Mój czas nadchodzi wielkimi krokami …

Ten sam post, co na “Oczekiwaniu”

Już teraz wiem to na pewno! Zaczęło się od jakiejś patologicznej bezsenności przez cały poprzedni tydzień. Tego objawu do tej pory nie przerabiałam, więc (co w pełni zrozumiałe), nie mogłam go prawidłowo zinterpretować. Ale od dzisiaj już wiem, to było preludium!

Tak! Tego stanu napięcia, gdy sobie miejsca znaleźć nie można, gdy nigdzie nie jest bezpiecznie, byle do domu, gdy jak zwierzątko mam ochotę poszukać sobie spokojnego kąta, z jednym pragnieniem – urodzić, nie! tego stanu z niczym nie da się pomylić! Już to parę razy przerabiałam. To już nie potrwa długo…

Nawet Pan Doktor po dzisiejszym spotkaniu stwierdził, że wątpi, byśmy się spotkali na następnej wizycie 🙂 No to teraz poród pośladkowy… Hmmm… Może się obróci? A jeśli nie? Całkiem nowe doświadczenie… Spróbujemy! (a jakie mamy wyjście? he he)

Uprasza się o wszelkie pozytywne wibracje!

[i]Wiem, że to zupełnie nie temat na TO forum,,, ale spotkałam się tutaj z tak gorącym przyjęciem… z entuzjazmem, którego jako mama wielodzietna rzadko doświadczam w “reality”…

Z drugiej strony poniekąd ten post można zakwalifikować jako wstęp do pełnoprawnego pisywania tutaj he he [/i]

~Agnieszka (38 tydzień!)

17 odpowiedzi na pytanie: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami …

  1. Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

    humorek mimo to dopisuje :-))
    kto inny mialby sobie poradzic jak nie Ty??

    trzymamy kciukasy 🙂

    onka i ;18.08.03

    • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

      No faktycznie wyjscia to Ty nie masz.
      Powodzenia. Niech poród lekkimCi bedzie!


      Ala i Filipek
      ur.29.07.2003

      • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

        ja nie mogłam sie doczekac porodu, a gdy sie okazało, że to już uśmiechałam sie od ucha do ucha!
        powodzenia i trzymamy mocno kciuki1

        pozdrawiamy
        ania z agulką 04.03.03.

        • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

          bedzie dobrze…
          jak zwykle zreszta 🙂

          a powiedz – mialas wsrod porodow cesarke?
          ja mialam a b bym chciala jeszcze urodzic naturalnie…(mimo ze latwo nie bylo…)

          czekamy tu na ciebie kochana mamo !!! 🙂

          • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

            Trzymamy kciuki!!!
            Na pewno wszystko pojdzie dobrze, w koncu czeka na ciebie i malenstwo tylu pomocnikow 😉
            Powodzenia!!!

            Iwona-mama Karolinki (01.26.02)

            • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

              hejka, dziekuje za milego posta w dziale ze zdjeciami
              wieswz, ja mysle ze na mamusiach wszystko jest na temat :-)))))) tym bardziej, ze jestes mamusią – i masz swoje przejscia teraz… wiec na temat 🙂
              podobnie jak kiuiczek jestem ciekawa, czy mialas cesarke.. w ogole chcialabym zadac Ciokoło 957 pytan, ale niektore sprawy moze juz pisalas,wiec poszperam w Twoich postach starcyh
              jestem pełna podziwu, takze dlatego, ze w ogole masz czas na forum, ciesze sie z tego, bo taka osoba na forum to skarb i przyklad dla nas :-)))))))
              ja bezsennosc mialam przez wiekszosc ciazy, ale pierworódka to co innego… i mialam nie donosic a przenosilam (czytalas o moim porodzie wiec wiesz, jak sie wlókł) a u Ciebie pewnie szybko pojdzie (przede mną rodzila pani z 6. dzieckiem, kiedy przyszlam do szpitala ona miala robioną lewatywe; kiedy mi robiono lewatywe ona juz urodzila, szast prast doslownie!) tylko czemu masz rodzic naturalnie przy takimułozeniu trzymamy kciuki i czekamy na wiesci
              rany, jak Ty sobie dajesz rade… chocby finansowo? pracujesz? nie no cos wspanialego to wszystko….
              pozdrawiam

              • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                Uszy do góry, może tym razem nie będzie bolało? Jeżeli bedzie cesarka to życzę mikroskopijnej blizny:) i cudnych, mądrych lekarzy:)
                Zresztą taka rutyniara jak Ty, da sobie radę, nie ma wątpliwości
                Czekam na pierwsze zdjecia malutkiej Heli:) Powodzenia:)

                Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]

                • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                  trzymamy MOCNO kciuki- za Ciebie, maleństwo i jego pupcię- żeby się jeszcze obróciła w drugą stronę :-))

                  • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                    Ok przesylam Ci z Hubim pozytywne wibracje….wyczuwasz je????
                    Zobaczysz szybko urodzisz i szybko melduj jak tam dzieciaczek:)

                    Nelly i Hubert

                    • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                      w takim razie pozostaje Ci życzyć szybkiego, szczęśliwego zakończenia ciązy. i mam nadzieję, ze jednak dzidizia się obróci!

                      Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]

                      • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                        A nam pzoostaje tylko się modlić, by wszystko poszło Ci wspaniale i pójdzie, jestem tego pewna. Porodu pośladkowego nie polecam-moja biedna mama tak rodziła mnie-koszmar!!!Myślę, że zaproponuja ci cesarkę a ty…się zgódź!!! No chyba, że jestes baardzo twrada i wytrzymasz, ale bezpieczniej przez “ciach”… Myslimy o Tobie, trzymamy kciuki, wysyłamy pozytywne myśli, będzie cudownie, zobaczysz!!!czekamy!!!
                        ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))

                        • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                          NO wiesz co? kto jak kto, ale pelnoprawne pisywanie to ty masz tutaj zaklepane na wieki 🙂 Powodzenia!!!


                          kleeo i Natalia (ur.26.07.02)

                          • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                            Ooj po przeczytaniu Twojego postu zrobiło mi sie gorąco i jakies takie dreszcze mnie przeszły na wspomnienia sprzed 16 miesięcy jak rodziłam przez 3 dni Dominikę – było strasznie… traumatyczne wspomnienia. No ale nie o tym chciałam…. SZCZERZE CIE PODZIWIAM – TYLE PORODÓW – TO TEN NAPEWNO PÓJDZIE ŁATWIUTKO….
                            TRZYMAM GORĄCO ZA CIEBIE KCIUKI….

                            Agata i Dominika 8.05.2002

                            • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                              Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie i zeby malenstwo sie jednak obruciło!!!! 🙂
                              Pozdrawiam!!!!!!
                              Odezwij sie jak najszybciej, opowiedz jak bylo!!!
                              Pewnie juz jestes po 🙂

                              Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02

                              • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                                No to trzymamy kciukasy, aby wszystko bylo dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                                  Trzymam kciuki 🙂

                                  • Re: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami…

                                    No to witamy i mamy nzdzieję,że nie tylko my Wam, ale Ty swoim doświadczeniem podzielisz się z nami. Szcześliwego rozwiązania życzymy.

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Mój czas nadchodzi wielkimi krokami …

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general