz jak mi siusiak urósł, taki duzy jest teraz….
– No synku, tak dużego masz siusiaka – myślałam, ze się udusze ze smiechu bo był tak przejęty jakby mu siusiak dopiero co wyrósł.
Polecial do taty:
– tatusiu, zobacz jakiego mam duzeeeego siusiaka, taki wielki jest, urósł mi, no zobacz..
A tatuś: – tak synku masz dużego siusiaka ale ja i tak mam większego ))))
Wieczorem w wannie. Tatus kąpał synka.
Syn: – tatusiu ale mi siusiak urósł, duzy jest.
Tatus: – Pewnie dlatego, ze duzo jadłeś
Syn: – Nooo, „bendem” duzo jadl to urosnie mi TAAAKI WIELKI (i pokazał na ile mu rąk wystarczyło)
Na drugi dzień syn mi mowi :
– A moja babcia (niania) ma duże cycki bo duzo jadla.
Mam nadzieję, ze niani tego nie powiedział
_
Fi 3 latka
Re: nasze siusiakowe dialogi 🙂
ło rany…to u was temat siusiaka dogłębnie spenetrowany….
nawet niani sie oberwało… super :):)
m&m15.01.04
Re: mama i…siusiak….
oj tak…bo inaczej mogłoby się źle skończyc….
m&m15.01.04
Re: mama i…siusiak….
Hi,hi ale sie usmiałam:)
Mój znowu pyta sie mnie gdzie ja mam siusiaka? Ja mówie ze go po prostu nie mam, a on na to : obcięty został….urwał sie.
Jakos narazie jeszcze nie zadał pytania a co ja mam?
pozdrawiamy
Młoda i
Re: nasze siusiakowe dialogi 🙂
To u mnie jeszcze przypomniał mi sie tekst z siusiakiem.
Mój maz chodzi po domu tylko w bokserkach-luznych i usiadł no i nie zauważył ze….. a Mateusz : Tatus siusiak Ci wylazł. No siusiak Ci wylazł. No schowaj go.
pozdrawiamy
Młoda i
Znasz odpowiedź na pytanie: mama i …siusiak….