Mój sposób na udane święta

Właśnie przeczytałam posta Gosi o spędzaniu świąt w towarzystwie teściów. Przez kilka lat miałam podobnie. Co roku 2 wigilie. Jedna “normalna” u moich rodziców i jedna na odwal się u mojej teściowej. Zaznaczę że odkąd ją poznałam, na każde święta Bożego Narodzenia jest cięzko chora i chodzi po ścianach (taka jest słaba). Najbardziej nie podoba mi się to, że mój mąż ma rodzeństwo i wydaje mi się, że święta powinny być rodzinne. Teściowa powinna zrobić wigilię na kilka osób, jako najstarsza z rodu i zaprosić swoje dzieci i wnuki. I nie chodzi o to że musi być to niewiadomo co, jakieś wystawne przyjęcie. Chodzi mi o to że spotyka się cała rodzina i dzieli się opłatkiem. Siostra mojego męża olewa mamuśkę i robi wigilię u siebie, brat woli jechać do swojej teściowej. A ta obrażona całe życie na wszystko siedzi sama i gdyby nie to że mieszkamy razem z nią (narazie) nawet w święta nikt do niej by nie zajrzał. Najlepsze są prezenty. Każdy coś tam zawsze dostaje. Staram się kupować zawsze coś praktycznego co uważam że się przyda mojej teściowej. I zawsze później widzę to wrzucone gdzieś w kąt. To nie jest zbyt miłe bo wkładam całe serce w przygotowanie prezentów. A to co dotarło do mnie ostatnio zwaliło mnie z nóg. Podczas rozmowy mojej teściowej ze swoim wnuczkiem powiedziała, że wszyscy dają jej jakieś duperele jedynie Brat mojego męża (ukochany synuś który wpada do mamusi raz do roku i wcale nie są to święta) dał jej suuuper prezent. Rewelacja faktycznie- telewizori to nie byle jaki czarnobiały i 20 letni. A od nas nieważne co dostanie to nie będzie używać, np kiedyś kupiłam jej deskę do prasowania, żeby kobieta się nie męczyła i co…do tej pory woli rozłożyć koc na podłodze i stękać później że ją kręgosłup boli.
TAK WIĘC DOŚĆ JUŻ MOJEGO NARZEKANIA. W TYM ROKU, ŻEBY BYŁO SPRAWIEDLIWIE NIE SPĘDZAM ŚWIĄT ANI Z NIĄ, ANI Z MOIMI RODZICAMI TYLKO WYJEŻDŻAM W GÓRY DO BRENNEJ.
Psychicznie sobie odpocznę nie będę musiała słuchać narzekania i jęków (bo pewnie teściowa znowu będzie chora) a cały czas będę mogła poświęcić Nikosiowi. A może będzie śnieg i będą to prawdziwe święta.
A wigilę rodzinną jak tylko się kiedyś wyprowadzę to sama zorganizuję, taką z prawdziwego zdarzenia: z piękną choinką i ozdobami i kolendami itd itd. Pozdrawiam.

Lawinia i Nikoś (25.09.2003)

6 odpowiedzi na pytanie: Mój sposób na udane święta

  1. Re: Mój sposób na udane święta

    Ja też przed chwilą przeczytałam post Gosi i wiesz co??? Znalazłaś najlepsze rozwiązanie!!!!

    GOHA i Dareczek 19 m-cy (02.04.03)

    • Re: Mój sposób na udane święta

      Ja też marze o takich rodzinnych świętach. U nas co prawda jest spokojnie i każda rodzina stara się jak może, ale jestesmy w ciągłym boegu. Najpierw szybko do mojej babci – tam jeśc nie za dużo, bo rodzina męża czeka. Potem szybko do teściów. tam znów jedzenie – chociaż wcale mi się już jeśc nie chce:) Ja bym chciała spokojnie, usiąść porozmawiać, delektować się ta chwilą z rodziną. Dopiero w domu zapalamy sobie choinkę, wyjmujemy pyszności i delektujemy się świętami. teraz będzie inaczej, bo Bartek już biega:). Mam nadzieję, że on wprowadzi wiele radości. Już jedną wielkanoc urządziłam u mnie w domu i zaprosiłam obie rodziny. Teraz muszę się zabrać za wigilię, ale to może w przyszłym roku:).
      Pozdrawiam

      bianka i Bartuś (05.12.2003)

      • Re: Mój sposób na udane święta

        Hej,

        Osobiście nie wyobrażam sobie spędzania Wigilii na wyjeździe i nie byłaby to dla mnie prawdziwa Wigilia

        Jednak mam sytuację diametralnie od Ciebie inną, dlatego w tych okolicznościach wyjazd w spokojne miejsce będzie najwłaściwszym rozwiązaniem. I bardzo dobrze! Szkoda tracić nerwów w ten dzień i psuć sobie piękne święta.

        A Brennej Ci zazdroszczę bardzo ją lubię. Lubię jej klimat, lubię zapuszczać się na spacery w cichej wsi, no i zawsze mi służyła jako baza wypadowa do Wisły-Malinki na stok.

        Oderwiesz się i odpoczniesz i będziesz mieć na pewno cudowne święta Tylko weź aparat!

        <img src=”/pregticker/47cc7/images/obrazek.gif”>

        • Re: Mój sposób na udane święta

          Fantastycznie,marzę o swietach w górach.

          My w tym roku podczas świat wielkanocny ch zrobilismy wypad i nie spedzalismy świat z żadna teściowa.
          Wielkie było zdziwienie jak oznajmilismy że wyjeżdżamy,trochę mruczenia i tyle. Było wspaniale,odpoczelismy,duzo czasu poswięcilismy dzieciom.
          Niestety narazie na swięta bozego narodzenia ten numer nie przejdzie,moja mama by sie obraziła na reszte zycia.

          LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

          • Re: Mój sposób na udane święta

            Życzę Ci więc duuuuuuuuuuuuuuuuużo śniegu!

            • Re: Mój sposób na udane święta

              no i dobrze, masz rację trzeba dbać o swoje zdrowie psychiczne też 🙂
              my jak zwykle pojedziemy do moich rodziców (męża mama nie żyje), to będą pierwsze świeta Radusia i mam nadzieję udane, moja mama też często narzeka i miewa humory ale liczę, że na świeta będzie ok i że spedzimy je w miłej atmosferze i że mój ojciec, który jest już miesiąc w szpitalu będzie w domu

              ps. chyba pierwszy śnieg skłonił do takich “świątecznych” postów
              pozdrawiam

              Beata i Radek (11.05.2004)

              Znasz odpowiedź na pytanie: Mój sposób na udane święta

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general