Witam ! jestem już po usg. Dzidzuś rozwija się dobrze, wszystko jest w porządku, ale dowiedziałam się że mam łożysko na przedniej ścianie macicy, czyli zero seksiku, zero kompania w ciepłej wodzie, mam zakaz mycia okien, zakaz wysiłku fizycznego, tańczenia, hulania, skakania i wiele wiele innych zakazów. Bardzo się tym martwię,mam nadzieję, że nie zsunie się całkiem na dół i nie zamknie ujścia szyjki macicy, bo jeżeli tak się stanie to grozi mi szpital i CC, A JA NIE CHCE. Dziewczyny, czy wiecie coś na ten temat, poradzcie,pocieszcie bo strasznie się niepokoję. Pozdrawiam was. Na szczęście dzidziuś rozwija się dobrze. Pa.
Mama Kamilka i duża fasolka termin:18 sierpień
7 odpowiedzi na pytanie: Moje łożysko
Re: Moje łożysko
Wiesz, ja też mam łożysko na przedniej ścianie. Na początku ciąży było kawałek na szyjce ale poszło z czasem w górę i teraz nie ma żadnego problemu. Ja nie miałam, w związku z łożyskiem, żadnych zaleceń typu tych wymienionych przez ciebie – owszem – zalecono mi brak gorących kąpieli (ale jest to nie tylko przy łożysku na przedniej ścianie) i brak seksu (ze względu na częste skurcze i krótką szyjkę. W czasie trwania całej ciąży (do tej pory) nie miałam naprawdę innych problemów od tych, które mają inne dziewczyny w ciąży. Choć jedyne, w czym może przeszkadzać tak położone łożysko jest czucie dzidziusia tylko z boku brzuszka, a na przedniej ścianie czuć i widać tylko co mocniejsze kopniaki. To jest jedyny minus u mnie.
Nie martw się, wszystko jest ok. Nawet dowiadywałam się u mojego lekarza, czy takie usadowienie łożyska nie przeszkadza w porodzie i powiedziała, że absolutnie. Nie ma różnicy, w którym miejscu jest łożysko, oby oczywiście nie było przodujące.
A co do twojej obawy, że może się opuścić na szyjkę, to powiem ci, że ja słyszałam, że raczej łożysko idzie w górę w miarę wzrosu macicy.
A sama zresztą widzisz, że z twoim dzidziusiem jest wszystko ślicznie, więc się nie martw!
Pozdrawiam ciebie i twoją fasolkę serdecznie
Daga i Zuzia 3 maja 2003
Re: Moje łożysko
Bardzo chciałbym Ci dać jakąś genialną radę, która sprawiłaby, że te wszystkie te zakazy wydadzą się lżej strawne, ale tak naprawdę jedyne co mozna napisać to:… słuchaj bezwzględnie lekarza, oni nie mają zwyczaju straszyć ciężarnych bez potrzeby, czy irytowac ich bezsensownymi zakazami. Widocznie to wszystko jest konieczne, ale za to jest cos co Ci pozwoli wytrwać: wizja zdrowego, wspanialego Bobaska, dla którego można zrobić i wytrzymać dosłownie wszystko, prawda? Więc glowa do góry, to tylko kilka miesięcy wyrzeczeń a jaka nagroda!!! ( a potem kolejne wyrzeczenia, hi hi hi, ale te nastepne będa mialy inny wymiar).
P. S. Wiesz, poza tym kobiety w ciązy z typowo połozonym łozyskiem też musza o siebie szczególnie dbać. Mycie podłóg i okien w późnej ciązy to akurat tez w ich wypadku nienajlepszy pomysł, a na szaleńczy taniec też chyba bym się już emocjonalnie nie zdobyła ( choć w pierwszych miesiącach hulalam na weselu). Jak więc widzisz: wszystkie musimy o czymś pamiętać!!!
pozdrowionka dla Bobaska
Re: Moje łożysko
ja mialam napisane na USG lozysko na scianie przedniej poza zagrozeniem przodowaniem i na prawde nikt nic mi nie mowil, ze cos mam robic, lub czegos nie robic, jesli lozysko na tym etapie ciazy nie zakrywa ujscia szyjki to chyba nie ma sie specjalnie co stresowac, nieraz juz bylo tu pisane, ze lozysko sie podnosi i wiele osob ma je na przedniej scianie. Chyba ze jednoznacznie ktos ustalil, ze jest przodujace i takie pozostanie… Ale chyba w 19tyg. tego jeszcze nie mozna okreslic. Ja ze swoim lozyskiem na przedniej scianie mialam i seksik i basen i latanie do pracy i jakos nic sie nie dzieje… A to 33tydz.
Re: Moje łożysko
A to sie zdziwiłam, ze masz tyle zakazów i nakazów…. Ja tez mam łożysko na przedniej ścianie, ale żadnych podobnych instrukcji nie usłyszałam od lekarza. Miałam tylko unikać dźwigania i szrpania różnych rzeczy:) I wszystko jest super, nic sie nie dzieje, odpukać. Bez przesady….., ciąża to nie choroba….. Poza tym łożysko nie może się tak samo z siebie nigdzie zsunąć, chyba, że sie odkleii. Ale nie można zakładać najgorszego wariantu.
Głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Dbaj o siebie i maluszka.
Pozdrawiam
Ola i Mateuszek (28.04.03)
Re:????????????????
Jestem w szoku, bo ja tez mam łożysko na przedniej ścianie, a lekarz nic nie mówił o ewentualnych zagrożeniach. Nie sadzę żeby moje tyłozgięcie macicy coś tu zmieniało…
No to “super”… Co prawda bardzo się oszczedzam i z seksu też zrezygnowalismy, no ale…
W kazdym razie cieszę sie, że poza tym wszystko u Was w porzadku! Pozdrawiam.
Izka 23.08
Re: Moje łożysko
Bardzo, bardzo wam dziękuję, nawet nie wiecie jaki kamień spadł mi z serca. Bardzo mnie uspokoiłyście. Okazuje się, że jest więcej dziewczyn z takim łożyskiem jak ja.A jak odczuwacie ruchy waszych dzidziusiów?? Serdecznie was pozdrawiam.
Mama Kamilka i duża fasolka termin:18 sierpień
Re:????????????????
Też jestem zdziwiona! Od początku ciąży moja lekarka mówiła mi, że mam łożysko na przedniej ścianie macicy,pytałam się czy to coś groznego a ona mówiła że nie.Zadnych zakazów nie miałam, seksik uprawiałam,chodziłam,jednym słowem mówąc nie oszczędzałam się. Teraz to już u mnie 8 miesiąc więc zwolniłam tempo.
Ostatnio słyszałam, że szyjka powinna mieć długość 3,5 cm a u mnie od początku ciąży ma tylko 2 cm i lekarka też nie widzi w tym problemu więc się nie martwię na zapas. Swoją drogą radziłabym przejść się po poradę do innego ginekologa i jeśli on też stwierdzi że powinnaś uważać to faktycznie lepiej nie ryzykować.
Jusi i Kulka (15.05.03.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Moje łożysko