Nadzieja Umiera Zawsze Ostatnia – U Nas Już Umarła !!!

Byliśmy u androloga powiedział jedno zdanie, które zapamiętam do końca życia i kilkukrotnie je powtórzył ” Sprawa jest zamknięta – nic już się nie da zrobić ”

Nie mamy szans na Invitro,biopsja też już nie wchodzi w grę…Lekarz powiedział, że zostały nam 2 wyjścia :albo adopcja albo dawca !!! 🙁

Przepraszam ale nie mam siły teraz o tym pisać… Poza tym, że życie w jednej chwili straciło sens…

Na koniec dodam tylko przepiękny wiersz, który opisuje moje uczucia…

“Nie czuję nic co mogłoby być moje,
pustka przeplatana z ciszą…
Nie słyszę i nie czuję tupotu małych nóżek
Nie czuję nic…
Jestem pusta…
Niespełniona…
Pogrążam sie w samej sobie próbując znieść to wszystko
Ten stan oddala mnie od kobiecości “

27 odpowiedzi na pytanie: Nadzieja Umiera Zawsze Ostatnia – U Nas Już Umarła !!!

  1. Zamieszczone przez niuunia
    Byliśmy u androloga powiedział jedno zdanie, które zapamiętam do końca życia i kilkukrotnie je powtórzył ” Sprawa jest zamknięta – nic już się nie da zrobić ”

    Nie mamy szans na Invitro,biopsja też już nie wchodzi w grę…Lekarz powiedział, że zostały nam 2 wyjścia :albo adopcja albo dawca !!! 🙁

    Przepraszam ale nie mam siły teraz o tym pisać… Poza tym, że życie w jednej chwili straciło sens…

    Na koniec dodam tylko przepiękny wiersz, który opisuje moje uczucia…

    “Nie czuję nic co mogłoby być moje,
    pustka przeplatana z ciszą…
    Nie słyszę i nie czuję tupotu małych nóżek
    Nie czuję nic…
    Jestem pusta…
    Niespełniona…
    Pogrążam sie w samej sobie próbując znieść to wszystko
    Ten stan oddala mnie od kobiecości “

    Tak mi przykro:(:(:(:(:(

    • Tak bardzo mi przykro.
      Nie śledzę dokładnie tu wątków na starających, ale napradę nic się nie da zrobić? Medycyna stale idzie do przodu, nie ma szans żadnych?
      Jeszcze raz napiszę, bardzo, bardzo mi przykro.

      • Klaudia dzielna z Ciebie babeczka i jestem dumna patrząc na Was i widząc, że nie dajecie się tak łatwo.
        Tak jak już pisałam Ci – dajcie sobie czas, bo tego Wam teraz trzeba. Wiesz co dalej robić, i to najważniejsze. Z czasem wcielisz ten plan w życie i będziecie szczęśliwymi rodzicami.

        Mocno ściskam Przytulam.

        • Zamieszczone przez niuunia
          Byliśmy u androloga powiedział jedno zdanie, które zapamiętam do końca życia i kilkukrotnie je powtórzył ” Sprawa jest zamknięta – nic już się nie da zrobić ”

          Nie mamy szans na Invitro,biopsja też już nie wchodzi w grę…Lekarz powiedział, że zostały nam 2 wyjścia :albo adopcja albo dawca !!! 🙁

          Przepraszam ale nie mam siły teraz o tym pisać… Poza tym, że życie w jednej chwili straciło sens…

          Na koniec dodam tylko przepiękny wiersz, który opisuje moje uczucia…

          “Nie czuję nic co mogłoby być moje,
          pustka przeplatana z ciszą…
          Nie słyszę i nie czuję tupotu małych nóżek
          Nie czuję nic…
          Jestem pusta…
          Niespełniona…
          Pogrążam sie w samej sobie próbując znieść to wszystko
          Ten stan oddala mnie od kobiecości “

          Wiesz co nie śledzę wątku starających, ale ja na jednym lekarzu nie skończyłabym, szukałabym takiego który podjąłby się poprowadzenia tak skomplikowanego przypadku, chociaż wyobrażam sobie, że narazie po prostu jestes załamana.
          pozdrawiam
          R&R

          • Zamieszczone przez niuunia
            Byliśmy u androloga powiedział jedno zdanie, które zapamiętam do końca życia i kilkukrotnie je powtórzył ” Sprawa jest zamknięta – nic już się nie da zrobić ”

            Nie mamy szans na Invitro,biopsja też już nie wchodzi w grę…Lekarz powiedział, że zostały nam 2 wyjścia :albo adopcja albo dawca !!! 🙁

            Przepraszam ale nie mam siły teraz o tym pisać… Poza tym, że życie w jednej chwili straciło sens…

            Na koniec dodam tylko przepiękny wiersz, który opisuje moje uczucia…

            “Nie czuję nic co mogłoby być moje,
            pustka przeplatana z ciszą…
            Nie słyszę i nie czuję tupotu małych nóżek
            Nie czuję nic…
            Jestem pusta…
            Niespełniona…
            Pogrążam sie w samej sobie próbując znieść to wszystko
            Ten stan oddala mnie od kobiecości “

            Niuunia przytulam Ciebie bardzo mocno… Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz 🙁 🙁

            • Bardzo mi przykro…tule do serducha z nadzieja, że ten lekarz sie pomylił Przytulam

              • aż słów mi brak…bardzo mi przykro ale może jeszcze warto iść na konsultację do innego lekarza???
                tule mocno….

                • Niuunia strasznie, jest mi przykro. Powiedz mi dlaczego biopsja nie wchodzi w gre?

                  • niuunia tak baaardzo mi przykro….:(
                    przytulamPrzytulam

                    a może jednak nic sie nie dzieje bez przyczyny?
                    może gdzieś…ktoś… czeka właśnie na Ciebie, na Was?…. Na Waszą miłość?…

                    • niunia no właśnie czemu biopsja nie wchodzi w grę?
                      wiesz co, wiele razy słyszałam u innych takie diagnozy a potem były piekne, niespodziewane cudy, pamiętam dzień kiedy ja usłyszałam taką straszną wiadomość a jestem mamą, pamietam jak moja koleżanka usłyszała że nie będzie mamą a jest mamą, tego Ci życzę, aby za jakiś czas (oby jak najkrótszy) te zdania były tylko złym wspomnieniem….. PrzytulamPrzytulamPrzytulam

                      • Niuunia nie bardzo rozumiem dlaczego biopsja nie wchodzi w grę :mad:?????
                        Nie wolno WAM się poddać pojedynczej diagnozie! Zabraniam! Oczywiście powinniście mieć to w świadomości, że może być cieżej niż szykowanie się do in vitro, ale nie wolno WAM tracić wiary i nadziei! Jak można stwierdzić, że biopsja nic nie da, baaa, że nie wchodzi w grę, przecież (chyba, że za głupiutka jestem – to wtedy bardzo przepraszam) dopiero podczas biopsji okazuje się czy znajdą plemniczki prawda? Jak można tego nie sprawdzić? Na czym opiera swoją diagnozę? Na badaniu nasienia i hormonów? Niuunia tulę Cię ogromniaście, i wciąż wierzę że biopsja będzie możliwa jak również szczęśliwie przeprowadzone in vitro!

                        • Zamieszczone przez niuunia
                          Byliśmy u androloga powiedział jedno zdanie, które zapamiętam do końca życia i kilkukrotnie je powtórzył ” Sprawa jest zamknięta – nic już się nie da zrobić ”

                          czy to jest opinia jednego lekarza?? jezeli tak to nie ma co sie załamywać tylko skonsultować wszystko z jeszcze conajmniej dwoma – takie jest moje zdanie

                          Zamieszczone przez niuunia

                          biopsja też już nie wchodzi w grę.

                          mogę wiedzieć dlaczego?? dziewczyny piszą ciekawe informację

                          Zamieszczone przez niuunia

                          Przepraszam ale nie mam siły teraz o tym pisać… Poza tym, że życie w jednej chwili straciło sens…

                          przytulam z całych sił

                          • Myślę, że już niedługo Niuunia się odezwie i opowie Wam o wizycie u androloga. Ja niestety tego nie zrobię, bo nie czuję się upoważniona do opowieści w jej imieniu. No ale najpierw urolog powiedział im te słowa, teraz androlog… 🙁
                            Mimo takiej diagnozy, ja Klaudii powiedziałam, że gdybym to ja miała taki problem, to biopsję na własne ryzyko bym i tak wykonała. Żeby mieć 100% pewności, że w jądrach nic nie ma.
                            Trzeba dać jej czas. Jest silna, ale wiadomo – w takich przypadkach czas jest sprzymierzeńcem.
                            Ale chyba już myślą o wizycie u kolejnego lekarza. Chcą sprawdzić tę diagnozę.

                            • wiem, ja i pewnie kazda z nas jak na poczatku niektore diagnozy paralizuja i zalamuja, ale potem nie wiadomo skad nabieramy sil i zyjemy dalej jestesmy usmiechniete, szczesliwe, bo zawsze jest jakies wyjscie 🙂

                              Klaudia przytulam Cie cieplutko i mimo wszystko i na przekor wszystkiemu – powalczcie jeszcze troszke.

                              • Niuunia walcz dalej.
                                Sprawdź u innego lekarza. Spróbujcie coś ruszyć.
                                Spróbujcie zioła, bioenergoterapetów…. wszelakie czary mary…. coś może zaskoczy!!
                                Trzymam za Ciebie/Was bardzo mocno kciuki!!!!!

                                • Szans na biopsję nie wolno przekreślać, póki się jej nie wykona.
                                  Ja cię mimo wszystko popchnę w kierunku dra Wolskiego w Novum.
                                  I mam nadzieję, ze ten lekarz obudzi w was nadzieję.
                                  Macie wysokie FSH to fakt…. ale nie można przekreślać niczego… jeżeli nawet się tego nie sprawdziło

                                  PS. Nas tez kiedyś przekreślili tacy jedni z Łodzi…
                                  Może Łódź lubi przekreślać ludzi…

                                  • niuunia, nie poddawajcie sie jeszcze, nie kazcie umierac nadziei, musicie te wyniki skonsultowac z lekarzami w innych klinikach, i mnie zastanawia dlaczego nawet biopsja odpada?
                                    przytulam Cie mocno

                                    • Niuunia, przytulam. I trzymam mocno kciuki… mimo wszystko.
                                      Nadzieja jest, zawsze…

                                      • Ja też uważam że nie należy się poddawać, skonsultujcie się jeszcze z innym lekarzem Hmmm… U mnie była odwrotna sytuacja – lekarze nie dawali mi szans na ciążę z własnych komórek – albo ich nie było albo były wadliwe a w nOvum się udało Hura! i u Was też tak będzie zobaczysz Kciuki

                                        • wiem co teraz czujesz, załamnaie, zwątpienie,strach przed przyszłościa… Ale to minie a przynajmniej zmaleje ból i podejmiecie jeszcze jedna próbe-zrobicie biopsję(bo nie wyobrażam sobie jak można nie dać sobie tej szansy)Tak jak piszą dziewczyny-dopóki nie ma biopsji nie wiadomo czy nie ma plemników. Tymczasem przytulam mocno-wypłacz sie i wracaj do walki!!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nadzieja Umiera Zawsze Ostatnia – U Nas Już Umarła !!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general