Witajcie
Moja córeczka ma nie całe 5 miesięcy teraz.
Od kilku dni jak jej się nudzi lub zapłacze zaczyna wołać mama, mama, mama !!!
Nie zawsze tak robi ale tak 3-4 razy dziennie jest w stanie zawołać.
Wczoraj na przykład byliśmy u moich rodziców na obiedzie i jak moja mama chciała ją wyjąć z wózeczka i podnieść Natalka zaczeła popłakiwac i wołać mama, mama, mama??
Aż wszysscy zdębieli…
Czy to może być to co myślę, czy na prawdę moje dziecko może świadomie mnie wołac i mówić mama??
Fakt, ze zaczeła mówić bardzo wczesnie i jak miała skończone 3,5 miesiące to pediatra powiedział, ze ma rozwinieta mowe jak 6 miesięczne dziecko..zreszta ona stale gada
Dziewczyny napiszcie, mi, kiedy wasze dzieci zaczeły mówić mama i jak to wygladało…
Bo mi sie na prawdę wydaje, ze ona mnie wtedy woła…
Buziaczki
Edysia z Natalką (25.08.04)
19 odpowiedzi na pytanie: Mówi mama ? czy to już możliwe??
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
hehe 🙂
możliwe możliwe 🙂
Tylko to raczej nie jest “mama” w sensie “mama” tylko bardziej “ma-ma” to znaczy ona nie woła mama mając na myśli Twoją osobę tylko nadszedł etap powtarzania tych samych sylab po sobie ma-ma, ga-ga, ba-ba… itd 🙂 przynajmniej tak w książkach pisza ze tak powinno być 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Też tak czytałam bodajże w styczniowym “Dziecku” że to nei jest jeszcze świadome wołanie mamy tylko powtarzanie głosek.
Pozdrawiam
Marta i mateuszek (19.10.2004)
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
mój Borys zaczął wołać mama właśnie ok. 5 miesiąca. więc całkiem możliwe
Paula i Borys 1,5roku
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
moj M wolal dada, ale to chyba nie o tate chodzilo, lecz o sylabizowanie ! mysle, ze na mame jeszcze poczekasz….
pozdr
Marcel 21.02.04
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Moim zdaniem to nie jest w 100% swiadome.Hubi tez mowil od poczatku baardzo duzo:)do tej pory jest gadula,nasz pediatra jest w szoku!
Swiadome w 100% mama bylo jednak dopiero w 10 miesiacu.Wczesniej bylo,ale nie dokonca swiadome,tzn wiedzial kto to mama,ale nie zawsze tak mnie nazywal:)
…i Nelly
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Aśka ma “etapy” sylab.
Zaczęło się od ma-ma (nie mamamamamam, ale właśnie ma-ma) jakieś 3 miesiące temu. Trwało jakies 2-3 tygodnie, później wszystko było da-da, by-by, znowu ma-ma, teraz znowu z upodobaniem mówi ta-ta.
Chyba już zaczyna powoli załapywać nazwy – jak się pytamy “gdzie jest mama” to patrzy na mnie, “gdzie jest tata”, to szuka wzrokiem taty, na Aśka, Asia reaguje zawsze… Ale świadomie jeszcze nie potrafi zawołać.
Pozdrawiam,
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Nie wiem co mam myśleć..
Etap mamma..to już mamy za sobą.
Na swoje imie zaczeła reagować miesiąc temu, jak się stanie z baku i zawoła Natalka to odwraca główkę, na inne słowa tak nie reaguje bo “testowaliśmy”
Zobaczymy co będzie dalej??
Zabawne u niej jest to, ze czasami jak cos do niej mówię, to stara sie nasladować ruchy moich warg, super to wyglaga ja mówie a ona rusza ustami
Zobaczymy, na razie mama mówi i to tak dobrze, jako cały wyraz ale czy to mama to chodzi o mnie?? Nie wiem, ale wcześniej jak sie z nia bawiłam to kilkanaście razy potrafiłam powtarzać no powiedz mama, mama, mama… moze się nauczyła
Buziaczki
Edysia z Natalką (25.08.04)
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Edysiu ja Ci serdecznie zycze aby Twoja córeczka mówiła mama świadomie ale wydaje mi się jednak, że ta mama świadoma nie jest 🙁 Mój syn mówił mama w wieku 3,5 miesiaca, mama, tata, baba, dada…. na imie swoje też bardzo wcześnie reagował. Ja byłam wniebowzięta i dopatrywałam się w nim geniusz 😉 Ale niestety, później przeszło. Na tapetę weszły krzyki i piski…. a później takie gadanie a’la bełkotanie pijaka 🙂 no i mama pojawia się sporadycznie ale teraz już po 4,5 mies. reaguje na mnie czyli na pytanie gdzie mama wyciąga rece. Oczywiscie zawsze jednak Twoja córka może być wyjątkowa, przecież wykluczyć tego nie można 🙂 Oh my matki zakochane w swoich dzieciach 🙂
Pozdrawiam
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Dlatego Ci opisałam jakie były dalsze etapy – bo właśnie przy ma-ma byłam już na 100% pewna, że dziecko mnie woła… Teraz jak wszystko jest ta-ta (czy la-la, czy co innego ćwiczy) juz tej pewnosci nie mam… I też miała etap, gdy “starała” się powtarzać – teraz ćwiczy chodzenie więc już na to nie ma czasu, a szkoda – to było takie miłe i wydawała mi się wtedy taaaaka inteligentna… Za to potrafi już pokazać piłkę, ptaszki, psa, pajacyka… Jednak się rozwija, ale wydaj mi się, że jeszcze nie potrafi skoordynować mowy z tym o czym myśli.
Pozdrawiam,
Dzisiejsza historyjka :-))
Pewnie obie macie razcję…
Opowiem wam dzisiejszy poranek..
Moja Natalka to rasowy niejadek i do tego z bolacym brzuszkiem, więc u niej jest taka fazowośc jeładnie przez 2-3 tyg a potem brzuch nie wyrabia i tydzień nic prawie nie je i wtedy jest wpychanie w nią czegokolwiek, bo ona by mogła nie jeśc dosłownie nic przez cały dzień albo raz na dzień wypić 170 ml mleka i nic więcej
No więc zaczął się cykl niejedzenia, ja rano z butlą mleka po 8 godzinach spania a moje dziecko w krzyk, wyrywa się i ona jeśc nie chce..
Mam metody opracowane, więc na butelke Aventu mam nakręcany “kubek niekapek” i pijemy…zawsze coś łyknie bo leci ciurkiem…
A ona dzisiaj ku mojemu zszokowaniu…w krzyk i mama eee, mama eee – tak jak by chciała powiedzieć MAMA NIE powtórzyła to kila razy…
I najdziwniejsze jest to, ze właśnie to mama mówi jak coś sie dzieje nie tak? A normalnie to nie – wtedy jest szczęśliwym nimowlęciem
Nie wiem, zobaczymy dalej co sie bedzie działo…
Jak to mama będzie mówiła..
Buziaczki
Edysia z Natalką (25.08.04)
Re: Dzisiejsza historyjka :-))
Hihihi może jutro powie “mama, bigosik proszę”
A tak na serio – gratuluję zdolnej córeczki :))
Kaśka z Natusią (w marcu 3 lata 🙂
Re: Dzisiejsza historyjka :-))
No dobrze by było, moze w końcu by mi powiedziała co chce jeść hihihihi, bo już mam dosyć tego jej niejadztwa
Buziaczki
Edysia z Natalką (25.08.04)
Re: Dzisiejsza historyjka :-))
ech, te Natki chyba “tak mają” 🙁 Natki-niejadki. MOja Natusia też ma baaardzo wybredne podniebienie. Ostatnio najchętniej pije kakao i je krupnik, a wszystkim innym gardzi 🙁
Kaśka z Natusią (w marcu 3 lata 🙂
Re: Dzisiejsza historyjka :-))
No tak, ale twoja córcia chociaz Ci już powie czy jest głodna czy nie, czy jej sie chce pić czy nie i co by zjadła bub czego się napiła…
A u nas, era experymentów…
kaszka malinowa bleee…
szpinak blee…
dynia bleee….
i tak do skutku…
Oj nie mam czasami juz siły
Buziaczki
Edysia z Natalką (25.08.04)
Re: Dzisiejsza historyjka :-))
oj ja się cieszę, że te eksperymenty mam już za sobą!! Dla Natusi wszelkie nowości też były bee.
Kaśka z Natusią (w marcu 3 lata 🙂
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Około 3 miesiąca życia dziecko zaczyna wydawać gardłowe dźwięki podobne do artykułowanych, jak k, g, aa, uu i ich połączenia guu. Ten rodzaj zachowań przedwerbalnych nazywamy gruchaniem lub głużeniem. Jego funkcją jest sygnalizacja pozytywnych uczuć dziecka, towarzyszy mu uśmiech lub śmiech i czasem przechodzi w zabawy wokalne. Głużą wszystkie dzieci, także głuche !.
Aga, Pawełek, Paulinka (04.09.04)
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
[Zobacz stronę]
Aga, Pawełek, Paulinka (04.09.04)
Re: Mówi mama? czy to już możliwe??
Ale super stronka! właśnie nie zarejestrowalam! 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: Dzisiejsza historyjka :-))
oj nie, nie..maja córcia lubi niektóre rzeczy.. Ale to tak na przemian, jedno je z apetytem a innym pluje
Dla przykładu: Robiłam jej kaszke malinową pluła nia i było beee więc poszłam do kuchni zrobiłam ryzowo-kukurydziana, którą lubi i wcinała równo… Ale ile sie tego jedzenia marnuje przez to
Edysia z Natalką (25.08.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: Mówi mama ? czy to już możliwe??