nie chce myć zębów

1. pasiasta Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   My Dorocie myliśmy odkąd tylko wyszły – więc jest przyzwyczajona. był taki moment, że sie stawiała, wtedy śpiewałam piosenkę fasolek ‘szczotka pasta’ – pomagało.

   Dora 08.08.04
   tinyurl.com/czufo

   Odpowiedz
2. qr-chuck Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   U nas działało (w różnych momentach, potem przestawało, ale polecam konsekwencje, w końcu mały załapie): szczoteczka elektryczna;
   mycie sobie zębów nawzajem;
   mycie przed dużym lustrem (ja mam takie w łazience – Aśka żeby dostać musiała stanąć na kibelek i wtedy ją miałam – musiała stać spokojnie, żeby nie spaść;
   mycie przed malutkim lusterkiem, które sobie trzymała w łapce;
   śpiewanie “szczotka pasta” – ale tylko jak tatuś mył, ja chyba za bardzo fałszowałam…
   mycie na siłę :-(;

   Ja zawsze myłam tak, że zaczynałam ja, a potem dawałam Aśce szczoteczkę, żeby “poprawiła”. I ta obietnica, że “jeszcze na górze i dostanie szczoteczkę” też trochę działała :-D.

   Pozdrawiam,

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   Nie wiem jak małe jest twoje dziecko, ale na początek zróbcie sobie z tego zabawę, a nie przykry obowiązek. Na pewno w tym pomoże miękka kolorowa szczoteczka, jakiś fajny kubeczek, możesz mu pokazać jak ty myjesz zęby, opowiedzieć bajkę o chorym ząbku itp. 🙂 Na pewno znajdziesz jakąs metodę.

   
   Agata, Marcelek(21.06.03) Amelka(6.08.05)

   Odpowiedz
4. moni2003 Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   widzisz, u nas jest podobnie…
   bywa różnie – raz jest czarna rozpacz – zazwyczaj jak jakieś tam ząbki jeszcze wychodzą… (a myjemy zębusie taką szczoteczką z silikonowymi “włoskami”, bo jak chciałam przejść na ta “normalną” to tragedia nie do opisania była)… a raz całkiem bezstresowo… moje metody…
   – śpiewanie “szczotka, pasta”
   – obiecuję, że umyjemy ząbki szybciutko i będzie po sprawie…
   – korzystam z okazji i pokazuję mu jak ktoś ząbki myje… np tatuś i mówię że Piotruś to już taki duży chłopczyk i tez musi myć ząbki… nawet całkiem niezłe efekty daje
   – a jak nic nie pomaga to na siłę :(:(:(
   – no i daję buziaka po każdym myciu, a jak był grzeczny to go chwalę…
   Moja mama nie może znieść jego “awantur” przy myciu ząbków, jak np uczestniczy w wieczornym kąpaniu… i słyszę wtedy, że Piotruś to tak cierpi i że nam tak wcześnie ząbków nie myła (tak, a potem 5-6 lat i leczenie pierwszych ubytków u dentysty… bo tak prościej, prawda…). Mało tego raz na jakiś czas słysze z takim wyrzutem i oskarżeniem w głosie, że Piotruś to jeszcze nie zna smaku czekolady, i jaki to on nie jest poszkodowany… No i oczywiście, że jak ja miałam 9 miesięcy, to już czekoladę pałaszowałam… A potem dentysta… Z mężem uważamy, że im później pozna smak czekolady tym lepiej… Bo ona na dobrą sprawę nic wartościowego nie wprowadza… Je sobie teraz herbatniczki i biszkopty… Tak pochrupuje od czasu do czasu, bo jak zje tego za dużo to go potem brzuszek boli… Bo wiecie, jak słyszę, jak to mojego męża Chrześnicę potrafią dziadkowie napchać czekoladą (zapewne nie w złej wierze, ale całkiem bezmyślnie), a potem dziecko spać nie może albo cały dzień ma umęczony, bo ją brzuszek boli i załatwić się nie moze, to tak mi szkoda dzieciaczka…
   Przepraszam za te wtrącenie, ale tak mi się jakoś skojarzyło…

   moni i Piotruś – 01.05.05, Wrześniątko – 29.09.2006 i Aniołek – 02.12.03

   Odpowiedz
5. gabrycha Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   Całujemy,bijemy brawo,że tak pieknie ząbki umyte,pokazujemy,że mamusia i tatuś też ząbki myją no ale narazie pozostaje nam na siłe, i czekanie aż się przekona…
   A co do czekolady to i my jesteśmy przeciwni zbyt wczesnemu wprowadzaniu czekoladowych pyszności. Na szcęście nie ma problemu z częstowaniem Antosia czekoladą przez babcie choćby bo Antoś ma alergię na mleko i siłą rzeczy nie może jej jeść. To jest jedyny plus alergii,nie ma żadnej dyskusji,nie może i koniec. Nie znaczy oczywiście,że jakby nie cierpiał na alergię to byśmy go raczyli czekoladkami,ma jeszcze czas i zdąży wszystkiego spróbować.

   Odpowiedz
6. anecia Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   A ile ma Twoje dziecko? Moja Usia też czsem stawiała opór.Jak się później okazało, chciała się po prostu bawić, więc teraz daję jej coś ciekawego do zabawy (w łazience jest tego całe mnostwo), siedzimy na podłodze, Usia się bawi (najczęściej zatyczkami od pianki do włosów i lakieru) a ja jej myje zęby.

   Ostatnio też nie chciała myć zębów, bo…miała pleśniawki.

   Ale ja przez kilka dni wstrzymałabym się w ogóle od mycia zębów, dałabym jej odpocząć od zmuszania. A może daj jej samą szczoteczkę bez pasty? Może tak będzie lepiej?

   Pa, pa

   Necia

   Odpowiedz
7. gabrycha Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   Antoś ma 15.5 miesiąca.Z samą szczoteczką może chodzić pół dnia,ale do buzi ani rusz. Choć przyznam szczerze widzę małe postępy-jak trzyma szczoteczkę w rączce to przybiega otwiera bużkę i pokazuje,że szczoteczką myje się ząbki:)

   Odpowiedz
8. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

   Re: nie chce myć zębów

   u nas podobnie -chce myc sam a te jego samodzielne mycie to ssanie szczotki, zjadanie pasty i moczenie w wodzie co 2 minuty żeby tylko ssać wode….więc -przyznaje że często odpuszczam wieczorem -bo jest śpiący i nie ma ochoty na mycie a ja nie mam ochoty go rozdrażniac przed snam.za to rano myjemy razem i wtedy nawet otworzy dziubola i pozwoli sobie troche poszorowac….potem oczywiście chce sam i wygląda to tak jak wieczoram -ale przynajmniej coś tam mu umyje….
   marcinowi bardzo późno zaczeły isc zęby,pierwszy wyszedł po roczku i potem ciągle cos tam wyłaziło…jak widział że chce mu umyć albo posmarowac żelem to juz uciekał i stąd chyba ta niechęc…powoli staramy się go przyzwyczająć….zaczął juz kumac że sa bakterie na raczkach i po spacerze sam leci do łazienki (z tym niedawno też były cyrki bo nie chciał rąk myć) teraz zaczynam mu mówic że jak nie myje ząbków to te bakterie gryzą mu dziurki w ząbkach….jest nawet taka reklama pasty do zebów gdzie pokazuja bakterie i co on ja widzi to mu to powtarzam….
   małymi kroczkami do przodu a załapie.
   marcin jeszcze nie ma piątek i jak mu te zaczna isc to znów będzie cyrk :(:(:(:(

   Monika i Marcinek (15.01.04)

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: nie chce myć zębów