Mojego Tomka poznałam gdy miałam 17 lat. Gdyby ktoś wtedy mi powiedział,że to on będzie moim mężem nie uwierzyłabym. Mając 17 lat nie myśli się o takich sprawach. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. Potem częste spotkania we wspolnym gronie, łapanie się na tym że moje myśli krążą wciąż wokół jego osoby no i stało się zakochałam się. Na szczęście on też i na szczęście we mnie. Pózniej wydarzenia potoczyły się dosyć szybko. Po rocznym *Byciu Razem* wzięliśmy ślub. Głowną przyczyną tej decyzji była mająca się urodzić dzidzia. Dziś a minęły już prawie 3 lata od tego dnia chciałabym bardzo podziękować mojemu Tomkowi za to że jest. Za to że był w najtrudniejszych dla mnie chwilach, za to że witał naszego syna razem ze mną w chwili jego narodzin. Za to że ze mną wytrzymuje. Za to że razem walczymy o lepsze jutro. Obiecuję Ci Tomku że nie będę więcej wredna. Kocham Cię i niech tak zostanie na zawsze.
ajka
5 odpowiedzi na pytanie: Młodzieńcza miłość.
Re: Młodzieńcza miłość.
Jestem mężątką od pół roku. Z moim mężem a wcześnij chłopakiem chodziłam od 5 klasy szkoły podstawowej. Tak po prawie 10 latach pobraliśmy się. Teraz czekamy na potomstwo. Może już niedługo…?Błądzę teraz po takich stronach,bo chcę się dowiedzieć czegoś więcej o ciąży i w ogóle. Anka
Re: Młodzieńcza miłość.
CZEŚĆ KAYECZKO !!! TO JA RYBKA !!
MAMY PODOBNE WSPOMNIENIA,JA TEŻ BYŁAM BARDZO MŁODA KIEDY POZNAŁAM JACKA ! STRASZNIE SIĘ Z TEGO CIESZĘ !!
Rybka
DO KAJADO
WITAM RYBKO.DZIĘKI ZA MIŁE SŁOWA. TWOJA HISTORIA BARDZO MNIE WZRUSZYŁA. I TEŻ SIĘ CIESZĘ ŻE MAMY PODOBNE WSPOMNIENIA. TRZYMAJ SIĘ MOCNO, DUŻA BUZKA.
ajka
Re: Młodzieńcza miłość.
Jestes twardą kobietą !!!, podziwiam Cię.
do sebka
Dzięki za cudowne słowa, mimo iż wcale nie uważam się za twardą kobietę-wręcz przeciwnie. Ale po twoich slowach kto wie może zmienię zdanie. Te slowa są jak balsam na rany. Dzięki Sebek.
ajka
Znasz odpowiedź na pytanie: Młodzieńcza miłość.