Dziewczyny,
wiem, ze wyciek mleka z drugiej piersi (tej nie bedacej aktualnie obiektem afektu Dzidzi) jest zjawiskiem jak najbardziej naturalnym, ale… czy nie zal Wam tego mleka? u mnie przybiera to rozmiary mlecznej katastrofy – po kazdym karmieniu, druga wkladka jest (doslownie!) do wyzecia. Mysle, ze gdybym nadstawila butelke, spokojnie nakapaloby 20-30 ml mleka. To dla mnie bardzo wazne, bo mam wrazenie, ze maly sie nie najada – pierwsza piers oproznia calkowicie, a od drugiej bardzo szybko sie odkleja, dajac placzem jednoznaczy sygnal, jak zniesmaczony jest brakiem odpowiedniej zawartosci. Tak jakby wszystko wczesniej wycieklo… Czy to mozliwe? i czy cos robicie z tym kapiacym i marnujacym sie mlekiem?
Gosia
Gosia i Piotruś (12.02.2005)
8 odpowiedzi na pytanie: mleczne marnotrawstwo?
Re: mleczne marnotrawstwo?
Ja jak odciagalam mleko – karmilam tylko sciaganym – to tez bylo mi szkoda tego kapiacego mleka i podstawialam butelke zeby zlapac cieknace mleczko.
Asia i Oliwierek 14.01.2004
Re: mleczne marnotrawstwo?
Najpierw kupilam sobie takie muszelki do wrazliwych piersi Chicco, w ktorych mozna bylo zbierac pokarm. PO przelaniu do butelki bylo ok 50ml mleka, ktore podawalam Adaskowi, jesli chcial jeszcze jesc. Przydalo sie i to nie jeden raz.
Pozdrawiam.
Magda i Adas 12.12.04
Re: mleczne marnotrawstwo?
rzeczywiscie zapomnialam o takim “ustrojstwie”! tylko nie moge dojsc do tego, gdzie i jak sie to mleko zbiera? 50ml to nie takie byle co przeciez!
Gosia
Gosia i Piotruś (12.02.2005)
Re: mleczne marnotrawstwo?
Ja zatykam palcem 🙂 Pomaga 🙂
Podaczas karmienia uciskam druga brodawkę pionowo od góry palcem (przez bieliznę) i nie leci – przez dłuższą chwilę pomrowi a jak ta wysysana pirś jest coraz pustsza to mrowienie się uspokaja…
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: mleczne marnotrawstwo?
Ja miałam to samo, ale używałam laktatora i karmiąc Małego z jednej piersi drugą opróżniałam laktatorem, polecam Avent,
pozdrawiam
Aśka i Bartuś
Re: mleczne marnotrawstwo?
50 ml?? jak Ci sie to udaje??
kupilam owe muszle (aventu), na poczatku myslalam, ze to wielki bzdet, bo cale mleko ladowalo w staniku i na brzuszku, ale potem jakos sie owe muszle przylepily do piersi i nawet ladnie lapie. Ale nie 50ml, tylko w porywach 20 ml… nie wiem, co robic z taka iloscia, na razie zbieram do jednej butelki 2-3 karmienia i podaje na noc, zeby dluzej spal, ale nie wiem, jak takie laczenie mleka z punktu widzenia bakteriologicznego wyglada…
Gosia
Gosia i Piotruś (12.02.2005)
Re: mleczne marnotrawstwo?
Koleżanka kiedyś mi opowiadała, że jak karmiła swoją córkę to pod drugą pierś podstawiała szklankę 🙂
Kaśka
Re: mleczne marnotrawstwo?
hehe, ja tez tak robilam:)
Znasz odpowiedź na pytanie: mleczne marnotrawstwo?