Cześć Dziewczyny!
Czy słyszałyście o tym, ze na ostatnim sympozjum ginekologow w Warszawie wyplynela teza ze mamy dziewczynek nie powinny zazywac Cerazette z uwagi na to ze nasze coreczki moga miec pozniej problemy z zajsciem w ciaze? Co o tym myslicie? Ja stoje przed wielkim dylematem- brac czy nie brac. Mi gin nic na ten temat nie powiedzial, ale moze dlatego ze sam o tym nie slyszal… POMOCY!
Doki i Martusia ur. 03.04.2004
13 odpowiedzi na pytanie: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
nikt mi nigdy tego nie mówił!!!!
i oczywiście nie słyszałam o takim sympozjum.
mam nadzieję, że wyniki nie wychodzą poza normalne gdybania lekarskie. I że nie jest to 100%.
cerazette brałam chyba miesiąc albo dwa.
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
No to mi dałaś do myślenia!!! Biore Cerazette już pół roku i mam nadzieję, że te wyniki są mocno przesadzone!
Właśnie kończy mi się opakownie i z następnego chyba zrezygnuję 🙁
[Zobacz stronę]
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
hm..choć mam synka wtrące się tu-też o tym słyszałam,ale nawet nie pamiętam od kogo-to nie plotka? może lepiej najpierw lepiej sprawdzić tą informację? -jeżeli to prawda to pisaliby o tym w necie.. może ktoś coś znajdzie bo choć mam synka jestem zainteresowana tym problemem,,
Pestka z mężem i Tymuś 29.03.2004
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
E, tam… nie strasz. Biorę cerazette już 7 miesięcy, więc i tak już przepadło …
Ja osobiście nie mam dobrego zdania o polskich ginekologach (ciemnota). Jeśli jak piszesz “wypłynęła” tak teza to wg mnie jakiś oszołom wystąpił z odczytem. Lek był i jest stosowany na zachodzie od dobrych paru lat, więc na pewno był sprawdzany.
Niektórzy polscy ginekolodzy najchętniej zakazali by jakiejkolwiek antykoncepcji powołując się na szkodliwość preparatów hormonalnych, spiral itp. Ok. na pewno zdrowe nie są, ale przeczytaj ulotkę chociażby aspiryny…. jakie ew. skutki uboczne !!!!
Jest to jedyny śr. antykoncepcyjny doustny dopuszczony w okresie karmienia, więc musiał być wyjątkowo dokładnie sprawdzony, właśnie pod względem wpływu na dziecko.
Pozdrawiam
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
Sądzę, że będzie dokładnie sprawdzony za 20, 30 lat, jak dorośnie pierwsze pokolenie dzieci, których mamy brały te tabletki.
Ja mam do hormonów i do nowości stosunek bardzo nieufny. Sobie mogę zaszkodzić (i pewnie będę brała, jak przestanę karmić), ale dziecku – za duże ryzyko. Jak to jest – to mleka pić nie mogę, bo przenika do pokarmu, ale hormony – hulaj dusza, piekła nie ma?
Nie atakuję broń Boże mam biorących pigułki – wyrażam tylko własne zdanie i wątpliwości.
Kinga i Łucyjka (03.02.2004)
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
Mam nadzieję, ze to nieprawda. Brałam te tabletki przez ok. 3 miesiące. Nie chciałabym tym, zaszkodzić małej. Ale wiesz, tak sobie myślę, ze to mało prawdopodobne, no bo dlaczego dopiero teraz, po tych wszystkich badaniach przed wprowadzeniem na rynek, miałoby się okazać, że są szkodliwe? Myślę, ze gdyby tak było, to wyszłoby to już wcześniej.
Pozdrowionka!
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
Mam podobne zdanie jak Ty… Jak będzie to dowiemy się za 20-30 latek…
Sama stosowałam antykoncepcję hormonalną przed zajściem w ciążę (kilka lat brałm Mercilon) ale jak to się mówi tylko na własne ryzyko…
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
Nasze mamy też brały – i to z pewnością mniej doskonałe pigułki niż my 🙂
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
Nie wszystkie mamy brały 🙂
Ciekawe, czy ktoś przeprawadzał badania nad wpływem tamtych pigułek na dzisiejsze kobiece problemy….
Kinga i Łucyjka (03.02.2004)
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
A ja musiałam je brać! Po porodzie moje hormony po prostu powariowały i bez tych tabletek byłoby niewesoło!
Nie miałam wyboru! Co miałam zrobić?
[Zobacz stronę]
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
Moja brała, ja brałam przez ładnych parę lat i zaszłam w ciążę przy pierwszym planowanym podejściu.
To sympozjum nie było przypadkiem firmowane przez LPR? 🙂
Ja jeszcze jestem w ciąży, ale planuję zabezpieczac się od chwili zezwolenia lekarza na podjęcie współżycia po porodzie i zapewne będą ponownie pigułki.
Pozdrawiam,
Aska
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
A brała je w trakcie karmienia piersią? Bo jak inaczej mogłyby na Ciebie wpłynąć.
Poza tym, tak mi przyszło do głowy – mi się sporo pozmieniało jak urodziłam Przedtem to był jakis bliżej nieokreślony dzidziuś, teraz to jest Łucja. Także jeszcze zobaczymy jak to będzie z tymi pigułkami
Kinga i Łucyjka (03.02.2004)
Re: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette
mi sie wydaje ze nie mozna tego bagatelizowac. mimo rozwoju medycyny to nadal jest jeszcze bardzo daleko od poznania jak naprawde działa nasz organizm. to fakt ze dopiero za 20-30 lat bedzie wiadomo jaki wpływ ma ten na nasze a raczej wsze córeczki. praktycznie kazda supstancja wpływa na rozwój dziecka. no a nawet małe dawki hormonów w mleku mogą jakos wpłynąć na rozwój ukłądu płciowego. a moze nie wpłyną tego nie mozemy wiedziec. teorii moze byc wiele i mogą byc brdurne. ale jesli nie są. przeciez są leki które wydawały sie bezpieczne a jednak jakos na dziecko wpływaja (np. no-spa po której są problemy z napieciem miesniowym). a ginekolodzy tego nie wiedzą. jak nie chodzą na sympozja, nie czytuja literatury fachowej (a raczej tego nie robią bo pracują na 3 eteteach) to nie wiedzą takich rzeczy. ich wiedza opiera sie na tym jakie dostaną ulotki od przedstawicieli. i jak przedstawiciel powie se mozna karmic przy cerezette to tak lekarz powie. oczywiscie moze i są dobrzy lekarze którzy sami wszystko sparawdza zamin napiszą lek ale ci z którymi ja mam kontakt (jako farmaceuta realizujący recepty) do takich raczej nie nalezą.
Ja osobiscie raz sie gdzies spotkałam w jakiejs ksiązce dla dzieci ze córki matek biorących jakis tam lek mają problemy z płodnoscią czy porodem (nie pamietam czy to dotyczyło ciezarnych czy karmiących. to było chyba w ksiązce “w oczekiwaniu na dziecko” ). czyli kiedys juz cos takiego było. ale to raczej dotyczyło innego leku. nie chce nikogo straszyć (pewnie juz nastraszyłam). w koncu jak lek promują dla karmiących to powinien byc bezpieczny. ja na waszym miejscu zapytałabym lekarza i poprsiła zeby zdobył specjalistyczne informacje o tym leku. oni maja dojcie do takich sympozjów. w necie raczej takiej onformacjo sie nie znajdzie. moze jak ktos os bedzie wiedział to niech tu napisze.
Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy DZIEWCZYNEK biorące Cerazette